Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: benq » środa, 14 listopada 2018, 20:38

Czyżby wreszcie coś się miało zacząć dziać?
20% spadku, ale wciąż zakupy niezrealizowane.
Brakuje bardzo niewiele, dosłownie 3-5 % i wejdzie kilka dobrych bidów. Już witam się z gąską. ;)

Początkujący
Posty: 285
Rejestracja: 15 lipca 2017
Reputacja: 205
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: multan » środa, 14 listopada 2018, 20:43

Ja też się witałem z gąską i już robiłem przelew na Bitbay, gdy mi wypluło komunikat, że muszę mieć zweryfikowane konto aby móc wpłacać fiaty (to chyba po przeniesieniu na Maltę takie akcje). Teraz się będę witał przez następne 72h (48h weryfikacji + przelew) ;[. Fail straszny.

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: benq » środa, 14 listopada 2018, 20:46

@multan, Na bitbayu świat się nie kończy, jak zależy Ci na szybkiej akcji to spróbuj może z jakimś kantorem - przy drobnych kwotach weryfikacji da się uniknąć.

Początkujący
Posty: 462
Rejestracja: 2 stycznia 2018
Reputacja: 150
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: emdecha » środa, 14 listopada 2018, 20:53

Do 500 zł bez weryfikacji - który kantor najlepszy?

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: benq » środa, 14 listopada 2018, 21:03

@emdecha, Przy takiej kwocie w zasadzie każdy się sprawdzi, wybierz ten z najlepszą ceną.

Wygadany
Awatar użytkownika
Posty: 643
Rejestracja: 22 grudnia 2017
Reputacja: 584
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: CRXEE8 » czwartek, 15 listopada 2018, 19:03

benq pisze: Czyżby wreszcie coś się miało zacząć dziać?
20% spadku, ale wciąż zakupy niezrealizowane.
Brakuje bardzo niewiele, dosłownie 3-5 % i wejdzie kilka dobrych bidów. Już witam się z gąską. ;)
Chyba coś powchodziło?

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: benq » czwartek, 15 listopada 2018, 21:07

@CRXEE8, tak jest, patrząc na szybko ETH, LTC, IOTA, BNB, NEO.
Jak znajdę dłuższą chwilę jutro to wrzucę szczegółowe podsumowanie i aktualizację tabelek - dziś za mało czasu i szkoda mi pracy, bo to chyba nie koniec spadków.

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
2
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: benq » sobota, 17 listopada 2018, 20:13

Ok, aktualizacja gotowa.
W ostatnim czasie po spadkach uaktywniło się 7 zakupów o łącznej wartości $350, tj. 1322 zł.
Każda waluta kupowana za $50.

Kupiłem:
:arrow: 0,28 ETH, w cenie $174. (fajnie się złożyło, bo łącznie kupione równiutkie 1 ETH :D )
:arrow: 1,13 LTC, w cenie $44
:arrow: 125 IOTA, w cenie $0,4
:arrow: 3,9 NEO, w cenie $12,8
:arrow: 6,25 BNB, w cenie $8
:arrow: 24,7 LISK, w cenie $2,024 (na lisku weszła już czwarta transza, została już tylko jedna, jeżeli cena zanurkuje jeszcze o kolejne 50%
:arrow: 83 STEEM, w cenie $0,6

Poprzednie zakupy oznaczone kolorem zielonym, nowe zakupy na pomarańczowo:
Obrazek

Na przykładzie LISK widać, jak mocno uśrednia się cena zakupu. Obecnie wydałem na LISK ponad 1500 zł i kupiłem za to 85 sztuk. Jeżeli spadki się pogłębią i zostanie zrealizowana ostatnia transza zakupowa po cenie $1,012, to dokupię niemal 50 sztuk za niecałe 200 zł - żeby podwoić ilość lisków po cenie $1,012 wystarczyło by ok. 325 zł, czyli 20% wcześniej zainwestowanych pieniędzy. Ale bez teoretyzowania, oto aktualne wyniki, z bieżącymi cenami, przekalkulowaną średnią ceną zakupu poszczególnych walut i stratą przeliczoną procentowo oraz kwotowo:
Obrazek

Jak widać mój prywatny mini-ETF dostaje mocno po dupie, -25% to spora strata.
Za planowanych 20-30 tysięcy złotych wydałem już ponad 14,000 zł.

Po cichu liczę, że to nie jest jeszcze koniec. Gdyby BTC zatrzymał się na mojej drugiej/trzeciej transzy zakupowej ($3700/$2500) to pewnie udałoby się zrealizować większość planowanych zakupów altów - a taki przecież jest plan.

Bardzo wymowne jest, że jedyne waluty, na których jestem na całkiem ładnym plusie to dwa znienawidzone, banskterskie, scentralizowane pseudo-kryptowaluty - Stellar oraz XRP.

