@BitJanusz Jak był już wirus i się robiło coraz głośniej o nim - crypto przecież rosło. Oznacza to, że crypto NIE JEST skorelowane z wirusem, ale jest trochę (luźno) skorelowane z ogólnym sentymentem rynkowym, a on zmienił się dopiero w ostatnich 2 tygodniach. Ta relacja jest jak napisałem luźna. Gdyby nie wirus->spadki SP500, crypto mogłoby tak samo lecieć, może z inną dynamiką, a powód znalazłby się inny. Zawsze jest coś do dobrania na wzrosty i spadki, bo tłum potrzebuje uzasadnienia ruchów giełdowych nie mogąc przejść z przyczynowości sprawczej na rzecz kota Schrodingera i innych cudów fizyki kwantowej, której charakter ma sporo wspólnego ze sposobem funkcjonowania tkanki giełdowej.
Wzrastało - bo halving niby. Nie, nie dlatego. Ale większość z Was potrzebuje powodu, bo tak funkcjonuje codzienna percepcja świata zewnętrznego. Prawda jest jednak rozkładem prawdopodobieństwa i wyborem percepcji, co tak naprawdę istnieje. Nie ma ważniejszych nauk niż matematyka, fizyka i filozofia.
Być może dobrze, że spadliśmy w takich a nie innych obecnych uwarunkowaniach ponieważ (znów: być może) wykonaliśmy szybko ruch spadkowy, który i tak by nastąpił, ale byłby bardziej rozciągnięty.
Uzasadnianie ruchów spekulacyjnych na giełdzie często jest na zasadzie czemu spada? - bo jest noc, czemu rośnie - bo Słonko wstało.
Wirus nie steruje ceną BTC a powiązania z SPX są luźne (wspominane głównie jak razem lecą, a jakoś jak SPX permanentnie wzrasta pomijalne, bo BTC np. spada lub muli w bok), zresztą sam Bitcoin jest wirusem jak pisał o nim np. @Smok.
Ps. Z tego co widać BTC chyba "chce" odbić, ale wstrzymuje go cała ta sytuacja. Jeśli wzrośnie, to nie poprzez wirusa ale dobrą reakcję rynków która odblokuje wisielczy nastrój. Więc tak, masz rację, może być ok na zasadzie odblokowania strachu jaki zaistniał ostatnio.
Postautor: BitJanusz » poniedziałek, 2 marca 2020, 12:30
@Wymazywanie tak, bezpośredniej korelacji nie szukam. Uważam jednak, że chwila odprężenia w stachu przed pandemią może sprzyjać inwestowaniu, bądź odkupieniu tego, co zostało w panice sprzedane
Pomogłem? Tipuj! Chciwy Janusz ucieszy się z każdego grosza.
LTC: LPRbb7aQyrfqMTXP8Q9GBJNUeSPxAdMssM
zeroBTC pisze: ↑ niedziela, 1 marca 2020, 11:20
z bliższa ( zoom )
życzeniowo widział bym jakąś mocniejszą dzidę w dół przebijającą LT nawet pod ~~ 8,2k ,
ale bardzo szybką wyciągnięta co zwiększyło by obroty - obecny vol jest naprawdę umierający
tymczasem właśnie balansujemy po LT ( ..... pęknie ?? )
@mesrotten
nie wiem dlaczego od kilku dni nie mogę dać Ci repa - cały czas wali mi takim czymś ??
Twoje repy mogą stanowić chyba maksymalnie 10% reputacji danego użytkownika. Widocznie przesadzałeś z pulsowaniem
xtraderx pisze: ↑ czwartek, 20 lutego 2020, 21:14
Ja powiem szczerze, ze widze tutaj podwojny szczyt z mozliwoscia zjazdu do 7.6k-7.9k (jednoczesnie test duzego czerwonego kanalu) i wowczas ewentualnym odbiciem do niebieskiej LT.
Krotkoterminowe jakies mniejsze-wieksze odbicia jak najbardziej, ale na wiekszych interwalach wszystko raczej wydaje sie jakos bardziej do analizowania w tym momencie.
Przy czym nie zdziwi mnie duze odbicie np od EMA21 na 1W.
Nie zdziwi mnie fake out z tego kanalu na 4h i powrot do 9400 - sladami linka, ktory zreszta w korelacji do BTC siedzi w kanale i nie wydaje sie, zeby z niego tym razem wyszedl. Dla zainteresowanych w spoilerze LINK.
