Wymazywanie pisze: Obecna nasza 1W wyróżnia się na tle ostatnich na tyle, by mieć szanse być świecą w newralgicznym miejscu w przebiegu wykresu. Próba porównania jest zasadna (i niezobowiązująca, ale może dać wartościowe tropy).
Rzeczywiście, po namyśle przyznaję Ci rację. Ta świeczka w skali 1W jest istotna i warto się nad nią pochylić, choć może nie w kontekście porównawczym.
Wymazywanie pisze: I to jest własnie pitu-pitu. Czyli piszesz, ale nie podasz już danych, nie zmierzysz, ale ton kaznodziejski. A tu trzeba czasem wziąć linijkę po prostu. A ona mówi co innego niż kaznodzieja - np. to, że jedna z dwóch świec, do których porównuję, miała miejsce zarówno w podobnym czasie co jesteśmy teraz (czyli 343 dni po ATH; my teraz 308 dni) oraz z podobnej wysokości (-70%, my teraz -68%). Mierz a nie wyrokuj, to wykres czyli 2 osie a nie kazanie.
Bez sensu. Kompletnie.
Precyzyjne porównywanie interwałów/timingów dwóch kompletnie różnych baniek? Im większa skala im dłuższe okresy oddzielające zdarzenia dziejące się w różnym kontekście, tym mniejsze znaczenie mają precyzyjne pomiary, a więcej daje spojrzenie ogólne, HOLISTYCZNE rzekłbym
I tak, zdaję sobie sprawę, że trąci to mocno metafizyką czy mistyką, ale tak sądzę.
Wymazywanie pisze: Sorry, ale nie porównuj 3 kresek w paincie do mojego porównania, w którym dokładnie co do procenta mierzę wiele rzeczy: czas, wzrost, miejsce, kontynuacje, wolumen itd. itd. Pomierz wszystko, to będzie warte dyskusji. To, co narysowałeś to jest jakby ktoś siedział kilka tygodni na giełdzie i miał pierwsze przebłyski, że kształt wykresu się powtarza. Takie porównania są spoko, ale dla początkujących.
A tym razem nie tylko się z Tobą nie zgadzam, ale sądzę dokładnie odwrotnie. I Ty doskonale wiesz dlaczego, nawet niedawno sam zdaje się o tym pisałeś. Dlatego teraz ja, znając Ciebie, nie mogę uwierzyć w to co tu piszesz.
To raczej Ty zachowałeś się jak ktoś świeżo po przeczytaniu kilku podręczników i po Kursie Inwestowania.
Bo pomiary, wskaźniki są niezbędne głównie dla początkujących. To narzędzia, których początkujący potrzebują, bo unaoczniają im to, czego oni nie widzą na wykresie.
Ale jak siedzisz na rynku od 3, 5, 8 lat i
codziennie patrzysz na ten sam wykres, to narzędziem staje się Twój mózg. Ludzie nazywają to intuicją, ale to po prostu mozolne wyszkolenie mózgu, jego sieci neuronowych, do konkretnej pracy. Do, często pozaświadomego, zauważania na wykresie powiązań, relacji, zasad i wyciągania z nich wniosków na przyszłość co do ceny.
Ja nazywam to "prywatną AT", bo to w pewnym sensie też AT, choć dzika, niekoszerna, nie do końca zgodna z podręcznikami,
za to dostrojona do jednego, konkretnego rynku. A to cholernie ważne, bo idę o zakład, że książkowe zasady AT obowiązujące np na regulowanym i dojrzałym rynku akcji czy walut nie są całkowicie zgodne z naszym "dzikim" rynku krypto.
I proszę nie traktować tego jako zarozumiałość i uznawanie się za "wyrocznię". Nie uważam się za nieomylnego boga tradingu. Przeciwnie, często przyznaję się do błędów i dementuję dobre opinie na mój temat. Opisałem po prostu co się dzieje jak człowiek patrzy od lat na wykres
Porównując, to trochę jak z malowaniem: początkujący uczą się
zasad perspektywy, dokładnego
mierzenia proporcji, kompozycji itd. Ale po X latach i X obrazach robisz to automatycznie, bez linijki. Patrzysz i widzisz. Niekoniecznie jesteś mistrzem, ale mierzenie niewiele Ci już pomoże.
Wymazywanie pisze: Mierz a nie wyrokuj, to wykres czyli 2 osie a nie kazanie.
Kilka razy w swoim poście użyłeś słowa "kazanie" lub nazwałeś mnie "kaznodzieją". To już właściwie graniczy z osobistym atakiem.
Może mój post był napisany dość barwnym, opisowym i mało technicznym językiem, ale absolutnie nie miał brzmieć zarozumiale czy jak kazanie. Ot taki styl, odpowiedni do luźnych przemyśleń i opisu pewnej "wizji" a nie przedstawienia wyników pomiarów
Jeśli po tym wszystkim co napisałem uznasz moje posty i wykresy za niewarte dyskusji, nie będę się czuł urażony
Po prostu idziemy trochę inną drogą, używając innych metod.
Ale forum jest dla wszystkich, więc pozwolę sobie dalej raz na jakiś czas przedstawiać moje "paintowe kreski", szczególnie, że jesteśmy w wątku dla początkujących