rubel pisze: ↑ wtorek, 17 maja 2022, 12:55W wariancie optymistycznym oraz takim jak zakładałem wcześniej, biorę pod uwagę że dalej cykl się nie skończył
Takie opinie jak te przekonują mnie właśnie, że czeka nas długa bessa. Sporo osób straciło wiarę, sporo obraziło się na bitcoina, ale także sporo jeszcze ma nadzieję, zdecydowanie za dużo, bo już trzeci raz dzisiaj widzę wykres od dołka do nieba, kopiuj wklej z marca 2020. Dlatego tak na pewno nie będzie. Po drugie mamy wyjątkowo niesprzyjające otoczenie gospodarcze. Po trzecie mamy kilkadziesiąt miliardów dolarów, które wyparowało z konta ludzi myślących, że mają dolary, a mieli tak naprawdę Luny. Przypominam, że upadek Mt. Gox, który przyczynił się do najdłuższej i najgłębszej bessy w 2014 i 2015 to była strata tylko 0,85 miliarda dolarów. Po czwarte poprzednia bessa była dość oczywista, praktycznie po pierwszym spadku w lutym 2018 już wiadomo było, że to bessa i że potrwa ze dwa lata. Przynajmniej ja byłem tego pewny. Tym razem oczywiste stało się to dopiero po spadku i zamknięciu poniżej $28k czyli poniżej dołka, co złamało byczą strukturę rysującą się od roku. Przed tym spadkiem wszystko wskazywało na hossę, przynajmniej z punktu widzenia długoterminowej analizy. Więc praktycznie z dnia na dzień znaleźliśmy się w środku bessy bez żadnego ostrzeżenia. Chyba większość nadal nie zdaje sobie z tego sprawy.
To wszystko praktycznie wyklucza wzrosty w najbliższym czasie. W najlepszym razie czeka nas rok bujania się pomiędzy $20k a $40k, w najgorszym dalsze osuwanie się nawet do -85% od ATH przez kolejny rok lub dwa.
Krótkoterminowo oczywiście nadal long. Wszystko idzie dobrze, trzymamy $30k więc dopiero odrzucenie z wyższych poziomów sprowadzi nas niżej. A odrzucenie będzie, bo mamy gigantyczne opory od $33k do $40k i sporo longów czekających by tam wywalić, a nie wiem kto miałby to skupować kiedy połowa inwestorów jest poobrażana. Kwestia tylko tego jak wysoko zajedziemy i ile nam do zajmie. Stawiam na 35k za 1-2 tygodnie.
EDIT:
@socjolog2008 Co ty chcesz budować od początku? Masz jakąś nową technologię? Jakieś nowe regulacje? Jakiś cudowny sposób by nie było błędów i scamów? Tylko szkodzisz takim pieprzeniem od rzeczy, a najgorsze, że nie zdajesz sobie z tego sprawy.