Dyskusja na temat kursu BTC

[Lais]

Ci co nie mają pojęcia to powinni kupować za małe kwoty np 200 zł (mogą być alty niekoniecznie BTC, a nawet właśnie nie BTC tylko alty) i nie trzymać/zapomnieć tylko sprzedać gdy tylko wzrośnie i tak obracać zwiększając stopniowo wkład by wdrożyć się w rynek i dążyć do tego, by obracać tylko zyskiem.
Ja tak zaczynałam, od 2000 doge od mojego ojca chrzestnego krypto @Wymazywanie hehe i swoich 60 zł :p, które po miesiącu wzrosły 35 razy przez obracanie, więc wycofałam wkład własny (60 zł hahaha) i dalej już zyskiem.

[amneziahaze]

Haha, ale cool.

Weź teraz deskę i pojedź nią po plażach wszechziemi 180 dookoła świata.

97' Spawacz nadal na wolności, BTC dalej konsoliduje. Nara.

[kozaki_wiesi]

@amneziahaze
Nie pomyliłeś wątków?
To chyba powinno trafić na "weekendowe odloty"

[amneziahaze]

Wydaje mi się że na większości rynków działa jakaś grupa która ma ogromny kapitał do spekulacji,

bla bla, pewnie i tak w ch lecą, byleby dorobić na leszczach.

Nie pomyliłeś wątków?

Mam na nie wyjebane.

[Bitmar]

Mam na nie wyjebane.

My na Ciebie też. Ban na miesiąc.

[BitJanusz]

Ja uprzedzałem w pracy (w grudniu 2017/styczniu 2018) żeby nie kupować na górce to i tak pokupowali Eth po 1300 dolarów. Echh

[Wymazywanie]

Ale jednak wielu z nas trafiło do spekulacji na crypto właśnie na bańce. Grunt, by się potem rozwijać, uczyć na błędach. Na bańce zarobi każdy jeśli gra DT i nie wchodzi ostatniego dnia. Przez to łatwo i szybko nieźle zarobić, ale wiele osób zostaje z bitami jak już ta druga strona bańki. W 2013 miałem udany DT dzień w dzień na BTC aż trafiłem na odkup 10 kwietnia po koło 250$ (800zł) a obudziłem się chyba z 7 dni potem jak Curex wstał (skubańce padły jakoś na tydzień jak bania pękła) i BTC było koło 60$ (250zł). Dopiero wtedy zaczęła się nauka, jak człowiek po mordzie dostał aż żeby w monitor się wbiły. Wcześniej była sielanka kilka dni. Kup, sprzedaj 50zł drożej odkup 20zł niżej, powtarzaj bez końca (wow, ale te BTC fajne! normalnie maszynka do robienia kasy).

Jeśli ktoś zaczyna przygodę od bańki, robi błąd i wycofuje się z gry obrażony, to do niczego na giełdzie nie dojdzie. Z perspektywy czasu nie ma nic lepszego niż szybko wtopić i się na tej podstawie czegoś nauczyć, bo z sukcesów na wstępie wpada się w iluzję, a dopiero błędy są materiałem na naukę.

https://bitcoincharts.com/charts/bitcur ... 10zm2g25zv

Ja tak zaczynałam, od 2000 doge od mojego ojca chrzestnego krypto @Wymazywanie hehe i swoich 60 zł :p, które po miesiącu wzrosły 35 razy przez obracanie

Nie pamiętam, ale super, że tak drobną kasę obróciłaś w pierwszym miesiącu o 3500%! To jest dopiero talent!

Dodano po 9 minutach 35 sekundach:
@kenioctiB, Piszesz ciekawe hipotezy (to nie teorie, to hipotezy raczej bez dostatecznych dowodów), ale zastanawiam się, w czym one mogą Ci pomóc? Przecież z takich hipotez masz permanentny "wniosek", że będzie rosło dalej. Wszystkie bańki jako "wyleszcz" z BTC, tajemnicza grupa pompująca zbierająca wszystkie BTC z giełdy latami... Przy takiej ilości BTC nieaktywnych od lat, straconych kluczy, anonimowej strukturze dużych "shareholdersów" skupowanie jak najwięcej aktywa jest rodzajem hazardu. Skupując i 5-10% of all BTC (co jest trudne), przy 50% nieaktywnych/straconych nie wiesz, czy nie są to BTC czekające od lat, trzymane przez ultra-inwestorów EA, których nie interesuje sprzedaż, udział w grze spekulacyjnej itd., ale którzy mogą się nagle uruchomić i mają znacznie więcej kart w grze niż nasza tajemnicza grupa.

