Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Początkujący
Posty: 85
Rejestracja: 10 maja 2021
Reputacja: -71
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

Shitcoins club bitomat [dyskusja]

Postautor: baramundi95 » środa, 18 maja 2022, 03:21

Zawsze pisałem, że te bitomaty i w ogóle obsługa krypto na styku z fiatami to wielkie bagno i nieporozumienie. Szemrane typy, mafia, spółki z o.o z kapitałem 5k. Do tego dochodzi niestabilność, która widzimy od wielu miesięcy. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że każdą transakcję publicznie widać.

Doszedłem do wniosku, że te jawne kryptowaluty tak się rozpowszechniły, bo dawały zarobić kosztem ogólnej głupoty i niewiedzy ludzi.
Wszyscy kopią na Hive w chmurze, bo nie potrafią samemu skonfigurować systemu i nawet mając ten Hive nie zdają sobie sprawy z własnej głupoty. Kopanie daje najczystrze monety, dziewicze, bez historii i to jest ich jedyny plus.

Kryptowaluty w obecnej formie są bezużyteczne. Taka Rosja i taki Putin mieli ileś miliardów dolarów zainwestowane w crypto. I co? Ich portfele mają bana na giełdach i każda moneta, która przejdzie dalej nawet prywatnie, między portfelami, też będzie miała bana. Będzie jak substancja promieniotwórcza. Każdy następny, kto użyje monet pochodzących pierwotnie z Banku Rosji spotka się z połknięciem tej kasy, zamrożeniem jej, przy każdej próbie przewalutowania czy w bitomacie czy kantorze czy na giełdzie samemu.

Ja rozumiem, że jest to niesprawiedliwa wojna bandyckiej Rosji, wszystko się zgadza ale kryptowaluty miały być ponad tym wszystkim, a czym się stały? Pułapką :-)

Czytam co piszecie i wierzyć się nie chce :-) Strach rozpoczynać transakcję, bo łyknie kasę i nie odda. Na koniec Buterin wam wprowadzi PoS i się wszystko skończy. Przy tym krachu to żadnego staeke'owania nie będzie. Za 10 lat tego gówna dawno nie będzie.

Na razie żadna anonimowa waluta nie przebije się. Ludzie są za głupi żeby zwykłe ETH ogarnąć umysłowo i nawet nie mają pojęcia co się w tych ich koparkach na kredyt dzieje. Nie ma mowy.
Poznałem ze 3 osoby, które kopią dla siebie i żadna z nich nie ma pojęcia czemu to w ogóle działa. Ktoś im "ustawia" w taki sposób, że kilka kart, po cichu, kopie dla niego.

Wygadany
Awatar użytkownika
Posty: 593
Rejestracja: 8 lutego 2020
Reputacja: 1114
Reputacja postu: 
5
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: 7-bit secp256k1

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: garlonicon » piątek, 20 maja 2022, 06:42

A najgorsze w tym wszystkim jest to, że każdą transakcję publicznie widać.
To sobie wybierz taką kryptowalutę, jak Monero, gdzie nie widać. Ewentualnie używaj we właściwy sposób tych, gdzie widać; wtedy taką wadę można przekuć w zaletę, bo możesz pokazać ludziom to, co chcą zobaczyć, a prawda może być zupełnie inna.
Kopanie daje najczystrze monety, dziewicze, bez historii i to jest ich jedyny plus.
To zależy od poglądów. Są tacy, którzy uznają tylko nowe monety za "dziewicze", natomiast traktują monety pozyskane z opłat transakcyjnych jako "z historią". No ale to przecież żaden problem zmiksować monety właściwie.
Ich portfele mają bana na giełdach i każda moneta, która przejdzie dalej nawet prywatnie, między portfelami, też będzie miała bana.
Jeśli myślisz, że to hamuje przepływy krypto, to się mylisz. Jak ktoś używa scentralizowanych giełd, to sam się prosi o kłopoty. Natomiast poza giełdami wszystko działa prawidłowo, jak cokolwiek przesyłasz z jednego portfela na drugi, to możesz być nawet samym Putinem, będzie to nierozróżnialne od typowej transakcji.
Każdy następny, kto użyje monet pochodzących pierwotnie z Banku Rosji spotka się z połknięciem tej kasy, zamrożeniem jej, przy każdej próbie przewalutowania czy w bitomacie czy kantorze czy na giełdzie samemu.
Bardzo dobrze. To nauczy ludzi miksowania monet. Jeśli wszystkie monety zostaną zmieszane, to takie blokady przestaną być skuteczne. A jeśli tak się nie stanie i będą skuteczne, to takie działania zniechęcą ludzi do korzystania ze scentralizowanych giełd. A przecież o to chodzi, aby wreszcie wbić ludziom do głowy, że jak nie mają własnego portfela, to korzystanie z giełd jest równie niebezpieczne, co używanie banków, środki nie są wtedy nasze i mogą wyparować w każdej chwili.
Na koniec Buterin wam wprowadzi PoS i się wszystko skończy.
Cały czas na to czekam. Jak wprowadzi Proof of Stake, to będzie początek końca ETH. Chętnie nawet to przyspieszę, niech tamta moneta wreszcie zadławi się stakingiem.
Za 10 lat tego gówna dawno nie będzie.
Życzę powodzenia w szukaniu alternatyw. Bo jak nie będzie krypto, to będzie "coś zamiast". I jeśli tym "czymś zamiast" będzie na przykład CBDC, to nie łudź się, społeczność krypto rozniesie to na strzępy tak, jak niektóre altcoiny, bo dokładnie tak będą ludzie patrzeć na CBDC.
Na razie żadna anonimowa waluta nie przebije się.
A musi się przebijać? Monero działa świetnie, czego więcej chcieć? Natomiast Bitcoin jest coraz bardziej anonimowy, Taproot świetnie to pokazuje.
Ludzie są za głupi żeby zwykłe ETH ogarnąć umysłowo
ETH popełniło mnóstwo błędów, chociażby tworząc system account-based zamiast output-based, ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Jeśli ktoś nie ogarnia ETH, to wcale się nie dziwię, próbowałem na tym coś zbudować i okazało się, że kompletność Turinga pozwala na takie ataki, że nie ma sensu tego wypuszczać.
Poznałem ze 3 osoby, które kopią dla siebie i żadna z nich nie ma pojęcia czemu to w ogóle działa.
Nie każdy użytkownik komputera jest programistą. Do braku wiedzy wśród ludzi trzeba się przyzwyczaić, trzeba im tłumaczyć, pokazywać przykłady, wyjaśniać, wskazywać linki do gotowych wyjaśnień, inaczej nic z tego nie będzie. Inna sprawa, że nie każdy chce się uczyć. Jak ktoś nie chce, to trudno, trzeba go ominąć i uczyć tych, którzy chcą zdobywać wiedzę. No i samemu też warto się rozglądać, bo łatwo jest zostać w tyle.