Podoba mi się natomiast rozkład wagi poszczególnych walut w portfelu - żadna nie spadła poniżej 4%, żadna nie przekroczyła 7%. Nie jest to może książkowe 5% na sztukę, ale całkiem dobrze zbilansowany portfel.

p.s.
Polecam drugą tabelkę otworzyć w nowej karcie - jest czytelniej.

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 6053
Rejestracja: 20 grudnia 2015
Reputacja: 9002
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: socjolog2008 » sobota, 17 listopada 2018, 20:27

@benq w dacie zakładania tej tabelki, w dacie zaopatrzenia się w BTG przez Ciebie przy naszym zakładzie, na tym walorze spekulacyjnym byłbyś tylko na +/ dodaj do tej tabelki - czy to można gdzieś indziej jeszcze u Ciebie namierzyć. Masz jeszcze te 10 BTG ?
WIG20toTHEmoon https://www.gpw.pl
Sztuczna inteligencja GPW : Atende* Ailleron* Spyrosoft* Datawalk* Voxel* Oex* LiveChat* Brand24* Medapp * MedialG
https://tinyurl.com/Stats-Polska
https://strefainwestorow.pl/dane/dywide ... idend/2023

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: benq » sobota, 17 listopada 2018, 21:18


Moderator
Awatar użytkownika
Posty: 4282
Rejestracja: 4 marca 2017
Reputacja: 4282
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: pomorskie

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: kozaki_wiesi » niedziela, 18 listopada 2018, 12:39

Zainspirowałeś mnie @benq do zrobienia czegoś podobnego, jednak że znacznie mniejszą ilością tokenów, chcę ograniczyć się do bch, btg, eth, zec, dash, ltc, monero, eth no i te nieszczęsne xrp, które włączyć do portfela nakazuje tylko rozsądek.
Kwota porównywalną do Twojej. I tak siedzę dziś z palcem na spuście by puścić przelew na giełdę i jedyne co mnie powstrzymuje to wygląd wykresu btc, bo nie wiem czy zaczekać na zejście do 4900-5000 czy działać już teraz? Ot, takie luźne rozkminy w niedzielne południe...

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: benq » niedziela, 18 listopada 2018, 13:33

@kozaki_wiesi,
Ja myślę, że jak u mnie zrealizuje się II transza zakupu BTC ($5064), to alty zanurkują spokojnie na poziom lub dwa niżej - ETH za stówkę, LTC $30, Monero $60 etc.
Na wielkie spadki XRP bym nie liczył, on raczej nie powinien zanurkować zbyt nisko.
Ale to tylko moje widzimisię ;)

Totalną zagadką jest dla mnie Bitcoin Gold.
Od pół roku porusza się w stałym zakresie 20-30 usd. Przy zjeździe BTC nie spadł jak inne, ale wręcz się umocnił. Bez zaplecza bankowego. Kjuries.

Początkujący
Posty: 711
Rejestracja: 4 kwietnia 2018
Reputacja: 882
Reputacja postu: 
2
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: jondoexxx » niedziela, 18 listopada 2018, 21:42

na pewno straty % są dobrze? ponad 100% na Lisku i 87% na Steem wygląda ciekawie :)

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 13128
Rejestracja: 7 września 2015
Reputacja: 11355
Reputacja postu: 
14
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: Wymazywanie » poniedziałek, 19 listopada 2018, 18:02

kozaki_wiesi pisze: Zainspirowałeś mnie @benq do zrobienia czegoś podobnego, jednak że znacznie mniejszą ilością tokenów, chcę ograniczyć się do bch, btg, eth, zec, dash, ltc, monero, eth no i te nieszczęsne xrp, które włączyć do portfela nakazuje tylko rozsądek.
Kwota porównywalną do Twojej. I tak siedzę dziś z palcem na spuście by puścić przelew na giełdę i jedyne co mnie powstrzymuje to wygląd wykresu btc, bo nie wiem czy zaczekać na zejście do 4900-5000 czy działać już teraz? Ot, takie luźne rozkminy w niedzielne południe...
Odniosę się do tego. Plus do tego, co pisał ostatnio @prezes nt planu @benq. Uprzedzam, że będzie krytycznie, ale ze szczerą sympatią i w celu rozwojowym.

To co robi @benq, to wedle niektórych (i zapewne wielu) standardów zarządzania kasą na giełdzie nie jest inwestycją, ale raczej formą hazardu.

Dlaczego? Bo jego taktyka zakłada możliwość bankructwa na włożonej kasie. To nie jest zarządzanie stratami, to jest olanie wychodzenia z rynku w razie nieposiadania racji (nieudana wejścia). To, co on robi nie zakłada jakiejkolwiek formy przyznania się do błędu. To jest trwanie w pozycjach choćby nie wiem co i do tego klasyczne dla amatorów dopłacanie do pozycji stratnych (uśrednianie w dół). O ile to uśrednianie jeszcze jakość można przełknąć, choć jest taktyka najbardziej ryzykowna, najszybciej generująca straty i najbardziej (słusznie) krytykowana, to combo tego z brakiem SL robi mieszankę wybuchową, totalnie amatorską i naiwną, która jeśli nie będzie połączona z bardzo trafnymi wejściami w okolicach dołka, może zrobić bardzo duże kuku.

