Postautor: McGravier » sobota, 4 czerwca 2016, 13:55
@Bitmar
Powiedziałbym, że większym problemem od wzrostu blockchaina jest szybki wzrost ilości monet w obiegu - W Ethereum jest obecnie 80mln monet i przybywa ok 30tys na dobę dając model bardzo zbliżony do DOGE.
Ethereum posiada bardzo zdroworozsądkowy plan rozwoju - obejmujący kompleksowo praktycznie wszystko. Blockchain będzie podzielony na kilka łańcuchów (Sharding) co zmniejszy obciążenie pełnych węzłów, obecny model rozwiązuje problem osieroconych bloków - są później włączane do łańcucha, bloki dzięki temu są szybkie a przepustowość wysoka. Na koniec roku planowany jest Proof-of-stake zamiast miningu, co pozwoli na sekwencyjne tworzenie bloku (zamiast równoległego wyścigu kto pierwszy wykopie) co jeszcze przyspieszy system, emisja ma być drastycznie zredukowana (PoW nie wymaga dużych nagród za tworzenie bloku).
Ale to wszystko, jest nieistotne w porównaniu do problemów z rozwojem BTC - Największa przewaga Ethereum to sprawny, dobrze opłacony i komunikujący się zespół developerów. Co widzę w BTC? Egoistę, który nazwał pozostałych devów prowadzących negocjacje z minerami *gnojkami*. Świra, który wierzy w geocentryczny model wszechświata, a poza tym chce żeby świat używał systemu szesnastkowego zamiast dziesiętnego. Do tego fanatyk który cenzuruje główne ośrodki społeczności (/r/bitcoin oraz Bitcointalk) i do tego złodziej (gdzie ten upgrade forum na który zebrał tysiące BTC???)
Projekt traci wartościowych ludzi (Gavin przeszedł do klienta Classic, Mike Hearn w ogóle zrezygnował z pracy nad kryptowalutami). Developerzy którzy normalnie mogliby usprawniać głównego klienta, muszą zajmować się alternatywami typu BitcoinXT, Classic, Bitcoin Unlimited - nastąpiła fragmentacja i tak ubogiej siły roboczej pracującej nad projektem.
Do tego istniejąca siła robocza MARNUJE CENNY CZAS. Greg Maxwell najpierw twierdził, że alternatywne klienty nie dodają nic od siebie tylko kopiują rozwiązania Core, potem twierdził, że thinblocks jest zbędny, bo istnieje fast relay network (taa, 6 węzłów, kontrolowane przez jednego typa...), następnie krytykował rozwiązanie jako wolniejsze od fast relay network, a kiedy zostało wypuszczone, ogłosił rozpoczęcie prac nad własną, lepszą wersją praktycznie od zera. Czy trzeba pisać cały pieprzony protokół szybkiego przesyłania bloków DWA RAZY??? >:(
Egoizm, egocentryzm, brak komunikacji i podstawowego wzajemnego szacunku praktycznie gwarantuje stagnację i dalszą negatywną selekcję.
Dlatego uważam, że Bitcoin idąc tą drogą ulegnie powolnej marginalizacji, bedąc wypierany przez inne projekty - moim faworytem jest Ethereum, ponieważ zespół rozwijający platformę zajmuje się inżynierią, a nie polityką. Jakkolwiek ETH może mieć wielkie wady obecnie, to nie mam wątpliwości, że będą sprawnie eliminowane.
Co do Goldman Sachs - pamiętaj, że Fred Ehrsam założyciel Coinbase to też były pracownik tego banku - trudno się nie zgodzić, że obecnie Coinbase jest bardzo istotnym elementem infrastruktury kryptowalutowej. Zwyczajnie wcześniejsza kariera nie musi z automatu oznaczać agendy politycznej
Co do liska, to mam mieszane uczucia - to jest inny projekt niż ethereum, i koncentruje się na innych zagadnieniach. Nie pasuje mi np. koncepcja naliczania opłat uzależnionych od czasu procesora - to się zwyczajnie nie trzyma kupy. Ethereum liczy od każdej wykonanej instrukcji i ten sam kontrakt wykonywany jest przez wszystkie węzły - dzięki temu nie można oszukiwać na opłatach. Ale to miejsce na zupełnie inną dyskusję...
@ania78 Moim zdaniem są normalnymi ludźmi - każdy ma lepsze zdolności w jednej dziedzinie i gorsze w innej - w dobrym zespole następuje wzajemne uzupełnianie cech. Developerzy Core nie tworzą niestety dobrego zespołu