Weteran
Posty: 1538
Rejestracja: 25 kwietnia 2016
Reputacja: 667
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: ikswodnal » piątek, 20 maja 2022, 10:05

garlonicon pisze: piątek, 20 maja 2022, 06:42Nie każdy użytkownik komputera jest programistą. Do braku wiedzy wśród ludzi trzeba się przyzwyczaić
Należy to uznać za normę. Po co opanowywać całego worda Microsoftu jeżeli chce się pisać szybko
i sprawnie zwykłe teksty (listy)?

Początkujący
Posty: 110
Rejestracja: 14 grudnia 2021
Reputacja: 186
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: trzeźwy inaczej » środa, 15 czerwca 2022, 21:57

I co tam u Was Panowie? Ja dziś zrobiłem małe zakupy.
Wracam do tematu bo okazja dobra. Nadal uważam, że te krypto to bańka i ludowe wierzenia.
Mam swoje przemyślenia. Po wybuchu wojny widzieliśmy nagły spadek i spory wzrost. Ten wzrost to nic innego jak transfer kasy z Rosji. Dziwnym trafem zaraz po tym kurs runął bez żadnego powodu. Bajki o inflacji jako jednym z powodów spadków są idiotyczne, bo przecież jesteśmy karmieni zabobonem, że Bitcoin to aktywo ponadinflacyjne. Czyli powinien drożeć, a nie tanieć!
Moim zdaniem, ktoś sztucznie zaingerował w aktywa Rosjan żeby obniżyć ich wartość. Ale rządy wprowadzające sankcje, nie są aż tak mocne żeby obniżyć kurs aż tak drastycznie. Dlatego uważam, że kilku panów z dużymi brzuchami zobaczyło okazję do zarobku, bo ktoś już zrobił za nich połowę roboty. Przy 130k decydowali się na mały zrzut który obniżył cenę do 90k. Gdyby chcieli obniżyć cenę z 180k do 90k to musieli by zrobić ogromny zrzut i wystrzelać się z dużej ilości BTC. Przy tak dużej panice na rynku przy cenie 130k, ich zrzut był symboliczny, bo resztę zrobili panikarze. Spadek przekroczył psychologiczną barierę i ludzie zaczęli sprzedawać bo w mediach zaczęli pisać o krachu. Zauważyłem to już rok temu. Dołek był w tym czasie kiedy czytałem o załamaniu rynku krypto, w onecie, wp, interii, tvn itd.
Dziś tez czytałem w tych portalach o krachu na krypto.
I teraz moje wnioski.
Obserwuję, że media oprócz tego, że jest czerwono informują też o tym, że sporo ludzi chce wejść w ten rynek. Wszyscy kolesie z yt na całym świecie mówią "zawsze powtarzałem że jak jest tanio to się kupuje a jak jest drogo to się sprzedaje".
Dlatego ten dołek przyciągnie nowych graczy. Ci panikarze, zrozumieją, że właśnie teraz trzeba kupować i polecą do banków po kredyty.
Moim zdaniem mamy dno i zacznie się odbicie po nowe ATH. Zaczyna się kryzys. Zmienia się rynek energii. Banki nie mają kasy z kredytów. Dlatego jest wielu dużych ludzi którzy chcą zarobić na spekulacjach.
Obserwuję też ETH 2.0. Gdyby Ahmed co tydzień wywieszał nową tablicę na drzwiach lokalu w Ocieryżu, że termin otwarcia KEBABA znowu zostanie przesunięty o kilka miesięcy bo murarze nie przyszli do roboty, to raczej na otwarciu KEBABA nie będzie tłumów.
Dlatego myślę, że kolesie od ETH 2.0 używają tych wszystkich dziwnych słów i opisują swoje problemy z realizacją 2.0 żeby przeciągnąć to w czasie. Wejście ETH 2.0 na napchać kieszenie kapustą wielu ludzi. Jeżeli 2.0 wejdzie teraz to cena nie wzrośnie. Skoro planują emisję dopiero w wakacje, to znaczy że ich analitycy spodziewają się, że w wakacje nastroje na rynku będą takie, że 2.0 spowoduje wystrzał. Pamiętajmy, że ETH to nie jest zespół idiotów. Tam są duże pieniądze a więc i mądrzy ludzie.
Zatem Panowie nadal uważam, że te wykresy i cała ta tajemna wiedza jest gówno warta. Dzisiaj czytałem, że kolejna grupa studentów zrobiła eksperyment. Obstawiali tak jak czołowe autorytety światowe a małpy obstawiały według własnego uznania. Zgadnijcie kto więcej zarobił?:)

Weteran
Posty: 2795
Rejestracja: 17 marca 2014
Reputacja: 2132
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: miso20 » środa, 15 czerwca 2022, 22:06

@trzeźwy inaczej Jeżeli chodzi o ETH 2.0 to uważam trochę przeciwnie, że to będzie dobry moment by sprzedać. Buy the rumors, sell the news. Sądzę, że jeszcze poprzesuwają to parę razy by zbiegło się z hossą.

