Pomysł zastosowania Bitcoina - prośba o pomoc

[AdamM]

Nie będę przelewał żadnych bitcoinów na adres podany przez użytkownika, bo to zniszczyłoby anonimowość. Chcę przelać przed wydaniem gry pieniądze na pewien adres Bitcoin, do którego klucz umieszczę w grze. Kto pierwszy znajdzie klucz, ten może zabrać sobie Bitcoiny.

No to w regulaminie napiszesz że nagrodą jest klucz do danego adresu. Tym bardziej nie widzę powodu dla którego miałbyś udowadniać że ktoś odebrał jakieś bitcoiny/pieniądze.

[ekonokomik]

Nie będę przelewał żadnych bitcoinów na adres podany przez użytkownika, bo to zniszczyłoby anonimowość. Chcę przelać przed wydaniem gry pieniądze na pewien adres Bitcoin, do którego klucz umieszczę w grze. Kto pierwszy znajdzie klucz, ten może zabrać sobie Bitcoiny.

No to w regulaminie napiszesz że nagrodą jest klucz do danego adresu. Tym bardziej nie widzę powodu dla którego miałbyś udowadniać że ktoś odebrał jakieś bitcoiny/pieniądze.

No właśnie nie jestem pewny i dlatego prosiłem o porady. Jeśli nagrodą byłby klucz do adresu, który to klucz z definicji ma wartość zerową, to dlaczego wpisałem sobie w koszty np 12tys PLN? To pierwsze pytanie US.
Jak już wyjaśnię, że przelałem te pieniądze na tenże adres BTC w postaci "towaru" jakim jest waluta Bitcoin i to jest nagrodą, a urzędnik (jakimś cudem) zrozumie, to padnie drugie pytanie: gdzie ma pan pokwitowanie od zwycięzcy, że odebrał nagrodę? Bo z technicznego punktu widzenia mógł pan sam wycofać te pieniądze z adresu BTC. Więc skoro nie ma pan żadnego pokwitowania, to...
No właśnie. Może się okazać, że zostanie potraktowane to już nawet nie jako błąd i niezapłacenie podatku ale wręcz jako przestępstwo umyślnego oszustwa i sprawa skończy się w prokuraturze.

I jak się dobrze zastanowić to słusznie! Wyobraź sobie sytuację w której prowadzę firmę produkującą gry, mam niezłe dochody, powinienem zapłacić podatek od powiedzmy 500tys zł. I robię tak jak opisałem wyżej: wypuszczam jakąkolwiek prostą ale trudną grę, na której końcu jest klucz prywatny do adresu na którym umieszczam 300 BTC. Wpisuję to w koszty, po czym godzinę po premierze gry przelewam kasę na inny adres. Gratuluję anonimowemu zwycięzcy gry na stronie. Koniec. Brawa. Mam nieopodatkowane 500tys PLN (tzn 300BTC) w kieszeni.
Przestępstwo skarbowe doskonałe?
Jakoś nie sądzę...

To są trudne sprawy, a ja nie znam prawa podatkowego. Skoro tu nie ma speca od tych spraw, to jak będę miał okazję to zapytam jakiegoś eksperta i napiszę co ustaliłem.

[pm7]

Ciekawe, czy to nie podpada w ogóle pod polski ban na gry losowe
Zobacz sobie, jak to kasyna organizują od strony prawnej - mają chyba podobny problem?

[Bit-els]

napisz do tej pani:
http://www.cyberlaw.pl/

[severson]

3. znając "wewnętrznie" grę, masz przewagę nad innymi. Chyba że akurat nie masz, ale wtedy i tak możesz ją przejść przed wydaniem i zajumać nagrodę. Chyba że nie możesz, ale wtedy możesz rozćwiczyć się w rozwiązywaniu potrzebnych problemów.
Jakiekolwiek zabezpieczenie przed wyprowadzeniem nagrody tyłem jest nieskuteczne, bo możesz ją uczciwie ukraść przodem.

A co do pierwszych dwóch punktów, to nie znajdziesz niczego lepszego od zwykłego XOR, ale to już wiemy.

[pm7]

A co do pierwszych dwóch punktów, to nie znajdziesz niczego lepszego od zwykłego XOR, ale to już wiemy.

Znajdzie. XOR wymaga znajomości wszystkich kluczy, te mechanizmy co podałem pozwalają zdefiniować ile kluczy jest potrzebnych do odzyskania wiadomości,a ile ma być wygenerowanych.

[Nuke]

Jak postępy?

[ekonokomik]

Brak Pomysł czeka w kolejce, bo projektów na warsztacie mam teraz aż za dużo.