warchlakozaur pisze: ↑ piątek, 13 maja 2022, 23:39gdzieś widziałem dane, że napływ stable coinów na giełdy ostatnie dni był rekordowy od co najmniej 3 lat (przebił maj 2021 dość sporo).
To nic nie znaczy, po prostu ludzie wpłacają stable by kupić tanie bitcoiny, jednak nie przesądza to o dalszym kierunku kursu, możemy pójść do góry (marzec 2020), albo i w dół (czerwiec 2021) przy rosnącej ilości stabli. Teraz wiele osób sprzedało i pewnie powie, że ma dość wypłaci sobie te stable i już nie wróci.
Ja jestem już niedźwiedziem, co zresztą zapowiadałem już dawno, że jeżeli nie przebijemy ATH w marcu lub kwietniu to długo nie będzie wzrostów. Oczywiście nic nie sprzedałem, tylko zgodnie z planem hodluję do następnej hossy, pewnie na kolejny halving. Nie wykonuję ruchów bo nie sposób przewidzieć rozwoju sytuacji, ta zależy od decyzji FEDu. Jak FED powie, że drukujemy to będzie powtórka z marca 2020, a jak nie to będzie dwa lata bessy. Jednak wieloletni trend się nie zmienia.
Co do inflacji to stawiam, że nie spadnie, bo stopy są o wiele o wiele za niskie, a podnieść ich nie można bo cały system się zawali. Mamy przed sobą więc 10 lat dwucyfrowej inflacji w całym zachodnim świecie. Kraje jak Turcja czy Argentyna pokazują, że można z tym żyć wiele lat i nikomu to nie przeszkadza, a inflację w końcu zmiele ciągle duża zachodnia gospodarka i innowacje. FED tylko tak gada, że inflację będzie zwalczać, żeby ludzi ułagodzić, tak naprawdę jest im to przecież na rękę bo im długi znikają, a ludzie muszą więcej pracować. To kolejny argument by siedzieć w BTC. Jeżeli na dolarze będzie oficjalna inflacja 8% przez 10 lat to realnie dolar straci jakieś 70% wartości przez ten czas. A na BTC mamy teraz stratę 63% od ATH do wczorajszego dołka. Więc sobie policzcie co się bardziej opłaca długoterminowo.
Krótkoterminowo za to mamy jak pisałem kapitulację i lokalny dołek. Potwierdza to wolumen tygodniowy, który jest największy od lipca 2021 i silna reakcja popytowa. Dlatego nie spodziewam się pogłębienia w ciągu najbliższych tygodni. Krótkoterminowo (1-2 tygodnie) trzeba być w longu, aż do oporów $33k-$38k. Jeżeli odbicie zawiedzie to za kilka miesięcy możemy pogłębić dołek aż do $20k, ale daje na to małą szansę. Zdecydowanie za dużo ludzi na to czeka. Praktycznie co druga prognoza to $20k lub niżej. Ale mogę się mylić. Krach na giełdzie USA i krach na Lunie niestety wiele zmienia, bo inwestorzy tracą zaufanie i będą siedzieć na dolarze, a wrócą dopiero na kolejny krach za kilka lat. Czyli ulica straci standardowo najwięcej. I na inflacji i na spadkach aktywów.
Patrząc na cykle to znajdujemy się w odpowiedniku listopada 2018 (spadek z $6k na $3k po bańce 2017) lub odpowiedniku września 2014 czy też stycznia 2015 (spadek z $680 do $275 i do $150 po bańce 2013).