Początkujący
Posty: 110
Rejestracja: 14 grudnia 2021
Reputacja: 186
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: trzeźwy inaczej » środa, 15 czerwca 2022, 22:11

miso20 pisze: środa, 15 czerwca 2022, 22:06@trzeźwy inaczej Jeżeli chodzi o ETH 2.0 to uważam trochę przeciwnie, że to będzie dobry moment by sprzedać. Buy the rumors, sell the news. Sądzę, że jeszcze poprzesuwają to parę razy by zbiegło się z hossą.
Tak. Mam na myśli to, że po wejściu 2.0 ludzie nakarmieni jakimiś bzdurami przez jakieś dwa miechy będa kupować. I wtedy można sprzedać i znowu czekać rok aż się nadarzy okazja do zakupów. Taka jak teraz:)

Dodano po 3 minutach 25 sekundach:
Natomiast obecna sytuacja jasno wskazuje, że te całe krypto to lipa. Potraficie wyjaśnić czemu cena spadła? Z góry uprzedzam, że nie kupię bajki o tym, że zaczęła się inflacja i ludzie zaczęli sprzedawać Bitcoina którego kupili jako ochronę przed inflacją.
Przekonajcie mnie że to nie bańka :)

Początkujący
Posty: 241
Rejestracja: 26 marca 2018
Reputacja: 44
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: Don8000 » środa, 15 czerwca 2022, 22:21

trzeźwy inaczej pisze: środa, 15 czerwca 2022, 22:14Przekonajcie mnie że to nie bańka :)


Nie przekonamy. Za 30tys USD możesz kupić mieszkanie lub pół, dobry samochód, okrążyć świat, cokolwiek.
Lub kilka dni temu 1 bitcoina :twisted:

Weteran
Posty: 2795
Rejestracja: 17 marca 2014
Reputacja: 2132
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: miso20 » środa, 15 czerwca 2022, 22:35

trzeźwy inaczej pisze: środa, 15 czerwca 2022, 22:14Potraficie wyjaśnić czemu cena spadła?
Owszem. Wszystkie odpowiedzi skrywa ten wykres:
Spoiler:
btc.png
Nie ma ludzi, nie ma zainteresowania, nie ma kapitału, a starzy wyjadacze nie lubią skupować drogo. To z jakiego powodu nie ma ludzi, to jest odrębna kwestia i dużo mniej wymierna.
trzeźwy inaczej pisze: środa, 15 czerwca 2022, 22:14Przekonajcie mnie że to nie bańka

Ale czemu? Przecież to jest oczywiste, że co pewien czas mamy bańkę na krypto. Wychodzi na to, że aktualna właśnie zmierza ku końcowi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Wygadany
Awatar użytkownika
Posty: 593
Rejestracja: 8 lutego 2020
Reputacja: 1114
Reputacja postu: 
15
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: 7-bit secp256k1

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: garlonicon » czwartek, 16 czerwca 2022, 10:32

