krakan pisze: @GoPro A skad brali te masowe ilosci ETH skoro wybicie bylo srednie? Wymiana eth na btc nie wplywa na kurs do USD.
Ja niewiem czy rozmawiamy o tym samym, bo masz dziwne pytania niedotyczace tematu rozmowy.
@BitJanutsz
Skoro jestesmy na takim fantazyjnym rynku jakim sa kryptowaluty.
Pytasz kto, czemu i niby po co mialaby byc niska cena bez pompy.
No oczywiscie po to, ze najpierw cene kupowanego aktywa trzeba zbic i trzymac na niskim poziomie, by moc dalej tanio sie obkupowac.
Kto, po co, ile?
No to moze pojdzmy w swiat dalekiej bardzo dalekiej fantazji.
Moze jakies Panstwo stwierdzilo ze bedzie to dobra rezerwa Panstwowa obok zlota i USD?
50-100k BTC?
A co powiesz na 500k btc?
Nie realna fantazja. Wizja niemozliwa by jakies Panstwo wpakowalo grube miliardy w krypto.
To teraz pomyslmy jeszcze raz.
Korea (nie pamietam czy jako Panstwo czy jako instytucje bankowe) posiada juz kryptowaluty o wartosci 2mld USD.
Zostalo to nawet oficjalnie ogloszone niedawno (niewiem czy bylo podane do informacji publicznej wczesniej, czy nie).
Moze za jej przykladem pojdzie jeszcze jakies Panstwo, albo kilka.
Moze beda to gigantyczne fundusze powiernicze/emerytalne itp. ktore postanowia czesc swoich srodkow zainwestowac w walor o tak wielkich mozliwosciach.
Jak teraz w rozsadny sposob wejsc w taka inwestycje?
Miesiac wczesniej w mediach oglosic, ze 10% rocznego PKB jakiegos Panstwa w dniu tym a tym zostanie wpompowane w BTC, najlepiej jeszcze niech podadza na ktorej gieldzie beda kupowac.
Niech podbija sobie cene i kupia drogo?
NIE.
Trzeba to robic najciszej jak sie da.
Kowalski nie moze sie dowiedziec, ze jego Bitcoin jest skupowany i odkladany w skarbcu, bo chcialby za niego dostac 300% tego co kosztuje teraz.
Trzeba utrzymac go w przekonaniu, ze korzystnie jest sprzedawac teraz, za 33% ceny pozniejszej.
Bo jak juz oficjalnie sie oglosi, ze dokonano takich zakupow w celu polepszenia stabilnosci finansowej jakiegos panstwa, to kowalski odkupi na gorce, bo to jednak nie umieralo, a rozkwitalo.
Myslimy utartymi schematami oraz opieramy sie o dane z przeszlosci.
Jestesmy w fazie regulacyjnej.
My jeszcze niewiemy co ona przyniesie, ale wiedza to sami ustawodawcy i ich koledzy ktorzy za pokazna sumke otrzymali informacje i ustawiaja sie pod to, co juz bedzie. Tylko nic na szybko i na dziko, bo wszyscy obkupujacy sie teraz straca okazje, pojdzie pompa, ktos wyczuje nosem i nie kupia zakladanej ilosci po zakladanej cenie.
SCENARIUSZ Z KOSMOSU!!! To nie jest moje spojrzenie na obecna sytuacje, ale jest to wariant jak najbardziej mozliwy.
O wszystkich takich rzeczach dowiadujemy sie dopiero po fakcie, albo po wielu latach.
I wlasnie dlatego nie znajda ani tylu osob ktore chca im sprzedac wystarczajaco duzo BTC prywatnie, ani nie sa w stanie kupic ich na gieldzie bez znaczacego podniesienia ceny.
Otworzcie horyzonty na troche bardziej kreatywne myslenie. Niekoniecznie realne, caly czas to podkreslam.
Osobiscie daje 10% szans, ze za naszymi plecami juz dlugi czas temu zaczely sie prawdziwe zakupy.