To jest takie "albo się uda a jak nie, to trudno". Ale dopuszczanie do sytuacji, gdzie możemy stracić 99% kapitału i mamy to gdzieś, bo nie zważamy na sprzedaż na stracie a tylko marzymy o wzrostach mimo, że trend jest przeciwny, nie ma nic wspólnego z racjonalnym zarządzaniem kasą, a co za tym idzie z byciem poważna inwestycją. To jest giełdowy quasi-hazard. Uda się albo się uda. Podstawa inwestowania to nie geniusz spekulacyjny i doskonałe zakupy, ale... ...umiejętne operowanie kasą, a co za tym idzie, umiejętne ograniczanie strat i maksymalizowanie zysków. Tu nie ma żadnej formy ograniczania strat. To nie "inwestycja" w blue chips, ale "zabawa hazardowa na crypto". :) I tu niestety rezultat tego nie ma znaczenia, a jak takie rzeczy wychodzą to nawet gorzej dla gracza, bo wtedy wyrabia sobie przekonanie, że takie podejście jest spoko, przez co łatwiej potem je powiela a przy ryzyku jakie ono generuje, bardzo łatwo może wrzucić w straty, z których wyjście na 0 jest już odległym targetem.

Dodając do takiego podejścia jakąś prosta formę cięcia strat, @benq, uczyniłby z tego dopiero inwestycję (nadal ryzykowną, ale już byłby ten magiczny element zarządzania jedyną rzeczą, jaką możemy zarządzać na giełdzie, czyli rozmiarem strat).

Naprawde, na giełdzie nie jest koazkiem ten, kto wrzuca np. 30k w alty i "a, może spadać do -99%, nie sprzedam), ale ten, co będzie potrafił się przyznać do błędu i wywali na jakiejś stracie spadające aktywo wiedząc, że lepiej brać i kontrolować jeszcze małe konsekwencje złych decyzji niz trwać w złych i jeszcze do nich dopłacać.

Uczcie się na błędach innych. To podejście "kup-trzymaj-patrz jak spada-miej to w dupie bo masz dużego pisorka-dokupuj i dopłacaj do strat-patrz dalej jak spada-miej to w dupie bo jesteś twardzielem i to crypto a ono odbije" jest amatorską zmorą tego rynku. Zobaczcie jaki poziom spierdolenia jest w wątku Liska. Bagholderzy pocieszający się w swoich tracących od miesięcy pozycjach, dokupujący dalej i dalej projekt robiony kilka lat w drugiej odsłonie, dla których newsem jest np. ogłoszenie roadmapu. Słynne fuckdamenty. Bo przecież odbije. What a fucking tragedy! Benq nie idź w tą stronę. Jesteś inteligentnym gościem, musisz iść dalej. Po tej "inwestycji", obojętne czy wyjdzie czy nie, pomyśl nad realizowaniem strat w miejscach przełamywania ważnych supportów/oporów. Do tego może zakupu podzielone na (i co też proponuję równocześnie @kozaki_wiesi) pierwszą próbę wejścia po dużych spadkach (czyli tak, próba złapania dołka), rozsądny SL po S/R na tym a dokupowanie dalszych transzy TYLKO gdy będą oznaki zmiany trendu. Nie musi to być ogromne wybicie, ale np. higher highe na małych skalach 2-4h ze SL na LH w stosunku do pierwszego H z HH. W takiej taktyce nigdy nie zostaniesz w sytuacji typu Liski kupione od 5$ a teraz 1.5$ czy ile tam jest. Owszem, w zależności od umiejętności, będzie dużo cięcia strat już na samym początku, ale będą to straty małe, a my nie będziemy zatopieni w szambie jak pewnie połowa forumowiczów. Będziemy operować gotówką i mieć szansę na nowe wejście. Zaangażujemy więcej kapitału jak będą do tego dobre ZNAKI, a nie wtopimy portfel w toy-toy'u i będziemy marzyć, że się w końcu przewróci o 180 stopni i wyleje na nas całą zawartość wraz ze szczęśliwie odzyskanym portfelem czyli słynny Graal Paździerz Bagholdera pt "wyjście na mityczne ZERO". Chcemy być Inwestorami? Nie babrajmy się w gównie i własnym ego. Trać często, ale trać mało i to kontroluj. Gdy uderzysz w dobrym miejscu, Twoje SL nie będą aktywowane ani potrzebne. I wtedy jesteś Gość. Gościem na pewno nie jesteś nie potrafiąc wywalać na kontrolowanych małych poziomach straty jak trend dopierdziela całkowicie odwrotnie niż potrzebujesz. Wtedy to jest właśnie frajerstwo. Gość potrafi przegrywać. Frajer tylko przetrzymywać coraz większe straty bo myśli, że to oznacza, że jego pisiorek jest twardy jak diament. Pisiorek ma być miękki i tylko czasem twardy, jak potrzeba. Na giełdzie ma być miękki i spokojny, bo tylko przeszkadza.