I co tam u Was Panowie?
U mnie nadal po staremu. Nadal kupuję tylko tyle krypto, ile jestem w stanie stracić do zera. Nadal próbuję wymieniać krypto bezpośrednio za towary i usługi (najlepiej bez dotykania fiatów, o ile to możliwe). Nadal dostaję cashback w krypto. I nadal trzymam się zasady, aby nigdy nie wychodzić do fiatów. Po prostu uważam krypto za lepszy rodzaj pieniądza, raz kupionych krypto nigdy nie wymieniłem na fiaty po to, aby trzymać w nich oszczędności. Każdy wydany przeze mnie satoshi pofrunął albo jako opłata transakcyjna, albo jako płatność za coś, albo jako test czegoś. Nigdy nie było tak, abym sprzedał krypto i kupił fiaty po to, żeby po prostu mieć więcej fiatów. Nigdy nie musiałem tego robić i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał.
Gdyby Ahmed co tydzień wywieszał nową tablicę na drzwiach lokalu w Ocieryżu, że termin otwarcia KEBABA znowu zostanie przesunięty o kilka miesięcy bo murarze nie przyszli do roboty, to raczej na otwarciu KEBABA nie będzie tłumów.
Moja opinia jest taka, że gdy już ten kebab będzie gotowy, to okaże się niesmaczny. Powody ekonomiczne za tym stojące były już wielokrotnie opisywane, choćby tu: https://www.truthcoin.info/blog/pow-cheapest/
Jeżeli 2.0 wejdzie teraz to cena nie wzrośnie. Skoro planują emisję dopiero w wakacje, to znaczy że ich analitycy spodziewają się, że w wakacje nastroje na rynku będą takie, że 2.0 spowoduje wystrzał. Pamiętajmy, że ETH to nie jest zespół idiotów. Tam są duże pieniądze a więc i mądrzy ludzie.
Jeśli kiedykolwiek przejdą na staking, to będzie początek ich końca, taka jest moja opinia. Co do dużych pieniędzy i mądrych ludzi, to myślę, że niektórzy zdają sobie sprawę, że to nie zadziała, więc odwleką to w czasie jak najdłużej. Nie sądzę, aby pojawił się ktoś, kto dobrze zrobi staking, bo po prostu ten konsensus się nie trzyma kupy. No ale to tylko moje zdanie, co do ceny, to jestem ostatnią osobą, której zdanie na temat kursu należy brać pod uwagę, bo ja z założenia nie sprzedaję, tylko wydaję krypto, więc nie jestem obiektywny.
Natomiast obecna sytuacja jasno wskazuje, że te całe krypto to lipa.
Tutaj się mylisz. To tylko pokazuje, że spekulacja to lipa. Krypto samo w sobie to całkiem ciekawe rozwiązanie bardzo konkretnego problemu. Nikt wcześniej nie był w stanie zrobić czegoś takiego, co spełniałoby kryteria "Peer to Peer Electronic Cash", czyli było "cyfrową gotówką", którą możesz wymieniać w sieci węzłów "jak równy z równym". Przy opisie samego pomysłu nie ma ani słowa o spekulacji oraz o tym, ile to będzie warte względem innych walut. Sam pomysł działa zarówno w sytuacji, w której Bitcoin jest wart grosze, jak i w sytuacji, w której jest wart miliony, spekulacja zawsze opiera się o subiektywne odczucia ludzi, którzy cenią daną walutę mniej lub bardziej, więc od strony programowania nie da się tego sensownie rozwiązać, bo nie ma czegoś takiego, jak "obiektywna cena Bitcoina".
Potraficie wyjaśnić czemu cena spadła?
Nie. Nigdy nie wiem, co kiedy wzrośnie, a co kiedy spadnie, więc zwyczajnie omijam spekulację szerokim łukiem. Jeśli jutro krypto będzie warte zero, to będę nadal mógł normalnie żyć.
Przekonajcie mnie że to nie bańka
Nie ma sensu przekonywać nikogo do kwestii, w których jest się zgodnym. Przecież na wykresie widać wzloty i upadki, z samej definicji słownikowej takie rzeczy się nazywa "bańką spekulacyjną", dlatego spekulację należy omijać, jeśli ktoś się na tym nie zna, bo bajecznie łatwo jest zostać bankrutem. Dlatego też nie ma sensu wypuszczać nowych monet, tylko należy rozbudowywać istniejące. Wiele altcoinów popełnia ogromny błąd, tworząc nowe monety od zera, które nie są oparte w żadnych krypto istniejących wcześniej. To sprawia, że spekulanci mogą łatwo niszczyć takie twory i nawet najlepsze pomysły można uwalać nadmierną spekulacją. Dlatego też należy używać krypto, a nie tylko handlować pomiędzy fiatami, właśnie ten cały trading powoduje, że nie można normalnie podać ceny obiadu w takim Bitcoinie, tylko się to robi w dolarach, złotówkach, albo innych walutach. To duży błąd, który trzeba będzie prędzej czy później naprawić w jakiś sposób, najlepiej byłoby przekonać ludzi, że bujanie kursem jest szkodliwe, no bo też jestem ostatnią osobą, która chciałaby zabronić ludziom spekulacji. Wynika to z tego, że lepiej przekonać ludzi niż im czegoś zabraniać.

Początkujący
Posty: 110
Rejestracja: 14 grudnia 2021
Reputacja: 186
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: trzeźwy inaczej » czwartek, 16 czerwca 2022, 11:12

garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 10:32 Nadal próbuję wymieniać krypto bezpośrednio za towary i usługi (najlepiej bez dotykania fiatów, o ile to możliwe).
Ile % swoich miesięcznych zakupów zakupujesz za krypto i jaka to ogólna kwota % Twoich miesięcznych wydatków?
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 10:32Co do dużych pieniędzy i mądrych ludzi, to myślę, że niektórzy zdają sobie sprawę, że to nie zadziała, więc odwleką to w czasie jak
Ale tu nie chodzi o to czy to zadziała czy nie. Jakie ma znaczenie ulepszanie czegoś co i tak z założenia jest bezużyteczne? Tu chodzi o podbudowanie mitu w oparciu o jakieś zmiany na rzecz ulepszeń które spowodują wzrost zainteresowania zakupem. Nie sądzę że po wejściu ETH 2.0 moje codzienne życie ulegnie zmianie.
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 10:32Krypto samo w sobie to całkiem ciekawe rozwiązanie bardzo konkretnego problemu. Nikt wcześniej nie był w stanie zrobić czegoś takiego, co spełniałoby kryteria "Peer to Peer Electronic Cash", czyli było "cyfrową gotówką", którą możesz wymieniać w sieci węzłów "jak równy z równym".
Jaki konkretny problem został rozwiązany? W małych miejscowościach istnieje jeszcze system wymiany "jajka za mleko", ale ani jajka ani mleko nie są pieniądzem. Są nośnikiem pewnej wartości umownej skalowalnej w pieniądzem. Żaden przedsiębiorca nie będzie płacił krypto ze względu na ryzyko kursowe. Krypto możesz jedynie zapłacić w wąskim granie. Trochę większym niż grono w którym możesz wymienić jajka za mleko.
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 10:32Nie. Nigdy nie wiem, co kiedy wzrośnie, a co kiedy spadnie, więc zwyczajnie omijam spekulację szerokim łukiem. Jeśli jutro krypto będzie warte zero, to będę nadal mógł normalnie żyć.
A w spekulacji właśnie chodzi o to, żeby wiedzieć kiedy coś wzrośnie a kiedy spadnie. Dlatego moim zdaniem, nie warto analizować wykresów i innych bzdur a bardziej skupić się na tym co te wykresy determinuje. A jest to kwestia globalno- polityczno- ekonomiczna.
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 10:32To duży błąd, który trzeba będzie prędzej czy później naprawić w jakiś sposób, najlepiej byłoby przekonać ludzi, że bujanie kursem jest szkodliwe, no bo też jestem ostatnią osobą, która chciałaby zabronić ludziom spekulacji.
Nikt już nic nie zrobi. Każdy kraj wprowadzi własne krypto lub inną formę aktywa, skalowaną z waluta narodową. Wtedy będziesz wszędzie płacił. W banku będziesz miał konto fiat i krypto. Będziesz mógł wymieniać środki 1:1 na kontach i płacić albo fiat albo krypto. Wtedy tylko krypto mają sens. Obecnie tylko stable spełniają zadanie środka płatniczego a więc reszta krypto włącznie z królem jest zwykłym scamem. Bezużyteczną rzeczą której siła tkwi w ludowych wierzeniach i micie o cyfrowym złocie który właśnie na naszych oczach upada po to aby znowu stać i znowu upaść i znowu wstać....

