Kwestia nadmiernej koncentracji kapitału jest wszędzie szkodliwa. Przecież wiadomo, że zawsze następuje koncentracja aktywa. Wyobraź sobie, że rozdajesz taką samą ilość bitcoinów każdemu człowiekowi na świecie. Po paru latach 1% zgromadzi 50% i nie potrzebuje do tego jakichś wysublimowanych instrumentów. Po prostu większość traci, bo się nie zna na handlu/daje ponieść emocjom/wolą sprzedać i konsumować itp.
Rozumiem, że gdyby bitcoin rozrósł się kapitalizacją do poziomu np. euro czy funta, to dalej bedzie miał takie wahania jak dzisiaj?
1. Nie zgodzę się z tobą, bo ewidentnie widać, że wahania stają się coraz mniejsze. Teraz się wszyscy podniecali spadkiem marcowym, a kiedyś tak było kilka razy w miesiącu. Natomiast, to że zawsze po bańce leci 80%, to już jest psychologia i schemat bańki, a nie samego aktywa.
2. Ja nie wątpię, ale to już do zobaczenia w przyszłości.