Pomyślcie o tym. Zarządzanie stratami to kluczowa sprawa. Musimy to włączyć na stałe, by nie być frajerami. Na crypto i tak siedzą już tacy frajerzy, że masakra. Do każdego planu inwestycyjnego powinna być strategia cięcia strat. Ruchomy SL, uznaniowy, ale rozsądny. To naturalna konsekwencja popełniania błędów ze złymi wejściami. Umiejętność szybkiej reakcji na błędy to profesjonalizm. Bagholderstwo zostawmy dla amatorki. Chyba każdy z nas czytających to forum coś przybagholderował. Każdy wie, jak duże kuku to może zrobić. Trzeba to zmienić, trzeba reagować w porę, szybko, jak straty są małe.

Obecnie z tego co rozumiem, jest około 50% planowanej kwoty włożone i już strata z -30%? -35%? A może już -40%?

Rozsądne stopy by pewnie zrobiły z -5% czy -10% i teraz cała reszta kapitału wolna i czekająca na ciekawe okazje, które albo już powoli są, albo będą. W tym kierunku warto iść.
d4d5 c4dxc4 Nc3Nc6 d5Ne5 e4Nf6 b3cxb3 Qxb3e6 Nge2Nd3+ Kd2Nxf2 Rg1N6g4 h3Nh2 Ng3exd5 exd5g6 Ba3Qg5+ Kc2 Bf5+ Kb2Qd2+ Qc2Qxc2#

Moderator
Awatar użytkownika
Posty: 4282
Rejestracja: 4 marca 2017
Reputacja: 4282
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: pomorskie

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: kozaki_wiesi » poniedziałek, 19 listopada 2018, 18:11

@Wymazywanie, dzięki za zainteresowanie.
To wejście (właśnie zrobione, bo postanowiłem dokonać zakupu w momencie zobaczenia 4 z przodu) - jeszcze niezrealizowane, dopiero ustawiłem bidy poniżej rynku (Ty chyba też tak robisz?) to bardziej zabawa za zysk z innych operacji czyli kasa, która nie spowoduje negatywnych reperkusji a w przypadku sukcesu pozwoli na wyklepanie blach i regenerację felg mojego lambo po paru obcierkach ;)
I jeszcze jedno - wiem, że z każdego poziomu może spaść o kolejne 90%,ale mimo wszystko uważam, że po ~80% spadkach od ATH można sobie pozwolić na nieco ekstrawagancji gdy leje się krew :mrgreen:

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
17
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: benq » wtorek, 20 listopada 2018, 09:58

@Wymazywanie,
Bardzo szanuję Twoje zdanie, bo jak już niejeden raz pisałem - jesteś dobrym traderem i analitykiem.
Jednak zgadzam się tylko z częścią posta wyżej.
Spróbuję się odnieść do wszystkiego po trochu.

Po pierwsze, nie do końca zgadzam się z nomenklaturą - "stop loss", "uśrednianie".
Trochę więcej pisałem o tym z @prezes wczoraj tu:
https://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php?p=537854#p537815

Nie do końca chodzi o to, że ja uśredniam stratne pozycje, zamiast je ciąć.
Gdyby tak było, to od razu dokonałbym zakupu za 30,000, a następnie po znaczących stratach dokładał
do mocno stratnych pozycji. Tymczasem zauważ, że ja założyłem inwestycję w zakresie 10-30k.
Chodzi o to, żeby nie wyczekiwać godzinami dziennie przy wykresie przez kilka tygodni, czekając na idealny moment zakupu, albo ewentualnie kupić i ciąć stratę przy powiedzmy 3%/5%/10%, następnie odkupować kolejne 3%/5%/10% niżej i znowu ciąć stratę - to już jest trading na pełen etat.

Mój scenariusz zakłada kupno walorów, które chcę posiadać po względnie niskiej cenie - jeśli wejdą wszystkie transze zakupowe to kupię wartościowe (moim zdaniem) produkty w cenach -93%-99% od ATH!
Oczywiście, można lepiej i więcej, ale mnie taki scenariusz aktualnie satysfakcjonuje.
Jasne, mogą dalej spaść o kolejne 99%, jednak kupno BTC za $100 czy Monero za $1 wydaje się mniej realne, niż złoty pociąg w Wałbrzychu - bo wtedy w kilka osób na forum wykupilibyśmy cały orderbook ze wszystkich giełd. ;-)