Wygadany
Awatar użytkownika
Posty: 593
Rejestracja: 8 lutego 2020
Reputacja: 1114
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: 7-bit secp256k1

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: garlonicon » czwartek, 16 czerwca 2022, 12:46

Ile % swoich miesięcznych zakupów zakupujesz za krypto i jaka to ogólna kwota % Twoich miesięcznych wydatków?
Patrzę kwotowo, a nie procentowo. Zakupy robię raz na jakiś czas, za gotówkę w bitomatach. Mogę powiedzieć tyle, że mieszczę się w limicie 1000 euro, bo dzięki temu ciągle unikam weryfikacji. Jeszcze żaden bitomat nie kazał mi się weryfikować, ale jeśli tak się stanie, to nie wiem, czy się zgodzę, całkiem możliwe, że po prostu pogodzę się ze stratą i zacznę kombinować inaczej. Anonimowość staje się coraz cenniejsza, nie wiem, jaka będzie moja decyzja, gdy moje własne pieniądze zostaną wciągnięte i nie będzie można nic z tym zrobić bez pokazywania dowodu, ale możliwe, że tego nie zrobię i wtedy przejdę po całości na wymiany F2F.
Jaki konkretny problem został rozwiązany?
Problem przekazywania wartości w świecie cyfrowym bez ufania trzeciej stronie.
Każdy kraj wprowadzi własne krypto lub inną formę aktywa, skalowaną z waluta narodową.
Wtedy społeczność krypto będzie na to patrzeć jak na kolejne altcoiny. Konkurencja jest spora, nie wiem, czy wygrają z takim Bitcoinem. Mam co do tego spore wątpliwości.
Obecnie tylko stable spełniają zadanie środka płatniczego a więc reszta krypto włącznie z królem jest zwykłym scamem.
Stable są tak "stabilne", jak waluta, do której są podpięte. Krypto powstało tuż po kryzysie w 2008, blok Genesis doskonale to opisuje. Myślę, że systemy sterowane centralnie są obarczone wadą, ponieważ wtedy mennica jest w stanie zawsze rozwodnić pieniądz, tutaj to jest jeden z problemów, które zostały rozwiązane. Altcoinów może być mnóstwo, ale Bitcoina będzie tylko poniżej 21 milionów, myślę że prędzej Bitcoin padnie niż zniesie ten limit. Inna kwestia jest taka, że każda moneta przyciąga do siebie rozwiązania techniczne, które uważa za słuszne. Myślę, że docelowo wiele monet padnie i może się okazać, że na przykład na takim Bitcoinie (albo na dowolnym innym zwycięzcy, nie jestem wyrocznią i nie wiem, która moneta wygra) będzie można zrobić wszystko to, co na pozostałych, ewentualnie kilka(naście?) z nich może istnieć równolegle, a reszta padnie, nie wiem tego.
Bezużyteczną rzeczą której siła tkwi w ludowych wierzeniach i micie o cyfrowym złocie który właśnie na naszych oczach upada po to aby znowu stać i znowu upaść i znowu wstać....
Nie widzisz technikaliów za tym stojących. Jeśli spojrzymy tylko na spekulację, to masz rację, ale tutaj jest coś więcej, bo masz pieniądz, który:
1) nie ma centralnego nadzorcy,
2) możesz poznawać samodzielnie (co do CBDC oraz obecnie istniejącej gotówki, nikt mi nie jest w stanie powiedzieć, czemu moja stówa ma taki, a nie inny numer seryjny, w przypadku Bitcoina to wiem),
3) możesz ulepszać, łącząc z tym świat cyfrowy i robić rzeczy, które nigdzie indziej nie są możliwe (na przykład tworzyć zagadki matematyczne, za których rozwiązanie można dostać nagrodę, a także zrobić to tak, aby sam wpłacający nie musiał znać rozwiązania).

Edit: nawiasem mówiąc, zrobienie CBDC jest dość proste, wystarczy centralna baza danych. Problemem nie jest zrobienie "cyfrowej wersji pieniądza", przecież przelewy bankowe działają i działały na długo przed Bitcoinem. Rewolucyjne jest właśnie wyrżnięcie w pień zaufania do czegokolwiek innego poza matematyką: są konkretne wzory i algorytmy, które mówią, jaka moneta jest prawdziwa, a jaka nie, no i ludzie się tego trzymają, dlatego w ogóle krypto działa.

A jakby ktoś chciał to bardziej upodobnić do krypto, to przecież kod źródłowy już jest. Mamy signet jako sieć testową, wystarczy sobie ustawić "signet challenge", dać trudność z regtestu (bo w scentralizowanych monetach kopanie jest niepotrzebne) i jazda. Nie mówiąc już o licznych monetach Proof of Stake, tudzież takich, które w ogóle nie są P2P i świetnie by rządom pasowały, jak na przykład Ripple. Technicznych przeszkód tutaj nie ma. To, że CBDC jeszcze nie istnieje, wynika z tego, że albo ludzie nie umieją tego zrobić, albo walczą z bigosem prawnym (porównaj trywialną i intuicyjną opłatę od transakcji do tego spaghetti prawnego, choćby w Polsce, które mówi, jaki podatek masz zapłacić i od czego). Ewentualnie jest jeszcze taki problem, że rozwiązanie rządowe mogłoby przegrać konkurencję z istniejącymi krypto, a głupio byłoby rzucić nietrafionym pomysłem, bo potem by się okazało, że przekonanie ludzi do CBDC teraz jest łatwiejsze niż przekonanie ich w sytuacji, w której rząd miałby za sobą jakieś niewypały w tym temacie.

