5 błędów inwestycyjnych, których należy się wystrzegać „inwestując” w kryptowaluty

5 błędów inwestycyjnych, których należy się wystrzegać „inwestując” w kryptowaluty

Z myślą o początkujących "inwestorach" rynku kryptowalut, przygotowaliśmy artykuł, który przedstawia najczęstsze błędy młodych jak i doświadczonych traderów. W tekście umieściliśmy 5 popełnianych błędów i wskazówki jak ich uniknąć.

W rzeczywistości nie jest tak trudno zarabiać niezłe pieniądze „inwestując” w kryptowaluty. Jeśli będziesz przestrzegać kilka podstawowych zasad, to twoje szanse i zyski mogą wzrosnąć. Niestety wielu inwestorów ignoruje podstawy i zaczynają popełniać błędy, które słono ich kosztują.

Dołącz do naszej Facebookowej grupy - AltcoinPolska.pl

Zapoznaj się z pełną ofertą naszego sklepu z Crypto Gadżetami, Koszulkami Bitcoin i innymi rzeczami

Postautor: **Lais** » sobota, 3 listopada 2018, 17:11

Jest jeden problem - dywersyfikacja portfela w sytuacji gdy wszystko i tak reaguje na spadki BTC niewiele daje.

Tak, ale co jeśli ktoś ładuje pieniądze w jakieś shitcoiny?

@CryptoJanusz.sklep, Samo to nie jest błędem per se. Jeśli ktoś umie ocenić ryzyko inwestycyjne/spekulacyjne, to spoko. Można ładować i w shity, ale z głową. Trzeba wiedzieć, że wiąże się to z adekwatnym do niskiej jakości projektu ryzykiem i ewentualną nagrodą. Wysokie nagrody niemal zawsze związane są z wyższym ryzykiem. Płynność działa w obie strony.

Te błędy, które wymieniliście są bardzo ogólne, artykuł jest krótki, nudny i słaby.

Dla rynku cryptu podałbym takie typowe błędy początkujących:

1. Kupowanie w euforii już podczas dużych wzrostów na bańkach i nierealizowanie zysków wpadając potem tylko w stratę.

2. Zainteresowanie rynkiem tylko podczas baniek (związane z tym powyżej oczywiście).

3. Traktowanie giełd jako portfeli. Niezabezpieczanie monet na kontrolowanych przez siebie walletach.

4. Błędne traktowanie ceny jako wyznacznika ważniejszego niż kapitalizacja (często brak wiedzy co to kapitalizacja; przekonanie, że im tańsza moneta, to mocniej może wzrosnąć).

5. Bezmyślne przejmowanie "dekoracji przekonań kryptowalutowych" jako własnych, tylko z powodu, że się gra na rynku. Traktowanie crypto jako czegoś, co ma zastąpić fiaty i spowodować rewolucję światową zaprowadzająca ekonomiczny ład i porządek.

6. Brak wiedzy o rynku, o technologii kryptowalut, minimum czytania wykresu i niechęć do nauczenia się czegokolwiek.

7. Mocne sugerowanie się czytanymi informacjami z portali, mediów społecznościowych, forum; usilne poszukiwanie guru, kogoś, kto dobrze gra i warto kopiować jego ruchy itd.

8. Nastawienie się z miejsca na duże zyski, zamiast stosowanie metody "małych kroków", chciwość, schemat get rich ASAP, quick buck itd.

9. Silne uzależnienie od efektu potwierdzenia; obwinianie wszystkiego dookoła za własne niepowodzenia (cudowny wcześniej rynek nagle po przegranej staje się scamem, BTC piramidą; winna jest giełda, dźwignia, grubasy, fora, polityka, gospodarka, Ryszard Petru, wszystko, tylko nie złe ruchy gracza początkującego).

10. Nieuczenie się na własnych błędach, częste odsuwanie odpowiedzialności za nie (jak opisałem powyżej).

Postautor: **Bemx2k** » sobota, 3 listopada 2018, 22:25

Lais pisze: Jest jeden problem - dywersyfikacja portfela w sytuacji gdy wszystko i tak reaguje na spadki BTC niewiele daje.

Od ostatniego ATH BTC spadł +/- 3/1 , ETH spadło 7/1 DASH spadł do 8/1 więc nasówa się wniosek
że dywersyfikacja o kant dupy rostrzaskać .
Aczkolwiek warto trzymać jakieś 20-30% kapitału w innych niż BTC projektach.

Postautor: **CRXEE8** » sobota, 3 listopada 2018, 22:36

Bemx2k pisze: więc nasówa się wniosek
że dywersyfikacja o kant dupy rostrzaskać .

Zgadzam się po części i uważam, że dywersyfikacja w bessie tylko utrudnia trzeźwy osąd, natomiast w hossie działa na korzyść

Postautor: **mecenas** » sobota, 3 listopada 2018, 22:40

CRXEE8 pisze: dywersyfikacja w bessie tylko utrudnia trzeźwy osąd

Eee tam, dywersyfikacja to raczej zmieszanie branż, technologii, rynków, brokerów, kontynentów i własnych oczekiwań... dywersyfikacja w genomie kota nie spowoduje zoo.