Reasumując:

-masz jak najbardziej prawo do swoich hipotez;
-nie nazywajmy jednak ich ani faktami ani teoriami, nie ma do nich dowodów;
-nawet jeśli mówią prawdę łatwo pokazać że taka taktyka skupu ma sporo wad;
-nawet jeśli cena rośnie, podciągając jej przyczynę pod takie hipotezy, nie udowadnia ich
(to tak jakby twierdzić, że masoni graja na spadek SP500, a jak SP500 spadnie 10% uznać to jako dowód gry masonów);
-IMO taka hipotez łatwo wrzuci na minę pseudo-uzasadniania konieczności dalszego wzrostu, może być raczej utrudnieniem w obiektywnym spojrzeniu niż ułatwieniem.

Pozdr.

[shinya56]

Wczoraj oglądałem wywiad z Sylwestrem Suszkiem z BitBay. Mają wprowadzić vouchery. W kiosku będzie można kupić BTC do 500 zł.

Zastanawia mnie jak ludzie będą na to reagowali ? Prawda jest taka, że dla większości ludzi giełdy kryptowalut, portfele, ta cała technologia to czarna magia. Oprócz kupienia coinów, trzeba je jeszcze umiejętnie przechowywać. Tutaj ludzie są narażeni na ataki hakerskie. Jest na forum kilka tematów o tym. Ludzie używają aktywatorów do Windowsa, to tak jakby zostawić otwarte drzwi do domu. Do tego jakieś dziwne strony itd.

Problem jest taki, że jak coiny trafią w nie odpowiednie ręce, może to zaszkodzić całej naszej społeczności. Jeden z drugim zostanie wyczyszczony z portfela po ataku hakerskim i z płaczem poleci do KNF, że to jest piramida Amber 2.0. Wtedy będą mieć powód do zbanowania krypto w Polsce. Wiadomo, że bankom nie jest na rękę jak Polacy się bogacą. My sobie poradzimy, będzie trzeba kombinować, ale damy radę.

Może te vouchery to rozwiązanie ? Znając talent niektórych to i tak ludzie w tym się pogubią. Kupić łatwo, ale sprzedać trudniej.

Odnośnie sytuacji na rynku. Jesteśmy w takim miejscu, że ludzie, którzy wchodzili w krypto na przełomie 2017/2018 myślą, że to już koniec korekty/bessy. Dołek uklepany, 6 000 $ nie chce paść itd. ( Oczywiście wnioski takie mam czytając fora, komentarze na Youtube ). Teraz wystarczy poczekać 1-2 lata i kurs wróci do ostatniego ATH.

No i jest to chyba ten moment gdzie holderzy z przed kilku miesięcy są na granicy wytrzymałości. Oni wyprzedadzą się jak BTC poleci do tych 3 000-5 000 $. Do nich dojdą ci, którzy wchodzili przy cenie 6 000 $. Zobaczymy ja się rozwinie sytuacja, ale miejsce na spadki to jeszcze mamy duże. Jesteśmy na cienkiej granicy. Wystarczy, ze zejdziemy na chwile poniżej 6 000 $ i zacznie się panika. W tym wywiadzie Suszek wspominał, że jest bardzo dużo ludzi, którzy są w plecy spore pieniądze. Tylko, że oni je jeszcze trzymają. Jak zaczną się wyprzedawać to może być armagedon.

[kozaki_wiesi]

Mają wprowadzić vouchery. W kiosku będzie można kupić BTC do 500 zł

A jak to ma działać? Klucz prywatny będzie napisany na zdrapce?
Czy może klucz będzie przechowywany przez giełdę?

[Dovakhiin]

Jesli w kiosku bedzie mozna takie cos robic to sprzedawca powinien byc przeszkolony w tym temacie.... inaczej bardziej to zaszkodzi niz pomoze ulicy.

[kenioctiB]

@Wymazywanie

Nie znam szczegółów, nie znam nazwisk. Tylko zaszczepiam swoje hipotezy na forum, i podaje za nimi przykłady.

Widzę poprostu jak ten schemat działa.
-Ograniczona ilość BTC który wziął sie niewiadomo od kogo.
-cały rynek krypto który jest nieograniczony podaza za cena BTC
-niska kapitalizacja i anonimowe portfele. Czyli Nigdy sie nie dowiemy czy ktoś ma większość rozlozona na portfelach, a wzrost będzie wyglądał na zasadzie zabierania orderów albo skupowania swoich btc aby to jakos wyglądało.

To tak jakby za np amazonem rosły wszystkie sklepy internetowe i razem z nim spadały.
Monopol na rynku to przewaga i dyktowanie warunków.

Ja w dalszym czasie widze zmylki, i spychanie sellwalami co jest prowzrostowe

[shinya56]

Mają wprowadzić vouchery. W kiosku będzie można kupić BTC do 500 zł

A jak to ma działać? Klucz prywatny będzie napisany na zdrapce?
Czy może klucz będzie przechowywany przez giełdę?

Nie znam szczegółów, ale pewnie klucz będzie przechowywany przez BitBay. Na voucherze pewnie będzie jakiś kod czy coś takiego, żeby powiązać z tym kluczem.