Spoiler:
Trzymam ciagle pozycje, ale jakos na maxa nieciekawie to wyglada.. stestowalismy dolna bande kanalu spadkowego.. jezeli nie bedzie jakiegos szybkiego recovery, to raczje spodziewam sie zjazdu w kierunku 7800..
na 1h widac jak fajnie zadzialalo dolne wsparcie juz w srodku kanalu
Na zblizeniu... :
Sytuacja zaczyna powoli wygladac w miare zdrowo. Rynki akcji moglyby sie juz uspokoic z ta panika koronawirusowa.
Walidacje tego scenariusza uznam za pewna w momencie przebicia dolnej bandy.
na 1h widac, ze magiczne kreski moga miec sens i po wejsciu do kanalu, dolna banda utrzymala kurs
a ta czerwona krecha przez ktora sie teraz przebijamy widoczna na 4h
9500$ byloby super targetem, osobiscie raczej jestem w alty zaladowany niz w BTC. a przebicie 9500 i wyjscie z kanalu gora to juz w ogole bajka o ktorej najstarsi hodlerzy nie mysleli.
@BitJanusz Skąd 9300? Z oporu wcześniejszego supportu dołka 19 luty i 25 luty? Czy luźno 9.3k (a bliżej 9.2) ze szczytu 19 stycznia + konsolidacja pocz. lutego? Fajnie jakby wróciło do kanału spadkowego z którego wypadliśmy, byłoby wtedy zagadkowo (chyba że szybko by spadło).
Dodano po 1 minucie 58 sekundach: @Dovakhiin Możesz wrzucać mniejsze wykresy Spamujesz. Inni nie mają problemu z wrzucaniem i nikt normalny nie wrzuca pełnych screenów z tabtradera z reklamami i 2-3x większych niż przeciętny wykres tutaj...
Dodano po 9 minutach 45 sekundach:
Chyba mamy potwierdzenie tej linii trendu dzisiejszym wybiciem (Finex, 1d):
Dodano po 21 minutach 14 sekundach: @BitJanusz Sądzę, że gdzieś między ok 9.2 a 9.3 z groszami całkiem możliwe. Ale ciekawa i niegłupia opcja to męczenie "rożka", trójkącika między dolną linią kanału spadkowego a obronioną lt a po kilku do kilkunastu dni wspinanie się wyżej. Oznaczałoby to spadek niebawem bo już jesteśmy blisko testowania górnej tego rożka. Wolałbym oczywiście odbicie szybsze i większe. W okolicach 9.2-9.4k jakby było szybko to bym bez wahania sprzedawał.
Postautor: kobuzzz » poniedziałek, 2 marca 2020, 20:52
W moich kreseczkach powrót do trójkąta. Cena odbiła od 0.38 fibo, jeżeli przeskoczymy to pierwszy przystanek górna banda kanału czyli okolice 9100 później retest od góry i dalej do 0.23 fibo.
socjolog2008 pisze: ↑ poniedziałek, 2 marca 2020, 20:34Dawajcie forumowa drużyna pierścienia. Spróbujmy sił w lidze
Robredo pisze: ↑ poniedziałek, 2 marca 2020, 20:43Edit widzę kolega socjolog2008 zapisany, czekamy więc na resztę forumowiczów !
@Wymazywanie ,@ergorg , @anagamidev , @BitJanusz , @koparki , @Bit-els , @kozaki_wiesi ,@amneziahaze ,@rav3n_pl ,@Dovakhiin , @stokarz ,@Pleasek89 i każdy chętny. Czy w dobie przemiany BTC w czysto spekulacyjny walor nie jest to forma promocji BITCOIN przez zabawę. Minimalne wejście 0.005 BTC - Stańcie do zdrowej konkurencji. Marcowe igrzyska
socjolog2008 pisze: ↑ poniedziałek, 2 marca 2020, 22:10Czy w dobie przemiany BTC w czysto spekulacyjny walor nie jest to forma promocji BITCOIN przez zabawę.
Tak zupełnie szczerze to momentami wychodzą mi już zupełnie bokiem - nieraz nie mogę nawet patrzeć na wykresy. A staram się nie trejdować dużo, grunt byleby nie zaliczać większych fakapów. Najlepiej to bym kupił nawet nie w dołku, ale na hossie i zapomniał o tym na kilka miesięcy.
