Nie dam rady z autoryzacją

Ok. Nie dam rady się zalogowac na Bitcoinie bo mam polskie dokumenty. Nie ma czasu tam dzwonić, się zbieram już ponad miesiąc i nie znalazłam chwili w czasie kiedy infolinia jest aktywna. Mieszkam w UK, na jakiej innej giełdzie się mogę zalogować żeby swobodnie i bezpiecznie grać na telefonie bo na siedzenie przed PC poprostu nie mam czasu ? Którą gielde jeszcze polecacie polecacie dla nowicjuszy? I z jakiego portfela korzystać jak nie z Revolut? żebym mogła swobodnie korzystać z prawdziwych pieniędzy jeżeli uda mi się jakieś zrobić na kryptowalucie. Mam na Revolut jakies krypto kupione, co mam z tym teraz zrobic ? Polecił ten portfel kolega z pracy ktory gra ale oczywiscie wiedzą sie nie podzieli. Typowy Polak w UK z typu życzliwy. Podpowiedzcie coś proszę. Potrzebuje zacząć działać i zarabiać. Wiem... pewnie brzmi śmiesznie dla rekinów kryptowalut ale jestem kompletną świeżynką w tym temacie i mam gdzieś co sobie ktoś myśli (typu: nie ma zielonego pojęcia ci robi) bo wszystkiego można się nauczyć. Będę wdzięczna za pomoc. Dziękuję z góry.

Postautor: **benq** » sobota, 6 października 2018, 07:04

@PeppaPigg,
Na jakim bitcoinie się nie dasz rady zalogować?
Masz giełdy bez weryfikacji, które nie chcą Twoich dokumentów, np. Binance - ma też apkę na telefon.
Są również kantory, gdzie możesz kupić swoje pierwsze krypto i przelać na giełdę, a potem wypłacać zysk do nich i wyciągać pounds.

PeppaPigg pisze: Potrzebuje zacząć działać i zarabiać.

Daj spokój @benq, ona MUSI zarabiać! Taka oto rozczeniowa baba. A "horom curke" masz?

PeppaPigg pisze:mam gdzieś co sobie ktoś myśli

I tutaj masz rację, najpierw poczytaj a potem pytaj i pytaj a nie żądaj.

@mudol, ja zwróciłem uwagę na wpis.
"Polecił ten portfel kolega z pracy ktory gra ale oczywiscie wiedzą sie nie podzieli. Typowy Polak w UK z typu życzliwy."
Roszczeniowa postawa. I na dokładkę:
"żebym mogła swobodnie korzystać z prawdziwych pieniędzy jeżeli uda mi się jakieś zrobić na kryptowalucie"
Nie będę nikogo zniechęcać do pomocy takim jednostkom ale moim zdaniem lepiej omijać szerokim łukiem.

Canis Lupus pisze: I na dokładkę:
"żebym mogła swobodnie korzystać z prawdziwych pieniędzy jeżeli uda mi się jakieś zrobić na kryptowalucie"

Rzeczywiście ciekawe - chęć zrobienia prawdziwych pieniędzy z tych nieprawdziwych.

Dobrze trafiłaś, tu na forum jest masa ekspertów do robienia prawdziwych pieniędzy z tych wirtualnych. A niektórzy to nawet śmią twierdzić, że te wirtualne są prawdziwe o zgrozo.

A mówią, że z gówna bata nie ukręcisz, że z pustego to i Salomon nie naleje - a tu proszę, można robić prawdziwe pieniądze z tych... no.... jak to się mówi... wyimaginowanych (?), urojonych (?). No ale jak są liczby urojone i sprawdzają się w praktyce (są wykorzystywane do analizy obwodów elektrycznych zdaje się), to czemu nie mogą być pieniądze urojone?

PeppaPigg pisze: Mam na Revolut jakies krypto kupione, co mam z tym teraz zrobic ? Polecił ten portfel kolega z pracy ktory gra ale oczywiscie wiedzą sie nie podzieli. Typowy Polak w UK z typu życzliwy.

Myślisz, że tak łatwo podzielić się wiedzą? A jesteś pewna, że ten kolega ma wiedzę? Do grania nie trzeba wielkiej wiedzy. Żeby stwierdzić, czy ktoś ma wiedzę, potrzebne jest chociażby minimalne pojęcie, potrzebna jest wiedza paradoksalnie.

