Dyskusja na temat kursu BTC

[CRXEE8]

a broker będzie musiał kupować faktycznie bitcoiny przez giełdę.

a może ten fakt wywołał ten obecny ruch ?

[blink]

a broker będzie musiał kupować faktycznie bitcoiny przez giełdę.

a może ten fakt wywołał ten obecny ruch ?

Na tym polega ten cały ETF i jeśli ktoś miałby info że to przejdzie to tak

[anty]

zastanawiam sie, po co ktoś miał by to robić przez pośrednika.

[fusywszklanejkuli]

Tylko nie wiem, jak to jest fizycznie rozwiązane, tzn. czy zgoda na ETF oznacza natychmiastowe wejście BTC na "normalne" giełdy. Jeżeli tak, to rzeczywiście po wejściu tego rozwiązania spodziewałbym się zjazdu a la zjazd kiedy weszło futures.

ETF to instrument, mający jak najwierniej odzwierciedlać ruchy waloru bazowego (lub grupy walorów, bo są i takie ETF-y). Żeby o to zadbać, emitent ETF-a musi mieć pokrycie albo w walorach bazowych, albo w instrumentach pochodnych. W wypadku BTC myślę, że będą to realne BTC, a nie długie pozycje na kontraktach terminowych. Dlatego spodziewany instytucjonalny popyt na ETF na BTC - inwestorzy instytucjonalni będą wreszcie mogli wejść w krypto bez zabronionego im zaangażowania na nieregulowanych giełdach BTC! - spowoduje popyt na realne BTC. Nie jestem pewien, jak szczegółowo to się przekłada na zakupy emitenta ETF-a - czy np. kupuje on najpierw na zapas wielkie ilości BTC na rynkach OTC, czy kupuje partiami na giełdach, itp. (niewykluczone, że to tajemnica emitenta).

Istnieją także odwrócone (inverse) ETF-y, które zachowują się przeciwnie do instrumentu bazowego, a emitent zapewnia to ekspozycją na instrumenty pochodne. W wypadku BTC byłyby to najprawdopodobniej pozycje krótkie na kontraktach terminowych. Nie wiem, czy w planach jest wprowadzenie odwróconego ETF-a na BTC.

Otwarcie drogi dla popytu instytucjonalnego to, jak słusznie napisałeś, game changer. A gdyby w zestawie nie było odwróconego ETF-a, to wpływ tych instrumentów na kierunek kursu może być tylko jeden.

e: Polecam dwa ciekawe artykuły o ETF-ach na złoto.

[Mosteque]

zastanawiam sie, po co ktoś miał by to robić przez pośrednika.

Bo inaczej nie umi?
Ludzie obracający miliardami na normalnej giełdzie nadal zlecają zakup i sprzedaż przez telefon.
Dla nich giełdy krypto, portfele na kompie czy hardwallety to jest czarna magia i ryzyko nie do ogarnięcia.

[ekonokomik]

@anty, a czemu obecnie działają fundusze inwestycyjne nakierowane na konkretny sektor?
Bo ludzie wierzą, że "specjaliści" zainwestują ich pieniądze lepiej od nich.
I to jest w przypadku zwykłych, tradycyjnych sektorów: nieruchomości, surowców, IT itp.
W wypadku kryptowalut, które mało kto rozumie, będzie to dużo silniejszy argument, dla ludzi, którzy chcieliby wejść w ten nowy sektor, ale zdają sobie sprawę z własnej ignorancji.

Druga, jeszcze ważniejsza sprawa: bezpieczeństwo. Giełdy padają co chwila, wszyscy więcej lub mniej o tym słyszeli. ETF da Ci gwarancje, że po wpłaceniu oszczędności życia nie usłyszysz: "aaaand it's gone".

[Vilv]

Jedna z informacji na temat ETF mówi o wprowadzeniu 5 rodzajów.
"Bitcoinowe ETF-y na NYSE
Znajdą się tam trzy "bycze fundusze", naśladujące wprost cenę bitcoina: 1.25X, 1,5X oraz 2X, które zaoferują 100, 150 i 200 proc. dziennej stopy zwrotu z benchmarku. Oczywiście, analogicznie do zarobków, tak i straty będą lewarowane w ten sposób.
Pozostałe dwa fundusze będą "niedźwiedzie", do stawiania na spadki BTC, 1X i 2X oferujące odpowiednio 100 i 200 proc. zwrotów.

ETF-y mają być oparte na cenach bitcoinach w kontraktach futures na amerykańskich giełdach CME (Chicago Mercantile Exchange - giełda towarowa w Chicago) i CBOE (Chicago Board Options Exchange - największa giełda w USA do handlu opcjami), które uruchomiły tego typu kontrakty jeszcze w grudniu 2017 roku.

Dokładniej rzecz ujmując, wartość jednostek ma być kalkukowana na podstawie "ostatniej ceny sprzedażowej opublikowanej przez CME lub CBOE, lub jakąkolwiek inną giełdę USA, która handluje bitcoinowymi futures o lub przed 11.00 rano".