Początkujący
Posty: 110
Rejestracja: 14 grudnia 2021
Reputacja: 186
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: trzeźwy inaczej » czwartek, 16 czerwca 2022, 14:41

garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 12:46 Zakupy robię raz na jakiś czas, za gotówkę w bitomatach. Mogę powiedzieć tyle, że mieszczę się w limicie 1000 euro, bo dzięki temu ciągle unikam weryfikacji. Jeszcze żaden bitomat nie kazał mi się weryfikować,
Zapytałem za co dokładnie płacisz kryptowalutami. Odpowiedz precyzyjnie na to pytanie
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 12:46Problem przekazywania wartości w świecie cyfrowym bez ufania trzeciej stronie.
Ja nie zauważyłem wpływu tego o czym napisałeś, na moje życie. Dalej płacę przelewami fiat bo nikt nie chce otrzymywać płatności w bitcoin. Ja nie płacę przelewami za broń i dragi a więc anonimowość nie jest dla mnie tak ważna.
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 12:46Wtedy społeczność krypto będzie na to patrzeć jak na kolejne altcoiny. Konkurencja jest spora, nie wiem, czy wygrają z takim Bitcoinem. Mam co do tego spore wątpliwości.
Altcoiny już z nim wygrały. I to dawno. Zdecydowana większość kryptoinwestorów do transakcji używa stabli.
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 12:46Myślę, że systemy sterowane centralnie są obarczone wadą, ponieważ wtedy mennica jest w stanie zawsze rozwodnić pieniądz, tutaj to jest jeden z problemów, które zostały rozwiązane.
Myślę że równie dobrze możemy rozważać nad efektem cieplarnianym.
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 12:46Nie widzisz technikaliów za tym stojących. Jeśli spojrzymy tylko na spekulację, to masz rację, ale tutaj jest coś więcej, bo masz pieniądz, który:
1) nie ma centralnego nadzorcy,
2) możesz poznawać samodzielnie (co do CBDC oraz obecnie istniejącej gotówki, nikt mi nie jest w stanie powiedzieć, czemu moja stówa ma taki, a nie inny numer seryjny, w przypadku Bitcoina to wiem),
3) możesz ulepszać, łącząc z tym świat cyfrowy i robić rzeczy, które nigdzie indziej nie są możliwe (na przykład tworzyć zagadki matematyczne, za których rozwiązanie można dostać nagrodę, a także zrobić to tak, aby sam wpłacający nie musiał znać rozwiązania).
W pieniądzu od centralnego nadzworcy ważniejsza jest stabilność siły nabywczej a więc wartości. Twoja stówa ma taki numer ponieważ została wyprodukowana w określonym dniu, w określonej partii na określone zlecenie. mennica to duża drukarnia która drukuje na zlecenie. Poszukaj w necie. Jest sporo o tym czemu Twoja stówa ma taki numer.

Weteran
Posty: 2795
Rejestracja: 17 marca 2014
Reputacja: 2132
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: miso20 » czwartek, 16 czerwca 2022, 15:57

Pogromca pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 14:53Wyciąga siano z bitomatu i sobie kupuje co chce,
No właśnie nie, bo kolega @garlonicon z tego co rozumiem nabywa bezpośrednio za btc, wzglednie korzysta z procesora płatności. Natomiast rzecz jasna jego sprawa co kupuje :mrgreen:

Wygadany
Awatar użytkownika
Posty: 593
Rejestracja: 8 lutego 2020
Reputacja: 1114
Reputacja postu: 
5
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: 7-bit secp256k1

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: garlonicon » czwartek, 16 czerwca 2022, 16:33

Zapytałem za co dokładnie płacisz kryptowalutami. Odpowiedz precyzyjnie na to pytanie
Za to, za co mogę.
1) Kiedyś kupiłem laptopa za krypto.
2) Kupowałem jedzenie za krypto tam, gdzie to działało, czasem na Pyszne.pl dało się tak zrobić, niestety później zniknęła taka opcja.
3) Całkiem sporo kodu źródłowego oraz programów, których w innej walucie nie dało się dostać, kupiłem za krypto od ludzi, którzy proponowali tylko i wyłącznie taką opcję.
4) Rozliczałem się ze znajomymi w krypto, gdy wspólnie coś jedliśmy i ktoś płacił za mnie.
5) Niektóre PDF-y pozwalające lepiej zrozumieć krypto, też kupiłem za krypto.
Ja nie płacę przelewami za broń i dragi a więc anonimowość nie jest dla mnie tak ważna.
Dragów nie biorę, a co do broni, to w dzisiejszych czasach to kwestia dyskusyjna, serio się zastanawiam nad dozbrojeniem się, bo to jest coś, co się może przydać, tak na wszelki wypadek. Ale to drugorzędne kwestie, ochrona swoich czterech liter jest bardzo istotna, ale historia uczy, że w sytuacji zagrożenia należy przede wszystkim myśleć. Dlatego też inwestuję w siebie, w wiedzę, bo może się okazać, że w najbliższych latach to będzie kluczowe, taką mam opinię. No ale cóż, pożyjemy, zobaczymy, póki co czuję się bezpiecznie, ale przy planowaniu najbliższych dekad muszę to uwzględnić.
Zdecydowana większość kryptoinwestorów do transakcji używa stabli.
Co nie zmienia faktu, że stabilność tych stabli (lub brak tej stabilności) jest centralnie kontrolowany przez mennicę produkującą (zazwyczaj) dolara, więc jak taki dolar padnie, to się może zrobić gorąco. Świat się zmienia, to kwestie polityczne, ale tutaj biorę pod uwagę różne scenariusze.
Twoja stówa ma taki numer ponieważ została wyprodukowana w określonym dniu, w określonej partii na określone zlecenie. mennica to duża drukarnia która drukuje na zlecenie. Poszukaj w necie. Jest sporo o tym czemu Twoja stówa ma taki numer.
Nie mogę znać wszystkich zabezpieczeń stówy, aby jej samodzielnie nie wydrukować. Poza tym, to jest nielegalne. W krypto drukowanie pieniędzy jest jak najbardziej legalne i można dokładnie, ze szczegółami technicznymi, dowiedzieć się o wszystkich krokach, które składają się na to, jak Bitcoin jest drukowany.
Wyciąga siano z bitomatu i sobie kupuje co chce
No właśnie nie, bo kolega @garlonicon z tego co rozumiem nabywa bezpośrednio za btc, wzglednie korzysta z procesora płatności.
Dobrze rozumiesz.
Natomiast rzecz jasna jego sprawa co kupuje
To prawda, ale na to pytanie też odpowiedziałem. Generalnie cel jest taki, aby zarabiać w krypto, otrzymywać emeryturę w krypto, płacić za bułkę w sklepie w krypto i żyć normalnie, traktując to jako pieniądz. Taki mam cel, póki co nie mogę żyć bez fiatów z dwóch powodów:
1) adopcja krypto jest nadal za niska
2) spekulacja psuje użyteczność, więc muszę mieć fiaty, aby zachować stabilność finansową

