UltraCoin

[quakociaptockh]

Szukałem tego na forum, ale nic nie znalazłem. Ktoś coś wie o inicjatywie/protokole nazwanej UltraCoin?

http://ultra-coin.com/

Jeżeli dobrze rozumiem, to mają to być opcje walutowe denominowane w bitcoinie. (Ale zaznaczam, że mogę rozumieć źle.)

Z informacji znalezionych w sieci wynika, że miałoby to działać mniej więcej jak papierowe kontrakty na złoto.
To znaczy: można kupić albo zaszortować dolary i parę innych walut, posiadając tylko bitcoiny. Można założyć się o wzrost lub spadek ceny dolara wyrażonej w bitcoinach i postawić na to posiadane przez siebie bity. Kontrakt (w zasadzie opcja) zostanie sparowana z przeciwnym kontraktem osoby, która gra w przeciwną stronę i w zależności od rozwoju sytuacji bitcoiny zostaną przelane do jednej albo do drugiej osoby. Dla tych, którzy wiedzą - dokładnie tak działają wszystkie opcje.

Nie jestem pewien jednego: czy to ma działać na istniejącym blockchainie i być weryfikowane przez istniejących minerów, czy też twórcy tego czegoś chcą stawiać infrastrukturę od zera, niejako tworząc nowego alta.

Gdyby to wypaliło, to z całym przekonaniem stwierdzam, że to byłby absolutny killer-app, który miałby szanse zachwiać systemem finansowym. Byłby to taki całkowicie niezależny Forex. W dodatku wszystkie transakcje odbywałyby się wyłącznie w blockchainie, więc rządy nie miałyby tego jak zablokować.

UltraCoin byłby także konkurencją dla giełd, bo odciągnąłby spekulantów. Giełdy pozostałyby czymś w rodzaju kantorów do rzeczywistych wymian bitów na fiaty a UC byłby polem gry. Na pewno wolumen transakcji na giełdach by spadł. Pojawiłaby się także możliwość lewarowania i szortowania ceny bitcoina względem fiatów.

Najwięcej informacji można w tej chwili znaleźć na Zerohedge.
http://www.zerohedge.com/contributed/20 ... control-re
http://www.zerohedge.com/contributed/20 ... c-industry
http://www.zerohedge.com/contributed/20 ... ahn-paypal

Ktoś coś wie więcej na ten temat? Zdaje mi się, że to jeszcze nie wystartowało. Jeżeli ktoś ma więcej informacji, to pisać.

[pm7]

Ktoś musiałby wprowadzać informację o cenie $.
Może i ciekawe, ale mam wątpliwości co do bezpieczeństwa.

[quakociaptockh]

Ktoś musiałby wprowadzać informację o cenie $.

No oczywiście. Robiłby to twórca tego systemu. W dzisiejszym forexie jest przecież tak samo. Ktoś ustala cenę, po której rozliczane są opcje.

Może i ciekawe, ale mam wątpliwości co do bezpieczeństwa.

W sieci trudno cokolwiek znaleźć, ale myślę, że działałoby to według zasady opisanej tu:
https://en.bitcoin.it/wiki/Contracts
W skrócie: serwer publikowałby jakieś klucze kryptograficzne w zależności od ceny dolara a potem ludzie używaliby tych kluczy, żeby odszyfrować bity zamrożone jako zabezpieczenie kontraktu. W taki sposób, żeby tylko ci, którzy wygrali, mogli je dostać.

Nie byłoby chyba problemu, żeby każdy sobie mógł postawić serwer kwotujący, o ile twórca wypuści kod tego czegoś.

Ciekawostka: Reggie Middleton, twórca UltraCoina, jest czarnoskóry .

Sorry, nie da się wyeliminować ryzyka i pośredników całkowicie do zera. Nawet w przypadku bitcoina musisz komuś ufać: minersom (że nie knują jakiegoś spisku w celu przekroczenia 51%), giełdom, partnerowi do handlu, escrowom itp.

UltraCoin eliminuje część ryzyka i część pośredników. Nie całkowicie do zera, bo się nie da, ale to krok w dobrą stronę.

Ja się w każdym razie na to napalam i jak tylko to uruchomią (o ile uruchomią), to będę pierwszym, który to wypróbuje.



Obecny stan mojej wiedzy jest taki: Będzie jakaś aplikacja kliencka (zapewne podłączona do bitcoind), którą będzie można wyemitować opcję. Opcja będzie jakoś publikowana w blockchainie a inne klienty będą go skanować i wyświetlać użytkownikowi. Jeżeli ktoś zauważy interesującą go opcję, to będzie mógł ją zaakceptować. W takim wypadku obie strony transakcji generują jakieś klucze i szyfrują nimi swoje bity używane jako zabezpieczenie tej transakcji. Bity lądują we wspólnej skarbonce, do której żadna ze stron nie ma samodzielnego dostępu.
Teraz do gry wchodzi serwer kwotujący Reggiego. Publikuje on jakieś klucze, którymi można próbować odszyfrowywać skarbonkę. System ma być zrobiony w taki sposób, że jeżeli kurs dolara pójdzie w określoną stronę, to zostanie opublikowany taki klucz, żeby osoba wygrywająca kontrakt mogła rozbić skarbonkę.