Odnośnie braku stop lossów, one są, ale na kapitale.
Czym się różni sytuacja, w której Ty inwestujesz powiedzmy 300,000 w Dash i tniesz 5% spadku, tracąc 15,000,
od sytuacji kiedy ja inwestując w ten konkretny portfel 14,000 tracę 7,000?
Wielokrotnie wspominałeś, że lubisz i umiesz grać całym kapitałem, że wchodzisz all-in w pozycje, które czujesz.
To jest zupełnie nie dla mnie zabawa i założę się, że jest całe grono ekspertów, którzy uważają taką strategię za szaleństwo i zbędne ryzyko.
Mnie paraliżuje choćby myśl o przelaniu całego kapitału inwestycyjnego na jedną, czy nawet trzy giełdy kryptowalut, które mogą zawinąć się z moją kasą bezpowrotnie.
Jest to, moim zdaniem oczywiście, wielokrotnie bardziej ryzykowna zabawa, niż kupno walorów, które dobrze rokują nawet jeśli ich cena drastycznie obecnie spada.
Warunek jest jeden - założenie, że ten rynek ma przed sobą przyszłość.
Przyszłość to nie musi być 5 kolejnych baniek z każdym kolejnym ATH na poziomie +1000% od poprzedniego.
Przyszłość dla mnie oznacza stopniową adaptację, stabilny rozwój, brak przeszkód prawnych czy technologicznych i założenie, że jest to rozwiązanie ludziom potrzebne.

Oczywiście, jeśli chodzi o rozwijanie umiejętności traderskich - pełna zgoda, Twoje wskazówki są bardzo cenne, podobnie jak te, które jakiś czas temu napisałeś w wątku liska (nie mam teraz czasu przeglądać, ale pewnie wiesz o co mi chodzi).
Ale podtrzymuję swoje zdanie sprzed miesięcy:
benq pisze: Absolutnie nie namawiam tu nikogo do takiego typu inwestowania. Jeśli jednak zakładamy, że kryptowaluty czeka świetlana przyszłość, to po prostu zastanawiam się, czy "inwestowanie w rynek zamiast poszczególnych jego elementów" jest aby na pewno złą strategią. Szczególnie w przypadku mniej doświadczonych traderów, którzy popełniają mnóstwo błędów na swojej drodze, a nawet w przypadku starych wyjadaczy, u których overtrading potrafi zaszkodzić bardziej niż brak wiedzy. Szczególnie, jeśli jesteśmy na tyle cierpliwi, żeby przetrwać ewentualną długotrwałą bessę (jak po upadku Goxa), bo jak widać rynek potrafi się pozbierać nawet po tak drastycznych wydarzeniach.
Dodatkowo, ja wcale nie uważam, że to jest najlepsza strategia inwestycyjna. Z pewnością dobry trader z przemyślaną strategią i poświęceniem ogromnej ilości czasu i nerwów osiągnie o wiele lepsze wyniki.
Jednak co z osobami, które traderami nie były, nie są i nie chcą być?
Jest przykładowy pan X. Pan X bardzo lubi swoją pracę, zarabia 10,000 zł miesięcznie i zostaje mu 3,000 miesięcznie wolnych środków, które chciałby zainwestować w złoto, akcje, monety.
Dowiedział się o innowacyjnej technologii blockchain, chłonie informacje na ten temat i chciałby zostać posiadaczem pewnej ilości konkretnych kryptowalut, które jego zdaniem mają potencjał. Na ten cel przeznacza 25% swojego kapitału inwestycyjnego. Nie zakłada żadnego scenariusza czasowego. Nie oczekuje zysków. Nie zbiera na dom, ani wakacje.
Po prostu planuje w swoim życiu gromadzić dobra nie tylko w formie gotówki na koncie.
Czy tacy ludzie powinni Twoim zdaniem grać w totolotka, czy raczej usilnie szkolić się w dziedzinie, w której się nie odnajdują? (spekulacja giełdowa)

Porównywanie inwestycji, gdzie podejmujemy świadomego i przemyślanego wyboru aktywa, próbujemy wycelować dobrą cenę wejścia (choćby tak prymitywnie jak ja w tym wątku) oraz umiejętnie dywersyfikujemy naszym portfelem inwestycyjnym do hazardu jest niepoważne i nie ma najmniejszego sensu.
Ludzie "inwestują" w ZUS, OFE, papierowe certyfikaty na złoto, obrazy, nieruchomości, kolekcjonerskie zabawki i tysiące innych rzeczy, przy których klasyczne giełdowe cięcie strat jest mocno ograniczone lub wręcz niemożliwe. Spekulacja giełdowo-świeczkowa to nie jest IMHO najwyższa forma zarabiania, spędzania czasu wolnego czy rozwoju osobowości.

Dodatkowo - tutaj absolutnie nie chodzi o wywyższanie się, szukanie świętego grala, ani udowadnianie kto ma największego coina. Powtarzam, ja wiem, że dobry trader jest w stanie wycisnąć więcej z tej kasy.
Chodzi o to, żeby odnaleźć swoją drogę, swój sposób, dopasowany do własnego charakteru, stylu życia, osobowości i oczekiwań. Najlepsza strategia Zaorskiego, Buffeta czy Bulkowskiego może zrujnować portfel i psychikę człowieka, który nie będzie się w niej potrafił odnaleźć.