Początkujący
Posty: 110
Rejestracja: 14 grudnia 2021
Reputacja: 186
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: trzeźwy inaczej » czwartek, 16 czerwca 2022, 16:38

Pogromca pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 14:53Wyciąga siano z bitomatu i sobie kupuje co chce, jak tego nie rozumiesz i gowno ci do tego. Jak mnie wkurwiają tacy ludzie wścibscy
Zadałem pytanie:
trzeźwy inaczej pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 11:12Ile % swoich miesięcznych zakupów zakupujesz za krypto i jaka to ogólna kwota % Twoich miesięcznych wydatków?
Otrzymałem odpowiedź:
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 12:46 Zakupy robię raz na jakiś czas, za gotówkę w bitomatach.
Pogromca pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 14:53 jak tego nie rozumiesz i gowno ci do tego. Jak mnie wkurwiają tacy ludzie wścibscy.
Polubiłem Cię. Zamiast hejtować przekonaj mnie że jestem w błędzie. Użyj argumenty a nie wulgaryzmów.

Dodano po 2 minutach 30 sekundach:
miso20 pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 15:57Pogromca pisze: ↑ czwartek, 16 czerwca 2022, 14:53
Wyciąga siano z bitomatu i sobie kupuje co chce,
No właśnie nie, bo kolega @garlonicon z tego co rozumiem nabywa bezpośrednio za btc, wzglednie korzysta z procesora płatności. Natomiast rzecz jasna jego sprawa co kupuje
Ja też nie zrozumiałem odpowiedzi @garlonicon dlatego poprosiłem o doprecyzowanie. Kupuje BTC w bitomacie, czy je tam sprzedaje.

Dodano po 10 minutach 12 sekundach:
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 16:33Za to, za co mogę.
1) Kiedyś kupiłem laptopa za krypto.
2) Kupowałem jedzenie za krypto tam, gdzie to działało, czasem na Pyszne.pl dało się tak zrobić, niestety później zniknęła taka opcja.
3) Całkiem sporo kodu źródłowego oraz programów, których w innej walucie nie dało się dostać, kupiłem za krypto od ludzi, którzy proponowali tylko i wyłącznie taką opcję.
4) Rozliczałem się ze znajomymi w krypto, gdy wspólnie coś jedliśmy i ktoś płacił za mnie.
5) Niektóre PDF-y pozwalające lepiej zrozumieć krypto, też kupiłem za krypto.
W jak długim okresie czasu udało Ci się przeprowadzić te 5 transakcji?
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 16:33 więc jak taki dolar padnie, to się może zrobić gorąco
Uważasz że Dolar Amerykański może upaść?
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 16:33Nie mogę znać wszystkich zabezpieczeń stówy, aby jej samodzielnie nie wydrukować.
Gospodarka nie jest oparta na produkcji pieniędzy ale na zamienianiu pracy w pieniądze.
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 16:33ze szczegółami technicznymi, dowiedzieć się o wszystkich krokach, które składają się na to, jak Bitcoin jest drukowany.
garlonicon pisze: czwartek, 16 czerwca 2022, 16:33 wzglednie korzysta z procesora płatności.
Jeżeli kupujesz marchewkę w sklepie i płacisz kartą do konta z krypto, to Pani z warzywniaka otrzymuje na konto PLN a nie krypto. Operator karty wysyła fiat do odbiorcy pieniędzy. Taka operacja nie jest płatnością kryptowalutami. Jeżeli mam konto w PLN i jadę do Berlina na kebaba, i płacę za kebaba kartą, to Ahmed dostaje płatność w euro. Zatem nie zapłaciłem mu PLN a jedynie pobrano mi z konta ilość PLN odpowiadające ilości wydanych euro.