Jesli w kiosku bedzie mozna takie cos robic to sprzedawca powinien byc przeszkolony w tym temacie

Jak widzę kto sprzedaje w kiosku u mnie na osiedlu to na pewno nie przejdzie takiego szkolenia To są ludzie przed emeryturą. Z totolotkiem sobie radzą, ale blockchain, wątpię.

[Bagder]

Vouchery pewnie da się zrobić, podobnie jak paysafecard - nabywca dostanie wydruk z kodem, który wklepie na BB lub na innym dedykowanym portfelu. Pomysł ciekawy. Można nagonić sobie klientów. Pytanie, czy za tym pójdzie jakaś reklama - czy tylko plakietki - tutaj kupisz bitcoiny.... i za każdym klientem zaraz zaczną łazić agenci bezpieki

BTW - skoro Pan Suszek daje wędkę - czas wpuścić ryby do stawu - co można dostać za anonimowe bitcoiny

[ognos]

@Dovakhiin a sprzedawca w kiosku jest przeszkolony z infrastruktury telefonicznej albo internetowej? Strach sie bać jeśli ktoś kupuje doładowanie do telefonu albo paysafecard. Nie popadajmy w skrajności.

[shinya56]

Vouchery pewnie da się zrobić, podobnie jak paysafecard - nabywca dostanie wydruk z kodem, który wklepie na BB lub na innym dedykowanym portfelu. Pomysł ciekawy. Można nagonić sobie klientów. Pytanie, czy za tym pójdzie jakaś reklama - czy tylko plakietki - tutaj kupisz bitcoiny.... i za każdym klientem zaraz zaczną łazić agenci bezpieki

Suszek wspominał, że ruszyli z tematem jak się przeprowadzili na Maltę. Tak to nasz anty polski rząd przeszkadzał im w rozwijaniu się. Nie chcę prorokować, ale to wszystko w Polsce może zostać szybko zbanowane. Oni (BitBay) chyba szykują się na ekspansję, ale na Zachód. Też o tym mówił, że tam jest ogromne zainteresowanie tym. Od tych voucherów pewnie rząd dowali jakieś podatki, czy tam zysków kapitałowych itd.
Jak dla mnie w Polsce to temat może się nie udać. Powodem tego będzie banksterka, która nie będzie chciała dopuścić do wzrostu popularności BTC u Nas w kraju. Na Zachodzie to już inny temat.

[ekonokomik]

Ciekawa sytuacja na wykresie, bo imho w skali liniowej (!) na finex jesteśmy nad linią wsparcia po szczytach (a nawet ją testowaliśmy wczoraj), a na stampie tuż pod

Wykres finexa sugruje UP dzisiaj, wykres stampa - nie mam pojęcia

[shinya56]

Z drugiej strony jeżeli BTC będzie dostępne dla ulicy i każdy będzie mógł to kupić w kiosku na osiedlu to chyba trzeba szukać innej perełki, która osiągnie sukces taki jak BTC. W myśl zasady, że jak coś jest popularne to nie da się na tym zarobić.

[Lais]

Ulica szybko zniechęci się bitbay w obecnym kształcie, nie ma ofert ukrytych więc boty nie pozwalają nic kupić na dołku, a potem sprzedać korzystnie. Do tego jakieś dziwne transakcje poza orderbookiem które orederbookiem są kompletnie niezainteresowane (90% ogółu transakcji choć od wczoraj ustały więc wolumen siadł). Jak jak tylko uspokoi/wyjaśni się sytuacja z theterem spadam stamtąd definitywnie.

[Dovakhiin]

Na miejscu Suszka zainteresowalbym sie wspolpraca z kolporterem.. Oni sa w galeriach, na lotniskach itp. Personel raczej mlodszy niz tradycyjne kioski ruchu... poza tym bylyby to wybrane placowki przez BB raczej (ewentualnie chetne do wspolpracy).
@Bagder, klient na pewno zaciekawi sie odpowiednia reklama... i rola personelu jest taka aby wyjasnic jakie sa pozytywy w ryzyku.

@shinya56, jak wyzej

Nie sztuka jest podpisac umowe zrobic reklame i nawet kupic przez janusza vouchera...

Sztuka jest to ze jak janusz bedzie mial kilka porazek to ze swiadomoscia, ze zrobil to na wlasna odpowiedzialnosc i wiazal sie z ryzykiem. Czyli nie bedzie mial fochow i roszczen.

[ognos]

O czym wy gadacie, o jakichś ukrytych orderach, porażkach na gieldach, jak ktoś będzie chciał kupić BTC w kiosku po zapewne malo atrakcyjnym kursie, to nie głównie żeby grac na gieldach, tylko jako środek płatniczy albo na longterm. No chyba, że ten voucher byłby do wklepania na koncie bitbay i wykorzystania kwoty na zwykłej giełdzie co raczej jest średnim pomysłem.

@shinya56 zwykłe giełdy i akcje są bardziej popularne niż krypto, na nich nie da się zarobić? Im bardziej popularne kryptowaluty i bardziej dostępne w codzienności tym lepiej.