Na koniec, ten wątek to tylko taka zabawa, pamiętnik z moich poczynań, udokumentowana historia, którą postaram się jak najdłużej aktualizować. Każdy może z niej wyciągnąć dowolne wnioski i zachęcam do wszelkich uwag, komentarzy i dyskusji. Nie jest to też mój jedyny sposób zabawy z kryptowalutami. Zdarza mi się epizod na minutówkach na Bitmexie, arbitraż oraz bardzo klasyczne duże ruchy przy interesujących wsparciach, oporach czy figurach.

Moderator
Awatar użytkownika
Posty: 11686
Rejestracja: 16 lutego 2013
Reputacja: 3879
Reputacja postu: 
8
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: Bit-els » wtorek, 20 listopada 2018, 10:09

"Powtarzam, ja wiem, że dobry trader jest w stanie wycisnąć więcej z tej kasy."

no właśnie nie jest. Żaden. To wieczne złudzenie opisane jako ruina gracza.
Nawet Buffet byłby do tyłu, a nie jest bo nie traduje, tylko wchodzi fundamentalnie w niedowartościowane walory i trzyma latami, dziesiątkami lat czasem.

Wymazywanie pisał, że pociął sobie ręce na bessie 2014 chyba. Potem zaczął lepiej grać, zarabiać. Denko mieliśmy poniżej 200$ w 2015, czyli do dziś nic nie robiąc trzeba by mieć ponad 20 razy więcej niż wtedy. Rozumiem, że dobry trader wykorzystał kilka dobrych okazji na rynku i ma teraz od 60 do 200 razy więcej.
Jest tu ktoś taki? Jeśli nie, to lepiej grać sobie hobbystycznie za 100 zł, bo i tak rynku nie pokonacie.

Twoja inwestycja jest bardzo dobrze przemyślana. wszedłeś tylko częścią Twego majątku. Nawet gdyby wszystko rypło do zera, to przeżyjesz. A że crypto może być dalszą częścią internetowej, technologicznej rewolucji, Twój portfel do 10 lat może być warty 1 mln zł, spokojnie

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: benq » wtorek, 20 listopada 2018, 11:42

Bit-els pisze: no właśnie nie jest. Żaden. To wieczne złudzenie opisane jako ruina gracza.
Nawet Buffet byłby do tyłu, a nie jest bo nie traduje, tylko wchodzi fundamentalnie w niedowartościowane walory i trzyma latami, dziesiątkami lat czasem.

Wymazywanie pisał, że pociął sobie ręce na bessie 2014 chyba. Potem zaczął lepiej grać, zarabiać. Denko mieliśmy poniżej 200$ w 2015, czyli do dziś nic nie robiąc trzeba by mieć ponad 20 razy więcej niż wtedy. Rozumiem, że dobry trader wykorzystał kilka dobrych okazji na rynku i ma teraz od 60 do 200 razy więcej.
Jest tu ktoś taki? Jeśli nie, to lepiej grać sobie hobbystycznie za 100 zł, bo i tak rynku nie pokonacie.
@Wymazywanie twierdzi, że zrobił setki tysięcy % więcej niż rynek, nie mam powodów mu nie wierzyć.
Ale takich jest niewielu, wygrana z rynkiem nie jest osiągalna dla każdego, niestety. :)

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 13128
Rejestracja: 7 września 2015
Reputacja: 11355
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: Wymazywanie » wtorek, 20 listopada 2018, 12:33

Bit-els pisze: Wymazywanie pisał, że pociął sobie ręce na bessie 2014 chyba. Potem zaczął lepiej grać, zarabiać.
Nie, nie. 2014 był dość dobry u mnie, większość miesięcy zyski (chyba ze 4 to straty). W 2014 pod koniec miałem już 100 razy więcej niż zaczynałem. Głównie dzięki altom (np. 4000% na Doge pod koniec 2013, potem zyski na innych altach typu leaf, mnóstwo tego było - jak chcesz pełna listę pisz pw, mam notatki:). Chyba masz na myśli 2013, opowiadałem nieraz, że zacząłem grę w kwietniu 2013, zrobiłem ok. 100% w kilka dni a potem miałem bity za 250$ a cena spadła do 50-100$, przez co straciłem cały zysk i jeszcze dużą część kapitału, ale odrobiłem to w 3 tygodnie ostrym daytradingiem. O tym pisałem, że zakup na szczytach ATH i duża szybka strata dał mi wielka lekcję, jak rynek crypto może crashować. Wtedy zaczęła się nauka, wcześniej było tylko proste buy/sell na bańce, która tylko szła do góry, prawie każdy z nas zna to złudzenie bańkowej łatwej kasy. :)
benq pisze:
Ok. Ja jednak upieram się, że bez jakiejkolwiek taktyki przyznawania się po drodze do błędów, nie jest formalnie inwestycja. Nie ma ona taktyki uniknięcia starty całego zainwestowanego kapitału. Dlatego modyfikacja tego poprzez jakąś formę cięcia przy totalnie złych decyzjach (a masz ich mnóstwo póki co) dopiero dałaby temu odrobione profesjonalizmu. Ludzie robiący inwestycje longterm latami nieraz zmieniają swój sposób budowania portfela i operowania stratami i zyskami, by osiągnąć lepsze rezultaty. Wzbranianie się przed wdrożenie formy SL z za dużo tracących pozycji jest krnąbrne i amatorskie. :)
Bit-els pisze: Twoja inwestycja jest bardzo dobrze przemyślana. wszedłeś tylko częścią Twego majątku. Nawet gdyby wszystko rypło do zera, to przeżyjesz.
Ale punktem odniesienia oceny systemu powinno być traktowania kapitału zainwestowanego a nie majątek poza inwestycjami. Tak jak mówię - i ja tego nie wymyśliłem - w literaturze fachowej system inwestycyjny totalnie anulujący formę operowania stratami jest uznawany za hazard, nie za inwestowanie, bo dopuszcza z największym możliwym prawdopodobieństwem do możliwości bankructwa kapitału (bankructwo to obsunięcie niekoniecznie -100% ale już np. -80 -90%).

