koparki pisze: ↑ czwartek, 2 stycznia 2020, 14:38 opisz jakie w związku z tym są potencjalnie słabe punkty dla prywatności, niezależności, decentralizacji itp. tak aby nawet osoby mniej techniczne dokładnie zrozumiały jak jest faktycznie.
Sam Phoenix niestety nie jest prywatny i jest zależny od architektury ACINQ czy jak im tam. To ma się oficjalnie zmienić, ale na razie tak nie ma.
Natomiast nie ma tak, że Acinq może ci zabrać pieniądze, bo trzymasz u nich na subkoncie czy coś (jak w Bluewallet / Wallet of Satoshi).
Tego typu portfel to kompromis między custodial, a non-custodial. Nie trzymasz środków u kogoś, ale jak dostajesz przelew, a nie masz kanałów na tyle pojemnych, by go przyjąć - to Acinq przejmuje tę rolę i otwiera kanał transparentnie.
mecenas pisze: ↑ czwartek, 2 stycznia 2020, 13:43Naprawdę tak mocno wierzysz w sens LN
Tu nie chodzi o wiarę, a technologię. Już kiedyś mówiłem - Blockchain się nie skaluje (przynajmniej w formie Satoshiego) i teraz jak to rozwiązać? Możliwości jest parę. Do mnie rozwiązanie LN przemawia, a do innych podział sieci na mniejsze, a do jeszcze innych - usuwanie historii i tworzenie "podsumowań" sald kont. Po prostu zadaj sobie pytanie co się stanie jeśli nie będziesz mógł mieć większego bloku niż np. te 32MB i co zrobić wtedy by można było obsługiwać więcej transakcji i aby sieć była zdecentralizowana.
To będą twoje wnioski z tego problemu. Chyba, że założysz, że kryptowaluty zawsze będą niszowe i dla nerdów to ok.