Voip,rozmowy głosowe zabezpieczone technologią typu Dash/BTC

[koparki]

Tak się zastanawiam, zaistniał bitcoin czy dash do nieskrępowanego przesyłania zapłaty, powstał openbazar do nieskrępowanego handlu, powstał bitmessage komunikator do nieskrępowanego przesyłania informacji a czy może powstać protokół w stylu voip do nieskrępowanego rozmawiania głosowo który byłby oparty o sieć w stylu bitcoin, zabezpieczony siłą kolektywnej kryptografii. Niekoniecznie chodzi o szyfrowanie samych rozmów - choć byłoby to fajne, bardziej o to aby prywatną sprawą pozostała kwestia kto z kim rozmawia oraz geolokalizacja rozmówców, tak jak w BTC kwota jest jawna ale odbiorca i nadawca już nie.
Co na to mają do powiedzenia osoby, które ogarniają temat? czy jest to na obecnym etapie możliwe technicznie? a może już rozwija się taki projekt?

[pm7]

Kryptografia nie rozwiąże magicznie kwestii identyfikacji osób. Pozwala udowodnić, że jesteś właścicielem klucza prywatnego, ale to jest głównie użyteczne kiedy odbiorca ma klucz publiczny. Pewnym rozwiązaniem miało być Web of Trust (OpenPGP), ale nie przyjęło się dla "zwykłych" ludzi, choć może zauważyłeś, że przy pobieraniu portfeli masz zwykle syganturę? To właśnie ten mechanizm.
Niezłą ideę miał Namecoin - zastąpić długie i skomplikowane klucze publiczne przez krótki, wybrany przez użytkownika nick, ale też mało kto to używa.
Do VoIP polecam przyjrzeć się protokołowi Tox - podobnie do Bitcoina, jest zdecentralizowany i ma wiele implementacji klientów.
Jeżeli chcesz zapobiec możliwości ustalenia z kim rozmawiasz, potrzebujesz VPN/TOR'a i tyle.

[rav3n_pl]

Na androidzie masz signal - rozmowy przez internet szyfrowane P2P (czat, audio, video, pliki). Szyfrowanie jest pomiędzy fonami, przez sieć idzie wszystko na czarno.

[mgrudzien]

Na IOS też jest signal ale dawno nieaktualizowany.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mgrudzien]

A i zwykły SIP rownież może być szyfrowany. Asteriska zaraz po wyborach wdrażał mój kumpel w pewnej publicznej organizacji. Organizacji, która jako nieliczna cieszy się zaufaniem i nie istnieje tak jak większość tylko teoretycznie. Z obawy przed nową władzą i podsłuchiwaniem rozmów w pewnych sprawach zrezygnowali z dotychczasowych form komunikacji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[afrus]

Signal, Red Phohe, poza tym what's up też chwali się że szyfruje rozmowy w 100%

[pm7]

Signal to RedPhone połączony z TextSecure, więc można już zapomnieć o starej nazwie.
WhatsApp (nie What's up) tylko się chwali, nie ujawnili ani kodu źródłowego, ani specyfikacji protokołu.
Wierzenie na słowo korporacji z USA, gdzie tamtejsze sądy mogą nakazać wydanie kluczy szyfrujących i zakazać informowania o tym jest głupotą.

Na Androida to chyba jedyną sensowną opcją jest Signal, ewentualnie Tox.

[Pieselfan]

A większość tych aplikacji to implementacje XMPP+OTR. Najciekawsza jest "zaprzeczalność"

[pm7]

A większość tych aplikacji to implementacje XMPP+OTR. Najciekawsza jest "zaprzeczalność"

Mówimy tutaj o rozmowach głosowych. OTR tego nie obsługuje, w ogóle używanie OTR do rozmów asymetrycznych (jak SMS) ma znaczące wady. Dlatego Signal (i ponoć WhatsApp) nie używają OTR.

[Pieselfan]

No racja, w temacie Voip, rozmowy głosowe.

[adam1226]

A teoretycznie dałoby sie cos takiego ogarnąć? Dane sa dzielone na urzadzeniu użytkownika przesylane w kawalkach przez sieć a laczone ponownie dopiero u odbiorcy?

[pm7]

Co Ci się nie podoba w sieci TOR? Po co dodatkowo dzielić dane? Szyfrowanie i tak uniemożliwia odczytanie danych w drodze, a używanie jednocześnie wiele kanałów upraszcza powiązanie odbiorcy z nadawcą.