[BitJanusz]

Dzięki za wyjaśnienia. Jedna uwaga: jeśli ktoś ma na oku dobre źródło informacji (najlepiej jakiś twitter czy coś), gdzie decyzja w sprawie ETF zostanie opublikowana szybko po zapadnięciu - wklejcie plis. Będzie wiadomo, czy walić shorta, czy longa x25.

[adam1226]

@BitJanusz, ja mysle ze ruch pojdzie juz przed decyzją, choc bodajze 11marca (?) 2017 to najpierw byl pik w gore, potem dny i zjazd.. A potem kasa poszla w alty :p

[polan]

Juz niedlugo będzie tak, a właściwie juz tak troche jest ze ogon macha psem a nie pies ogonem. Czyli obroty Bitcoinie na Bitmex robą sie tak duże, że są 3x wieksze niż na każdej innej najwieszej giełdzie. Wiec nic jak tylko obkupić się na Bitmexie (albo zagrać shorty po uszy) i walnąc kilkadziesiąt tysięcy BTC np na Bitfinex i pozamiatane:)

[BitJanusz]

@polan

Taka uwaga, może niekoniecznie do Ciebie (nie chcę sugerować się wyłącznie datą rejestracji): Przed grą na bitmexie sugerowałbym jednak (po sobie) przejście przez "łagodne" etapy tradingu: BTC na normalnej giełdzie i alty.

Bitmex to level HARD. Musisz wiedzieć, co robić, albo zostaniesz wyleszczony w tempie błyskawicy. Mi ogarnięcie TA do poziomu, na którym jestem w stanie ogarniać dziki rynek mexa zajęło prawie rok.

[ekonokomik]

ETF! to jest "game changer". Ten news może sprawić, że 8000$ zostanie odstawione w wielkiej 10-15% dzidzie i realnym stanie się nowy okres rozkwitu bitszitu. Dodam jednak, że standardowo na wzmiankę o ATH mogę tylko obecnie parsknąć śmiechem. 12-14k? czemu nie, jeśli ETF się sprawdzi.

12K to ja oczekuję w najbliższym czasie bez żadnego newsa, nie mówiąc już o ETF'ach
No dobra, oczekuję 10 - 12K.

Zgadzam się z @fusywszklanejkuli, że jeśli ETF oznacza wejście w kryptowaluty inwestorów instytucjonalnych, to ich pojawienie się będzie nie do przecenienia.


Tzn sam news o ETF może faktycznie wywołać chwilową pompkę o parę tys., która szybko zostanie zniesiona (jak większość igieł opartych o newsy). Ale to jest zupełnie pomijalna sprawa. Ważny jest wpływ na rynek liczony w miesiącach i latach.

Co jest największą przeszkodą przed wejściem w krypto dla inwestorów instytucjonalnych? Wg mnie cztery rzeczy rzeczy (kolejność przypadkowa):
1. brak regulacji, najlepiej spójnych w całym "cywilizowanym świecie",
2. brak infrastruktury (regulowanej i kontrolowanej),
3. większość BTC jest w nieznanych rękach,
4. większość kopalni jest w Chinach,

Prace nad dwoma pierwszymi punktami powoli trwają. Tu sprawa jest dość prosta.
Aby poradzić sobie z punktem 3 inwestorzy muszą zgromadzić na tyle dużą ilość aktywów, by móc w razie potrzeby interweniować na rynku, gdyby nagle jakiś pryszczaty Satoshi, który wykopał 50tys. bitów w 2010 nagle się obudził i chciał popsuć im biznes wart setki miliardów.
Oznacza to konieczność olbrzymich zakupów.

Punkt 4 zasługuje na osobny post, bo jest moim zdaniem bardzo lekceważony, a niesłusznie! Kto ma kopalnie, ten rządzi Bitcoinem. Podobnie jak w punkcie 3, aby wyeliminować ryzyko związane z manipulacją wydobyciem trzeba kontrolować sporą część kopalń. Oznacza to kupno udziałów, lub wybudowanie własnych kopalń. Nie można tego uniknąć i zostawić w rękach Chińczyków, szczególnie w nadchodzących latach wojny handlowej Chiny vs USA.
Dlatego atrakcyjną formą inwestycji pod te wydarzenia byłoby dla mnie kupno udziałów jakiejś solidnej kopalni.

Wszystkie te powody oznaczają, że ten biznes (ETFy, możliwość inwestowania przez instytucje), muszą być budowane latami i tak też rozciągnie się w czasie ich wpływ na cenę.

Ale jeśli (!) rzeczywiście ETF'y wejdą i otworzą tym drzwi dla inwestorów instytucjonalnych, to 60 czy 100K USD za bita w 2019 absolutnie mnie nie zdziwi.
W takim wypadku, bańka 2017 zostałaby zapewne potraktowana jak bańka wiosenna z 2013, czyli jako wstęp do "prawdziwej bańki".