Reggie twierdzi, że na jego serwerach "nic nie ma". Tzn. nie są przechowywane żadne pieniądze, klucze ani bitcoiny. Jeżeli jego serwery zostaną skonfiskowane, to nic się nie będzie dało z nich wyciągnąć. Na jego miejscu opublikowałbym kod tego systemu, żeby każdy mógł sobie postawić serwer kwotujący, ale nie wiem, czy on się na to zdecyduje. Nie wiem także, na czym on zamierza zarabiać i od czego pobiera opłaty.

Jeżeli to wypali, to będziemy mieli taką niezależność od rządów i bankierów, że głowa boli. Włączę wtedy stoper i będę odmierzał czas, kiedy wartość obrotów na bitcoinie przekroczy wartość forexu.
To pokazuje także, że bitcoin ma jeszcze ogromne możliwości rozwoju i że jego cena może wzrosnąć jeszcze kilkaset razy. Jest jeszcze cała kupa rzeczy do wynalezienia i każda z nich będzie podbijać cenę.

[pm7]

W tym momencie "osoba kwotująca" może zawrzeć kontrakty i przez manipulację ceną zyskać BTC.

Ależ ja nie ufam minerom (a przynajmniej pojedynczym). Ufam, że ogółowi nie opłaca się żadna manipulacja.
W giełdach nie trzymam BTC, jak wymieniam to w małych kwotach, zaś co do escrow i partnerów, to jest wspaniały mechanizm:
https://en.bitcoin.it/wiki/Contracts#Ex ... _mediation
który zapewnia, że zostaniemy okradzeni tylko, jeżeli zarówno sprzedający, jak i escrow będą oszustami.

[quakociaptockh]

Kurczę, wygląda na to, że do UltraCoina tak samo ludzie się będą musieli przekonać, jak do Bitcoina . Nawet bitcoinersi.
Może to i dobrze. W sumie każdą nową rzecz należy traktować z nieufnością.

Z drugiej jednak strony, UltraCoin to po prostu specjalny typ transakcji bitcoinowej, więc znający temat powinni im ufać tak samo jak zwyczajnym transakcjom przelewu.

Ja natomiast widzę następujące zalety UltraCoina, dla których chciałbym, żeby osiągnął sukces:
1. Przeniesienie spekulacji na BTC/fiat poza giełdy.
2. Zmniejszenie kosztów spekulacji (mniejszy spread i brak opłat dla fiatowych bankierów).
3. Zwiększenie bezpieczeństwa poprzez brak kontroli państwa i bankierów.
4. Przejęcie kontroli nad ustalaniem ceny walut z rąk bankierów na rzecz społeczności Bitcoina.
5. Eliminacja pośredników w postaci brokerów, którzy często oszukują.
6. Przypływ kapitału do Bitcoina, ponieważ aby spekulować na fiatach, trzeba będzie najpierw kupić bity.

Owszem, ryzyko dalej jest. Ale na pewno mniejsze niż w tradycyjnym fiatowym forexie. Gdybyś miał wybór: grać na zwyczajnym forexie przez tradycyjnego brokera albo grać na tych bitcoinowych opcjach, to co byś wybrał?

Najważniejszy jest dla mnie punkt 6. Jeżeli przeciągniemy największych światowych spekulantów do siebie, to będą musieli przeparkować w Bitcoina tyle kapitału, że za jednego Satoshi będzie można kupić dom. Na serio: forex to największy rynek na świecie. Jeżeli nagle pojawi się tańsza i prostsza alternatywa, to miliony graczy się przesiądą i nagle największy stanie się właśnie Bitcoin.

W giełdach nie trzymam BTC

No ale mimo wszystko były już przekręty związane z giełdami. Jednak żeby wymieniać bity na fiaty, to trzeba im ufać a one mogą to zaufanie wykorzystać. Teraz będziemy mieli odrobinę bezpieczniejszy system.

jak wymieniam to w małych kwotach

Wybacz osobiste pytanie, ale czym jest dla Ciebie "mała kwota" ?

zaś co do escrow i partnerów, to jest wspaniały mechanizm:
https://en.bitcoin.it/wiki/Contracts#Ex ... _mediation
który zapewnia, że zostaniemy okradzeni tylko, jeżeli zarówno sprzedający, jak i escrow będą oszustami.

Na serio nie wiem, czy UltraCoin jest na to odporny. Nie wiem, jak oni to rozwiązali i czy sam serwer kwotujący wystarczy, żeby oszukać.

Zawsze można by było zrobić tak, że byłoby dużo niezależnych serwerów kwotujących a obie strony transakcji musiałyby się zgodzić, którego używać. Ale zastrzegam - nie wiem, czy tak będzie. Jak tylko się dowiem, to napiszę tutaj w tym wątku.

[pm7]

Nie zamierzam tykać rynku, gdzie 95% traci
Kwoty dostosowane do mojej opinii o giełdzie.

[quakociaptockh]

Na podstawie informacji na ich stronie stwierdzam, co następuje:

1. System będzie weryfikowany przez sieć niezależną od Bitcoina, czyli będzie to wyspecjalizowany altcoin.
2. Mianownikiem kontraktów nie będzie Bitcoin, tylko koszyk kryptowalut składający się głównie z BTC i LTC.