Wygadany
Awatar użytkownika
Posty: 593
Rejestracja: 8 lutego 2020
Reputacja: 1114
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: 7-bit secp256k1

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: garlonicon » czwartek, 16 czerwca 2022, 17:00

Polubiłem Cię. Zamiast hejtować przekonaj mnie że jestem w błędzie. Użyj argumenty a nie wulgaryzmów.
Zauważ, że cytujesz dwóch różnych ludzi.
Kupuje BTC w bitomacie, czy je tam sprzedaje.
Nigdy nie sprzedałem ani satoshiego w bitomacie, zawsze kupuję krypto, wkładając gotówkę do środka. Jak chcę mieć procentowo więcej krypto, to dokupuję, jak chcę mieć procentowo mniej, to dostaję wypłatę (niestety) w fiatach i wtedy krypto stanowi mniejszy kawałek portfela.
W jak długim okresie czasu udało Ci się przeprowadzić te 5 transakcji?
To nie jest 5 transakcji, tylko 5 przykładów typów transakcji. Czas liczę odkąd jestem w temacie, jakiś 2018, może 2019, to były pierwsze zakupy za realne kwoty, wcześniej dostałem krypto z kraników i z napiwków (o właśnie, dochodzi szósty punkt: dostaję i rozdaję napiwki w krypto).
Uważasz że Dolar Amerykański może upaść?
Nie wiem tego. Wiem tyle, że taki scenariusz ma jakieśtam prawdopodobieństwo, które muszę uwzględnić, jeśli takie Chiny będą nadal rosły w siłę tak, jak historycznie to wyglądało. No ale to polityka, a nie krypto, w tym temacie to są raczej luźne przemyślenia niż twarde opinie, no i też nie mam na to dowodów i nie jestem na tyle w temacie, aby to jednoznacznie określić, mogę tylko podjąć taką, a nie inną decyzję "na chłopski rozum", dopóki nie zagłębię się w to bardziej.
Taka operacja nie jest płatnością kryptowalutami.
Dobrze wiesz, że trudno jest przekonać ludzi do założenia portfela. Robię co mogę, nie jestem w stanie sam przekonać całego świata do krypto, ale mogę do tego dążyć tak, jak umiem.

Początkujący
Posty: 2365
Rejestracja: 4 kwietnia 2020
Reputacja: 386
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC
Napiwki: LaJyKiGrGR82QJH9NRU5N2XqDsGxsjfSuW

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: zdzicho2000 » czwartek, 16 czerwca 2022, 17:10

@garlonicon a wiesz ilu takich trzeźwychinaczej było na liście dyskusyjnej w 2008-9 i zbijało argumenty Satoshiego o sensowności jego pomysłu :-)
Trzeźwy to troll, szkoda czasu na niego, ma zerową wiedzę i tylko śmiga sobie z nudów po klawiaturze.

Wygadany
Awatar użytkownika
Posty: 593
Rejestracja: 8 lutego 2020
Reputacja: 1114
Reputacja postu: 
5
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: 7-bit secp256k1

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: garlonicon » czwartek, 16 czerwca 2022, 17:26

a wiesz ilu takich trzeźwychinaczej było na liście dyskusyjnej w 2008-9 i zbijało argumenty Satoshiego o sensowności jego pomysłu
A wiesz, ilu z nich robiło to merytorycznie i ile problemów przez nich podnoszonych jest nadal aktualnych? Satoshi nie dostawał tam trollingu, tylko całkiem merytoryczne uwagi, na przykład na temat tego, że to się nie skaluje. I tu ludzie mieli rację, bo taki pomysł jest wystarczająco dojrzały, żeby go wystartować, ale gdyby tu i teraz kilka miliardów ludzi zaczęło używać wyłącznie krypto, to mielibyśmy problem. Należy dążyć do zwiększania adopcji, ale to nie jest jedyny problem, istnieją też wyzwania techniczne, do których trzeba się odnieść, na przykład pisząc lepszy kod. Mam na to swoje plany, zrobię tyle, ile zdołam, część już opisałem, część technicznych postów jest w trakcie, kod jest w trakcie, wszystko płynie, na ile czas i chęci pozwolą, tyle zrobię, resztę będą musieli załatwić inni ludzie, bo sam nie zrobię wszystkiego. Kiedyś się bałem, że mam genialne pomysły i muszę koniecznie je opisać, natomiast coraz częściej dostaję informację zwrotną typu "wiemy, też o tym myśleliśmy, to jest w trakcie, zobacz na pomysł Jana Kowalskiego odnośnie niebieskich kwiatów z kolcami". Także jestem spokojniejszy, nawet jeśli tłum jest głupi, to mądrzy programiści nadal istnieją.
Trzeźwy to troll, szkoda czasu na niego, ma zerową wiedzę i tylko śmiga sobie z nudów po klawiaturze.
Ludzie często mylą trolling z sensownymi argumentami. Może się mylę, ale trollingu tu nie widzę.

Początkujący
Posty: 110
Rejestracja: 14 grudnia 2021
Reputacja: 186
Reputacja postu: 
19
Napiwki za post: 0 BTC

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: trzeźwy inaczej » czwartek, 16 czerwca 2022, 17:32

A Ty @zdzicho2000 ile razy przyjąłeś płatność w krypto w życiu? Ja nie jestem trollem. Po prostu przeciwstawiam wierzenia ludowe w bańkę spekulacyjną ze zdrowym rozsądkiem. Podaję przykłady z życia. Podaj przykład ze swojego życia, jak używasz krypto i do czego ich używasz?

Początkujący
Posty: 2365
Rejestracja: 4 kwietnia 2020
Reputacja: 386
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC
Napiwki: LaJyKiGrGR82QJH9NRU5N2XqDsGxsjfSuW

Kryptowaluty? - A na co to komu!? Bańka czy nie bańka?

Postautor: zdzicho2000 » czwartek, 16 czerwca 2022, 18:12

płacę czynsz, doładowuję telefon, przedłużam płatną subskrybcje za vpn, płacimy sobie ze znajomymi różne należności z życia codziennego

Wróć do „Przedszkole”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], bn801, grzeg i 19 gości