A tę możesz zdobyć czytając - chociażby to forum.

Kiedyś może się okazać, że ten Polak w UK był życzliwy, jak bessa się pogłębi. Może nie chciał mieć Cię na sumieniu? Ja przykładowo nikogo, kto nie ma żadnego pojęcia, nie namawiam do inwestycji w krypto, co najwyżej - jak ktoś ma żyłkę hazardzisty - to do grania zamiast w jakieś totolotki (co nie znaczy, że tak to traktuję).

PeppaPigg pisze:Podpowiedzcie coś proszę. Potrzebuje zacząć działać i zarabiać.

Pytanie czy gra to zarabianie, czy spekulacja to praca?
Zarabianie ogólnie kojarzy się z dostawaniem zapłaty za wykonaną pracę, czy też ze zwrotem z inwestycji. Na kryptowalutach można równie dobrze stracić pieniądze - czy strata, tracenie pieniędzy ma coś wspólnego z zarabianiem? Mi się wydaje, że jest jego przeciwieństwem, ale co ja tam wiem.

Apelowałbym o trochę wyrozumiałości. Koleżanka przecież pisze, że jest zielona i że zdaje sobie sprawę, że jej teksty mogą brzmieć dla niektórych śmiesznie. Może nie róbmy z tego forum jakiegoś zamkniętego kręgu, gdzie świeżak dostaje bombę na przywitanie

.

@PeppaPigg, myślę, że żeby Ci pomóc, musisz odpowiedzieć najpierw na kilka pytań, żeby można było nakreślić optymalną dla Ciebie ścieżkę. Przeczytaj proszę poniższe punkty i tam, gdzie są pytania, odpowiedz:

Rozumiem, że chcesz zaangażować się w kryptowaluty, aby w przyszłości na nich zarobić? Masz jakiś konkretny plan na czym konkretnie chciałabyś zarabiać? Na długoterminowych wzrostach? Krótkoterminowych wahaniach? Jakimś biznesie w świecie krypto? Jeżeli jeszcze nie wiesz to OK, ale napisz swoje przemyślenia.
Rozumiem, że na ten moment zakupiłaś jakieś kryptowaluty na Revolut. Musisz wiedzieć, że kryptowaluty na Revolucie to nie są prawdziwe kryptowaluty - nie da się ich wypłacić z Revoluta i istnieją tylko w jego ramach. Na normalnych platformach możesz je swobodnie przelewać pomiędzy różnymi giełdami. Jeżeli faktycznie chcesz zaangażować się w kryptowaluty, trzeba będzie docelowo użyć innej platformy do zakupu, ale o tym później.
Nie miej pretensji do swojego kolegi, że być może nie wszystko Ci powie, bo zabawa krypto to trochę jak wsadzanie ręki do ogniska. Można przegrać sporo kasy, a rynek żyje swoim życiem i nikt nie jest w stanie na zawołanie przewidywać jego ruchów, więc wiele osób woli nie doradzać, żeby nie być potem odpowiedzialnym za czyjeś straty, gdyby takie się pojawiły. Będziesz miała to samo, jak wejdziesz głębiej w temat i znajomi będę Cię pytać "pójdzie w góry czy w dół?"
Przy zakupie prawdziwych kryptowalut dość kluczową kwestią jest za co chcesz je zakupić - za jaką walutę (PLN, GBP) i w jakim banku (polski, brytyjski, jakaś karta płatnicza, gotówka, PayPal, itp). Napisz proszę, w jakiej formie są środki, które docelowo chciała byś wymienić na krypto.

@the_prince
Tu nie chodzi o brak wiedzy bo to akurat żaden wstyd.
Raczej o roszczeniową postawę i teksty w stylu "typowy Polak w UK"

Bo generalnie powinni wymyśleć jakieś inne sposoby autoryzacji. A przecież możliwości w tym zakresie jest dosyć dużo. To co jest istotne, to kwestia połączenia bezpieczeństwa oraz 100% pewności, że osoba za którą sie podaje, to osoba za którą się podaje. Z drugiej strony, zawsze znają się osoby, które będą chciały oszukać system - i zawsze system można oszukać, kwestią otwartą jest jedynie stopień determinacji.