Na koniec refleksja: z powodów jakie wymieniłem, wejście w najbliższym czasie ETF, czy szerzej, inwestorów instytucjonalnych, uważam niestety za mało prawdopodobne i nie ekscytuję się tymi plotkami.

[adam1226]

@ekonokomik, doczytaj post Vilv.. bo jeśli to sie potwierdzi to jedyny wzrost na jaki mozemy liczyc to pump, który wiadomo jak sie konczy.
Tymczasem spadeczek, korekta na retest wybicia?

[ekonokomik]

@adam1226, ale przeczytaj uważnie co napisałem. Rodzaj funduszy nie ma tu nic do rzeczy. Chodzi o konieczną kontrolę rynku na odpowiednim poziomie, a tę da jedynie posiadanie aktywów: waluty, infrastruktury (kopalń) oraz wpływu na prawo (lobbing).
A nie wspomniałem jeszcze o głębokości rynku. Obecna kapitalizacja to nie jest wiele dla poważnych inwestorów. Im większa tym dla nich lepiej.

[BitJanusz]

@ekonokomik

Mnie martwi tylko jedno - czy czasem nie będzie to oznaczać zmniejszenia volatility? obawiam się, że skończy się dzika jazda x25 na bitmexie

poważnie myślący o krypto przeniosą się na bezpieczne gieldy, a spekulacja zostanie we własnym piekiełku na zdychających kryptogiełdach?

[adam1226]

I bardzo dobrze! Wreszcie będzie można spokojnie przelac bitki na portfel i martwic sie ze obudzisz sie 20% biedniejszy

[BitJanusz]

I bardzo dobrze! Wreszcie będzie można spokojnie przelac bitki na portfel i martwic sie ze obudzisz sie 20% biedniejszy

20% bogatszy też już się wtedy nie obudzisz.

[ekonokomik]

Bez znaczenia, bo po tych przemianach, za kilka lat wszyscy będziemy już milionerami

[fusywszklanejkuli]

Ale jeśli (!) rzeczywiście ETF'y wejdą i otworzą tym drzwi dla inwestorów instytucjonalnych, to 60 czy 100K USD za bita w 2019 absolutnie mnie nie zdziwi.
W takim wypadku, bańka 2017 zostałaby zapewne potraktowana jak bańka wiosenna z 2013, czyli jako wstęp do "prawdziwej bańki".

I takie jest moje zdanie o bańce 2017, a głównym argumentem jest ciągle niepęknięta bańka mentalna na krypto (tak nazywam trwającą modę i niezachwiany entuzjazm związane z krypto i blockchainem; jest nawet polski akcent zjawiska). Jedyne zagrożenie, ale zagrożenie nuklearne: kryzys na rynkach światowych.

Na koniec refleksja: z powodów jakie wymieniłem, wejście w najbliższym czasie ETF, czy szerzej, inwestorów instytucjonalnych, uważam niestety za mało prawdopodobne i nie ekscytuję się tymi plotkami.

Nie zgadzam się, SEC w końcu ulegnie pod naporem wniosków i presji zainteresowanych podmiotów. Obecność kontraktów terminowych na CME i CBOE też może mieć wpływ na decyzję.

[polan]

@BitJanusz
Haha właśnie skończyłem stronkę robić o Bitmex, żeby ludzie mieli łatwiej ze zrozumieniem, bo trudno jest to wytłumaczyć.
Jestem też wkurzony na maxa, bo na necie są filmy jak grać na Bitmex, tyle że opinie i szkolenia są prawie zawsze błędne. Nikt nie powie Ci co to jest likwidacja!! Nikt nie powie Ci, żeby nie grać z dzwignią 1:100 (chyba że jesteś naprawdę zawodowcem) i że Bitmex ma nie tylko najniższe prowizje ze wszystkich giełd kryptowalut, ale ma prowizje DODATNIE. Upłynie trochę wody w Wiśle, zanim ludzie się nauczą, ja też sobie dup...poparzyłem na początku. Trzeba wiedzieć jak zacząć i wpłacić np. 0.001 BTC a to jest 100.000 satoshi można sobie to zmienić obok nicka na koncie i jest to idealne do nauki. Wcale nie trzeba więcej! Nie polecam natomiast demo bitmex (testnet) bo to nie są prawdziwe ceny BTC i można się tylko źle nauczyć.

Nawet znajomym musze tłumaczyć z godzinę jak grać na Bitmex i to tym co grają już na Forex! Dzięki za ostrzeżenie bo to prawda, ale jestem na Bitmexie od ponad roku, a traduje od...10 lat. Jak też masz doświadczenie to będę wdzięczny za informacje co mogę dodać do strony.

Szczególnie dla początkujących żeby wiedzieć jak zacząć to polecam zakładkę wady i zalety oraz !uwaga gdzie opisałem jak działa likwidacja

https://www.bitmextrading.review/