Inicjatywa oczywiście dobra i zarazem miernik zwycięzców do przegranych w dłuższej perspektywie chyba nie będzie większym zaskoczeniem i tym razem.
Oby na tym się nie zakończyło...
Nie podoba mi się za bardzo obecny knot na 4h +vol taki se jak krew z nosa.
Rozsądnie wydaje się sprzedać coś w tym momencie, z STOP BUY'em na jakieś 9k
Jeżeli będzie zawrotka, to spodziewałbym się jazdy do różowej linii, w celu jej przetestowania od góry.
Potem przebicie w okolice 7900-8000 i wybronienie póki co 0.618 fibo ruchu wzrostowego,
od dołka z 18 grudnia do lokalnego szczytu 13 lutego,
potwierdzający scenariusz nr 2 z mojego ostatniego posta w tym temacie.
socjolog2008 pisze: ↑ poniedziałek, 2 marca 2020, 22:10Czy w dobie przemiany BTC w czysto spekulacyjny walor
Zdanie sugeruje, że BTC zmienił się w spekulacyjny walor jakby tracąc coś innego (idee jak mniemam?). Co jest błędne. Pierwsze (cena i spekulacja) nie zaprzecza drugiemu (idea BTC) ale pierwsze wynika w naturalny sposób z drugiego Jestem trochę po alkoholu, ale postaram się napisać dlaczego i oby bez elaboratowania. BTC nie posiadał ceny jak powstał. Posiadał jakiś koszt wykopania, ale był on pomijalny. Jednak trwało to krótko. Nawet kopacz BTC nr 2 czyli Hall Finney, osoba która byłaby ogłoszona ważnym świętym niczym św. Paweł czy Piotr, gdybyśmy byli religią - co na szczęście nie ma miejsca - narzekał że komputer się grzeje, wiatraki wariują - przez co wyłączył kopanie Bitcoina. Była to trudność 1.
After a few days, bitcoin was running pretty stably, so I left it running. Those were the days when difficulty was 1, and you could find blocks with a CPU, not even a GPU. I mined several blocks over the next days. But I turned it off because it made my computer run hot, and the fan noise bothered me. In retrospect, I wish I had kept it up longer, but on the other hand I was extraordinarily lucky to be there at the beginning. It's one of those glass half full half empty things.
Po co to piszę? Byśmy zauważyli, że nawet wtedy, Bitcoin bez żadnej ceny, z niby pomijalnym kosztem prądu wydobycia, potrafił wkurzyć geniusza-cyberpunka, bo nagrzewał komputer. Więc wymagał jakiegoś poświęcenia, zużycia sprzętu itd. nie posiadawszy jeszcze ceny. Zatem cena musiała się pojawić w naturalny sposób: skoro coś wymaga jakiejś pracy, poświęcenia czegoś, znaczy, że wytworzenie tego jest cenne a nie bezwartościowe.
Co do Hala: skubaniec narzekał, że komputer się grzeje i pisał, że wydobył blok 70-ty któryś. Był zaledwie równo tydzień od bloku nr 1 (oznaczany teraz jako nr 0). Ciekawe, czy kiedykolwiek się dowiemy, czy faktycznie był pierwszy po Satoshim górnikiem, czy był też samym Satoshim. To dla mnie chyba ciekawsze niż to, czy np. Jezus chodził po wodzie czy to wymyślono.
Co do ceny - ta pojawiła się na jesieni 2009 roku, gdy powstał kantor NLP. A skąd była brana i dlaczego nie powstała giełda a kantor? Właśnie dlatego, że nie była przedmiotem spekulacji ale wyceny po kosztach prądu. Koleś z kantoru NLP wyliczył to tworząc własny wzór i doszedł do pierwszej wyceny BTC równej 0.00076$/BTC - 0.076 centa/BTC... słownie siedem setnych centa.
Pogrzebcie na stronie, można dostać orgazmu jak ktoś jest fanatykiem Bitocina oraz jego spekulacji: http://newlibertystandard.wikifoundry.com/ - orgazmu nie z powodu "wow jaka niska cena" bo nie amebujmy tutaj - ale z powodu wglądu do tego jak tworzyła się cena Bitcoina, gdy jej jeszcze nie miał, co dało podwaliny do narodziny spekulacji.
Przechodząc dalej: wyceny NLP zmieniały się wraz z trudnością wydobycia i nie były to jeszcze wyceny spekulacyjne. Nazwałbym je fundamentalnymi (!) czy kosztami wydobycia.