Postautor: **CRXEE8** » sobota, 3 listopada 2018, 22:46

mecenas pisze:
CRXEE8 pisze: dywersyfikacja w bessie tylko utrudnia trzeźwy osąd
Eee tam, dywersyfikacja to raczej zmieszanie branż, technologii, rynków, brokerów, kontynentów i własnych oczekiwań... dywersyfikacja w genomie kota nie spowoduje zoo.

no tak tylko tu piszemy o krypto, tu bessa na BTC to bessa na wszystkich altach (wiadomo, że jakieś pojedyńcze shitcoiny się trafią co będą miały wystrzały)

Postautor: **mecenas** » sobota, 3 listopada 2018, 22:51

@CRXEE8, A to nie czasem dlatego, że ludzie generują coiny ponad miarę, a potem jest zdziwko jak ulegają naturalnej anihilacji?
Takie shitcoinizowanie rynku - jak mawia klasyk forum

BTC puści bąka - a tam w krainie krypto wstrząsy po 90%. Straszne.

Postautor: **Lais** » sobota, 3 listopada 2018, 23:01

Tak jak napisał @mecenas, dywersyfikacja oznacza niewkładanie jajek do tego samego koszyka, a krypto to ten sam koszyk i nie ma znaczenia, że jakiś shitcoin może wybić gdy inne leci na dół bo to ta sama "branża", "koń" itd :p także źle użyte pojęcie.

Bemx2k pisze:
Lais pisze: Jest jeden problem - dywersyfikacja portfela w sytuacji gdy wszystko i tak reaguje na spadki BTC niewiele daje.
Od ostatniego ATH BTC spadł +/- 3/1 , ETH spadło 7/1 DASH spadł do 8/1 więc nasówa się wniosek
że dywersyfikacja o kant dupy rostrzaskać .
Aczkolwiek warto trzymać jakieś 20-30% kapitału w innych niż BTC projektach.

No myślę, że to trochę zależy od tego czy się gra short, mid czy longterm.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy spora część średnich i mniejszych altów robiła wahania nawet typu kilkaset procent w górę w ciągu tygodnia i kilkadziesiąt w dół w przerwach od wzrostów. Ja trzymam średnio 5-10 i przynajmniej śpię spokojnie i codziennie widzę jakąś akcję w order history. Nie mówiąc o tym, że co chwilę są jakieś wyjebki, długie zastoje, delisty. Sam w trakcie ostatniego miesiąca miałem jak się okazuje 2 coiny, które zostały wywalone z Binance. Jakbym się zagapił i miał tylko jednego albo dwa to zostałbym z gołą dupą

No i ETH spadło 7/1 a Dash 8/1. O ile spadło XLM? 4/1 albo i mniej. Jak ktoś sobie wziął XLM i jakiegoś Monero poza Dashem, to wyszedł dużo lepiej niż na samym Dashu. Nie mówiąc o tym, że jak BTC spada, to nie trzeba siedzieć przez całą bessę i niczego nie robić, bo jednak zdarzają się te akcje 20 i więcej procent nawet na większych coinach (XLM, XRP, BCH, chyba na ZEC też coś było).

Lais pisze: krypto to ten sam koszyk i nie ma znaczenia, że jakiś shitcoin może wybić gdy inne leci na dół bo to ta sama "branża", "koń" itd :p

Nie zgodzę się. Pewnie projekty odniosą sukces a inne przestaną istnieć. Sztuką jest postawić na właściwego konia

Postautor: **mecenas** » sobota, 3 listopada 2018, 23:41

kozaki_wiesi pisze: Nie zgodzę się. Pewnie projekty odniosą sukces a inne przestaną istnieć. Sztuką jest postawić na właściwego konia

A co, jak konie ciągną jeden wóz, co to w bagnie się umoczył i czeka na rekonesans w przyszłym muzeum, skansenie... i wszyscy biadolą potem mocząc nos w chusteczce?

Sorry @mecenas ale takich metafor w sobotni wieczór nie ogarniam

@kozaki_wiesi, Atakuje bezczelnie BTC bo trzyma BCH bo uwierzył w jakieś flippeningi...

@Wymazywanie, sorry, ale skąd taki wniosek?

Wymazywanie pisze: Atakuje bezczelnie BTC bo trzyma BCH

Masz coś na ten temat? Nie kumam, może za późno jest po prostu... ... ...

Dodano po 3 minutach 50 sekundach:

mecenas pisze: A co, jak konie ciągną jeden wóz

- Chodzi mi o cały rynek krypto - nie o samo BTC.
"Jeden wóz" to cały market - żaden de facto wybór - to w temacie dywersyfikacji...

Myślę, że stąd nieporozumienie... dlatego nie zachowam żalu.

mecenas pisze: @Wymazywanie, sorry, ale skąd taki wniosek?

To się nazywa "żart", "humor".