Zeyt pisze:
Powiem że AT nawet jest lepsze od analizy fundamentalnej, ponieważ ktoś kto wysunął dobrą analize techniczną spodziewał sie wcześniej wybicia, a Ci co analizuja fundamentalnie kupili już dopiero po newsie
Dokładnie, na tym właśnie polega przewaga AT, że daje przesłanki o prawdopodobnej zmianie trendu zanim newsy staną się faktem. I nie ma w tym wcale żadnej magii
krystian pisze:
Krótkoterminowo, do skalpowania AT się sprawdza (z czego przed chwilą skorzystałeś), ale średnio i długo terminowo nie bardzo.
Bullshit, sprawdza się tak samo w każdej skali, wykres jest fraktalem i świeczki z dowolnego interwału rysują określone układy, wsparcia, opory i trendy. Spróbuj z kolei grać pod newsy na jakimkolwiek rynku to szlag Cię trafi prędzej czy później gdy ileś razy okaże się, że rynek olewa newsy pozytywne w downtrendzie albo negatywne w hossie albo analizujesz news A i umyka Ci news B o większym znaczeniu niż A albo okazuje się, że Twoim zdaniem A było ważniejsze niż B, ale zdaniem rynku odwrotnie :]
Granie pod AT jest prostsze, ale wymaga też określonej dyscypliny czyli liczenia się z tym, że wejść nietrafionych może być więcej niż trafionych i cięcia strat oraz realizowania zysków na oporach / wsparciach tak, żeby sumarycznie po N wejściach być na plus. Większość ludzi jednak lubi zaklinać rzeczywistość i nie zamyka stratnej pozycji, bo nie lubi być w błędzie itd.
AT + brak emocji to imho najprostszy sposób (co nie znaczy, że prosty) żeby mieć w ogóle szanse na regularne zarobki nie będąc grubą rybą / insiderem.