Co zatem sprawiło, że pojawiła się spekulacja czyli wycena zależna od ludzi, którzy chcą coś kupić i sprzedać*?
*nie znam definicji spekulacji, piszę tu jak to sam rozumiem
Musiał się wg mnie pojawić POPYT, którego nie mógł lub nie chciał zaspokoić kantor NLP. Powody tego mogły być liczne np..:
-trudność w zakupie na NLP (słaba dostępność strony?, koszt prowizji?, mała podaż?, niemożliwość obsługiwania innej ilości kupców niż mała?),
-przekonanie, że BTC może być wart więcej niż wycena po kosztach? - co łatwo prowadzi do chęci kupowania ilości większej niż aktualnie można w celu inwestycji, do tego akceptując ceny wyższe (no bo przecież wzrośnie),
-świadomość, że BTC jest nowym wynalazkiem niemającym alternatywy, więc jego cena może być i zerowa i astronomiczna.
Te i inne powody łatwo spowodowały, że prędzej czy później i tak pojawiłby się ktoś, chcący i zainwestować więcej niż można kupić na NLP a także ktoś, kto chciałby zrobić coś więcej niż kantor czyli giełdę do spekulacji. Tak też pojawiła się pierwsza giełda Bitcoina czyli Bitcoin Market, na początku 2010 roku, kilka miesięcy po powstaniu kantora NLP i rok po wykopaniu Genesis. Polecam: https://www.tradingview.com/x/M91L4xKT/ Jak wiemy, grę na poważnie rozkręciła giełda Mt Gox od końca 2010: https://bitcoincharts.com/charts/mtgoxU ... zm2g25zvzl
Spekulacja Bitcoinem pojawiła się więc w pełni naturalnie jako reakcja na warunki w jakich był dostępny i równocześnie co sobą reprezentował. Kantor to było za mało. Popularność rosła. Popyt wzrastał. Ponieważ BTC był kompletną nowością jako wynalazek; pierwszą kryptowalutą, która faktycznie funkcjonuje i nie robi tego tylko na papierze jak jego przodkowie, a aby go wydobyć należało poświęcić trochę prądu oraz sprzętu komputerowego, pojawienie się świadomości, że to ma WARTOŚĆ było jak dodanie 2 do 2 i musiało nastąpić. I w żaden sposób nie kłóci się to z ideą tego wynalazku i sposobem jego działania.
Przełomowość i Geniusz wynalazku -> Popularność -> Wartość -> Cena -> Spekulowanie ceną; to wszystko się ze sobą wiąże. Wolny rynek docenia sam coś co ma wartość i poprzez popyt i popularność określa sam cenę. Nie znam się na ekonomii ale to wygląda na dość prosty proces.
Dlatego też zdanie jakie piszesz: "przemiany BTC w czysto spekulacyjny walor" zawiera nieprawdę. BTC nie jest czysto spekulacyjny. Gdyby taki był skończyłby się bardzo dawno temu, może max na pierwszej bańce. Tu chodzi o coś więcej, czego cena i spekulacja na niej jest tylko naturalna pochodną pewnej "bazy" która zasługuje na odpowiednią wycenę. To właśnie jest fajnego w wolnym rynku, że jak ludzie a raczej ludzie i kapitał uważają, że coś nie jest nic warte, to za to nie zapłacą, a jak coś jest wartościowe, to powstaje popyt i wycena. I taki jest Bitcoin. Jest absolutnie genialnym wynalazkiem, która zasługuje na szum i cenę wokół niego.
socjolog2008 pisze: ↑ poniedziałek, 2 marca 2020, 22:10Minimalne wejście 0.005 BTC - Stańcie do zdrowej konkurencji. Marcowe igrzyska
Spoiler:
Dzięki, ale pisałem Ci już, że to dla mnie strata czasu. Będę siedział po kilka godzin dziennie przy wejściu za 0.0coś bitcoina, by nie wypaść na leszcza w jakiejś lidze? Szkoda mi czasu. Z gówno ruchu rzędu 1% mogę robić kilka krajowych pensji, ciężko więc rozbijać czas i energię na to co proponujesz. A i od razu twierdzę, że bym przegrał, bo konkursy o % z dowolną suma wejścia, nawet 0.00coś, polegają głównie na wstrzeleniu się w kawałek impulsu przy jak największej dźwigni. To mnie nie za bardzo interesuje, bo nie zarobię tak tyle ile normalnie grając bez dźwigni. A mi chodzi tu o kasę, nie o spędzanie czasu. I tak za dużo tu siedzę a jest tyle ciekawszych rzeczy do roboty. Grałem może ze 2 czy 3 dni w życiu na bitmex na x50 x100 i jedyny tego plus to szybsze emocje oraz rozrywka. Raz zrobiłem jakoś +3000%w dzień i była satysfakcja. Ale większość takiej gry w moim wypadku to +30% wow +40% wow jest dobrze - idziemy do kibelka na chwilę - wracamy z kibelka - a tu -15% what -20% wtf przecież był ładny plus kilka minut temu.