Zakupy altów jakie wybrał @benq, bez stopów są naprawdę sporą wadą. Wystarczy sobie zobaczyć jak wiele by pomogła prosta taktyka SL gdzieś w przedziale 5-10%. Ile więcej kapitału by po drodze zostało.

Dobrze, ja już nie truję. :) Łatwo policzyć sobie na liczbach jak wiele by pomogły proste stopy. Teraz podejrzewam, że wartość tych wejść to -40 do -50% strata. Nie trzeba zaawansowanej matematyki by widzieć, że można było tego uniknąć i znacznie ograniczyć przyznając się do błędu po drodze.
benq pisze: Powtarzam, ja wiem, że dobry trader jest w stanie wycisnąć więcej z tej kasy.
No właśnie NIE o to chodzi i nadal nie rozumiesz. Tutaj NIE MA prawie żadnego znaczenia, by robić genialne wejścia. W tym co robisz nie chodzi o to, byś złapał dołki, bo tego raczej nie zrobisz. Tak samo ja tego nie zrobię ani 90% ludzi, nieważne jak ogólnie dobrze grają. Tu chodzi o ZARZĄDZANIE KASĄ. Można mieć słabe wejścia, ale dobrze zarządzając stratami - zarabiać. Na giełdzie jest jedna jedyna rzecz, jaką gracz może kontrolować. Jest to rozmiar akceptowalnych strat. Ty nie podejmujesz jakiegokolwiek zarządzania stratami skazując się wiesz na co? Tylko i wyłącznie na swoje umiejętności wyczucia rejonów bliskich dołka przed odwrotem trendu. :)

A przyznajesz, że nie jesteś dobrym traderem i wiesz jak trudne jest by umieć ponadprzeciętnie wyczuwać dołki/górki. Wiedząc o tym, rezygnujesz totalnie z tego, co możesz zrobić, czyli operować akceptowalną stratą.


I oczywiście masz do tego święte prawo, ale jeśli widzisz choć trochę problem takiej taktyki (a wystarczy byś sobie policzył ile byś więcej miał/mniej stracił wywalając szroty typu Lisk po 5$ jak spadł więcej niż mało i leci dalej), to tkwienie przy taktyce generującej postępujące straty jest niepoważne. A rozmiar % spadku od ATH jest żadnym wyznacznikiem pod zakup na altach jak widzimy. Jak Lisk był po ponad 3$ zostałem zjedzony przez jednego użytkownika, że jak to możliwe, że uważam, że to dalej może być dystrybucja, skoro spadło aż -93% czy ileś tam.

Już nie truję. Uważam, że taki głos krytyczny jest potrzebny, bo ludzie w większości tylko chwalą Twoją taktykę, a jest ona oparta na dwóch najbardziej krytykowanych zachowaniach wśród profesjonalistów co siedzą na rynkach dekady (czyli brak SL i uśrednianie strat - nie ma uznanych za gorsze zachowań na rynku, przepraszam, że to mówię, ale to prawda). :| ;)
benq pisze: twierdzi, że zrobił setki tysięcy % więcej niż rynek, nie mam powodów mu nie wierzyć.
Porównując do tego, gdyby kupił BTC w czasie, gdy wszedłem na rynek kasą jaką wszedłem i nigdy jej nie wypłacałem oraz bym sprzedał na ATH. Czyli zakupy koło 230zł/BTC i sell za 66000zł (czy jakie tam było ATH polskie). To daje koło +29,000% zysku. A u mnie wyszło ponad 100,000%. Ale to nie żadna magia ani wielki spryt, po prostu alty i ICO oferowały duży % zysków i kilka razy udało mi się to wykorzystać. Na samym BTC nie wiem, czy bym zrobił więcej nawet jeśli ogólnie dobrze na nim szło.