Ofc mogę wejść na tą ligę i zagrać np. za 1btc czy ileś. Wtedy nagroda/strata konkretniejsza więc czas będzie miał lepsze przełożenie niż gra za 0.00coś. Ale nie dotykam dźwigni. Za łatwo przegrać. Za dużo emocji. Odzwyczaiłem się od gry na niej i nie potrzebuję jej. Zatem się nie skuszę. Wolę kupować fizyczne Bitcoiny, wypłacać na portfelik i je przytulać!
Dodano po 11 minutach 48 sekundach:
Ps. Bitcoin będzie w przyszłości wykładany na każdej uczelni i będą na nim budowane nowe, nieznane nam jeszcze hipotezy, teorie i paradoksy naukowe ponieważ jest unikatowym przykładem czegoś, co:
-jest całkowicie cyfrowe
-jest przełomowym, genialnym wynalazkiem nie do "złamania" matematyką i informatyką naszej cywilizacji w racjonalnym czasie
-powstało bez żadnego wsparcia, popularności i bez wyceny (cena nawet nie 0$ ale nieistniejąca)
W związku z tym klasyczne teorie ekonomiczne oraz klasyczne metody inwestycyjne jak analiza fundamentalna wysiadają przy BTC, bo to zupełnie inny paradygmat.
Jeśli coś miałoby być walutą między nami a np. cywilizacją nr V32352-VQ1 w naszej galaktyce oddaloną 17000 lat świetlnych od Ziemi, to nie byłoby złoto ani dolary, ale BTC, o ile nie posiadają oni technologii mogącej złamać klucze prywatne w racjonalnym dla nas i dla nich czasie. Jestem otwarty na polemikę z tym zdaniem, może przesadzam?; możliwe. Idę polać japońskiego whiskacza. Wasze zdrowie oraz Bitcoina i osób, które go tworzyły.
Ostatnio zmieniony wtorek, 3 marca 2020, 02:45 przez Wymazywanie, łącznie zmieniany 1 raz.
Oznacza to, że crypto NIE JEST skorelowane z wirusem, ale jest trochę (luźno) skorelowane z ogólnym sentymentem rynkowym, a on zmienił się dopiero w ostatnich 2 tygodniach. Ta relacja jest jak napisałem luźna. Gdyby nie wirus->spadki SP500, crypto mogłoby tak samo lecieć, może z inną dynamiką, a powód znalazłby się inny. Zawsze jest coś do dobrania na wzrosty i spadki, bo tłum potrzebuje uzasadnienia ruchów giełdowych nie mogąc przejść z przyczynowości sprawczej na rzecz kota Schrodingera i innych cudów fizyki kwantowej, której charakter ma sporo wspólnego ze sposobem funkcjonowania tkanki giełdowej. 
Spamujesz. Inni nie mają problemu z wrzucaniem i nikt normalny nie wrzuca pełnych screenów z tabtradera z reklamami i 2-3x większych niż przeciętny wykres tutaj...
Jestem trochę po alkoholu, ale postaram się napisać dlaczego i oby bez elaboratowania. BTC nie posiadał ceny jak powstał. Posiadał jakiś koszt wykopania, ale był on pomijalny. Jednak trwało to krótko. Nawet kopacz BTC nr 2 czyli Hall Finney, osoba która byłaby ogłoszona ważnym świętym niczym św. Paweł czy Piotr, gdybyśmy byli religią - co na szczęście nie ma miejsca - narzekał że komputer się grzeje, wiatraki wariują - przez co wyłączył kopanie Bitcoina. Była to trudność 1. 
Był zaledwie równo tydzień od bloku nr 1 (oznaczany teraz 