Pozdrawiam

PS. Tak, wiem, że moje all in jest też nie profesjonalne, ale potrafię w ten sposób operować i jak widzę okazje na rynku do angażowania wszystkiego co mam pod ręką, to robię to. Pamiętaj, ja nie biorę ślubów z coinami, ja mogę kupić z myślą, że na kilka dni, a jak mi się nie podoba wywalić 3 minuty potem. Elastyczność i brak stresu w operowaniu całymi dostępnymi środkami częściowo tłumaczą takie postępowanie.
d4d5 c4dxc4 Nc3Nc6 d5Ne5 e4Nf6 b3cxb3 Qxb3e6 Nge2Nd3+ Kd2Nxf2 Rg1N6g4 h3Nh2 Ng3exd5 exd5g6 Ba3Qg5+ Kc2 Bf5+ Kb2Qd2+ Qc2Qxc2#

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

Inwestycja w blue chips - 20,000 zł w 20 największych kryptowalut

Postautor: benq » wtorek, 20 listopada 2018, 14:53

@Wymazywanie,
W pełni rozumiem o co Ci chodzi, ale Ty chyba nie od końca rozumiesz, o co chodzi mi. ;)

Oczywiście, że tnąc straty miałbym obecnie 40-50% więcej.
Tylko zauważ, że jeżeli spadki się pogłębią i zrealizuje się cały mój plan zakupowy, to moja średnia cena zakupu BTC, ETH, LTC i wielu innych będzie niższa niż grubo ponad rok temu, a w okolicach przełomu 2016-2017 roku.
Skoro z tamtych poziomów wydarzyło się to, co się wydarzyło, przy nikłej adaptacji kryptowalut, braku gotowych, działających produktów wielu altów, to mam pełne prawo założyć, że przy realizacji założeń choć 1/10 z nich ATH 2017-2018 było tylko przystankiem na drodze.
Poza tym będę się upierał, że to nie jest klasyczne uśrednianie strat. Nie podjąłem decyzji o wejściu i dokupowaniu na spadkach. Po prostu założyłem, że taka cena zakupu mnie już satysfakcjonuje, bo chcę długoterminowo posiadać w/w waluty. Gdyby odbiły szybciej i nie dokupiłbym nic - cieszyłbym się z wsadzonych 10k.
Jeżeli będą lecieć dalej - spoko, jestem przygotowany na dalsze zakupy.
Powtarzam, moim stop lossem jest kapitał, a ten portfel jest jednym z wielu.

Gdyby wszystko opierało się tylko na spekulacji, to zamiast jeździć samochodami, latać samolotami i korzystać z internetu LTE wszyscy spekulowalibyśmy ich ceną, która skakałaby o 50% dziennie.

To, co Ty nazywasz elastycznością, dla mnie byłoby traumą i nie przespanymi nocami.

Krytyka jak najbardziej zasadna, dziękuję za opinię.

Dodano po 14 minutach 6 sekundach:
Jeszcze przykład z innej beczki. Kupiłem w tym roku mieszkanie za 70,000. 15,000 kosztował mnie remont.
Obecnie jest wynajmowane. Po zapłaceniu notariusza, odliczeniu podatku etc. zostaje mi do ręki 550 zł czynszu miesięcznie.
Czyli, zakładając utrzymanie cen nieruchomości na tym samym poziomie, zwrot nastąpi po niemal 13 latach.
Wielu uznaje, że to idiotyczna inwestycja, że jak można mieć taki horyzont czasowy, że to loteria, czy się trafi najemca, czy rynek nie polegnie w takiej perspektywie. Często słyszę deklaracje, ile to by nie zarobili gdzie indziej mając 85,000 na inwestycję dziś, że w 13 lat osiągnęli by 20x zwrot, kiedy ja dopiero wyjdę na zero.
A ja czuję się z tym wprost wspaniale i jest to mój ulubiony rodzaj inwestycji. ;)
Nic na siłę.

Dodano po 1 godzinie 34 minutach 51 sekundach:
@Wymazywanie,
Zgadzam się. Te moje „dziwne” sposoby inwestowani czy quasi-hazardu wynikają trochę z tego, ze w tym roku w moim życiu wydarzyło się więcej, niż przez ostatnie 5 lat i brak czasu ogranicza moje poważniejsze zaangażowanie w cokolwiek.
A że bardzo wiele osób ma podobne odczucia, a mimo to chcieliby coś ogarnąć w temacie kryptowalut czy giełdy - stąd ten wątek - do obserwacji i nauki na czyichś (tu akurat moich) błędach i sukcesach.

Jak się ustabilizuje i poczuję chęć zagłębienia się w trading na wyższym poziomie na pewno się do Ciebie zgłoszę po porady odnośnie polecanej literatury fachowej.

Wróć do „Przedszkole”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: dr_hash, Lord_Bafford, sebamistrz, Zmarzniety0 i 37 gości