Weekend przebiega bardzo spokojnie. Wszyscy czekają na to co się rozegra na rynkach. Najgorsze,że my jesteśmy w pobliżu końca łańcucha pokarmowego(nie wiem gdzie dokładnie, ale na pewno nie na początku).
Na świecie są grubi gracze co albo "wiedzą z pierwszej ręki"(czyli w sposób mniej legalny pytają członków FOMC, EBC, NBP o ich przyszłe ruchy) jakie będą ruchy banków centralnych,albo mają rozbudowane ośrodki analityczne i wysyłają ludzi na wywiady, konferencje itd i oceniają nastroje wśród członków tych organów. Przecież pewnie jakby regularnie śledził tych ludzi(nawet czysto legalnie, czyli po prostu chodząc na ich konferencje, rozmawiał z ich doradcami itd) to by mniej więcej znał przyszłą trajektorię stóp procentowych i nastroje tam panujące. Oczywiście z perspektywy inwestora indywidualnego,albo nawet i całego forum to całkowicie niemożliwe, bo koszty takiego czegoś byłyby ogromne.
Dla mnie najważniejszym rynkiem pod tym kątem i mniej więcej pokazującym przyszłe ruchy to rynek obligacji USA. Tutaj zakładając,że wypłacalność Emitenta-czyli rząd USA jest pewna(a raczej jest, ja jedynie z najbardziej pesymistycznym scenariuszu zakładam bankructwo rządu USA i to raczej w formie zawieszenia wypłat niż całkowite bankructwo. Myślę,że w przypadku bankructwa rządu nawet najbardziej jastrzębi FOMC zostanie tak czy inaczej zmuszony do uruchomienia dodruku) , to jedyne co trzeba przeanalizować to przyszłe stopy procentowe.
Co najciekawsze 10latki i 2latki USA w 2018 roku też "nagle" ruszyły do góry(czyli zaczęły się zmniejszać rentowności) na miesiąc przed ostatnią podwyżką stóp przez FED(szczyt rentowności był na początku listopada 2018, ostatnie posiedzenie podwyżkowe FED 19 grudnia 2018. Co najciekawsze mimo wybitnie jastrzębiego wydźwięku posiedzenia FOMC, rentowności po posiedzeniu poszły w dół).
Póki co na 2 latkach nie widać jakiegoś specjalnego spadku rentowności-konsolidacja od końcówki września, sytuacja podobna do tej z czerwca-sierpnia, z tym,że zdecydowanie teraz jesteśmy na dolnej bandzie konsolidacji, więc póki co większe szanse wyjścia dołem.
Na 10 latkach póki co silniejszy ruch w dół. Co najciekawsze wzrost rentowności 10latek rozpoczął się 2 tyg przed lokalnym szczytem na BTC i Sp500(szczyt sierpniowy). Tak w sumie to bez większych korekt trwał do 10 listopada. Od tego czasu zmiana ruchu(dosyć gwałtowna).
Jeżeli ruch w dół na rentownościach będzie kontynuowany(w szczególności na 2 latkach) to zaczynam grać na przebicie oporu na 19tys USD na BTC. Osobiście uważam,że do tego 14-tego nie będzie większych ruchów, dlatego póki co jestem na krótkim stelażu(akurat większość pozycji mi wygasła w piątek i część mi wygasa 9 grudnia). Stelaż mam rozstawiony na 15500, 15000 i 14500, górne ograniczenie na 18 500, 19 000 i 20 000.
Plus dodatkowo zacząłem wystawiać opcje put na marzec 2023 na 10 000 USD,ale to póki co delikatnie. Uważam,że nawet jak nie rozpoczniemy dynamicznego ruchu w górę(mój wariant bazowy to nie żadna powolna wspinaczka tylko krótki i dynamiczny ruch, trwający kilka tygodni na 30-40tys, z tego raczej bym obstawiał mocny ruch z dojściem w okolice 40tys i tam silny zrzut na ok. 30tys) to i tak szanse na przebicie 15tys USD uznaje za nikłe. Aczkolwiek jeżeli będzie jastrzębie posiedzenie FED 14-tego to nie wykluczam testu tego poziomu,ale raczej bez jego przebijania. Póki co jeżeli do tego 14-tego dojdziemy do pułapu 18800-19000 to zamykam długą pozycję.
P.S Czy może ktoś polecić jakąś ciekawą platformę do wystawiania podwójnych inwestycji i handlu opcjami(tylko handlu czyli,że można był wystawcą opcji jak i nabywcą a nie tylko w jedną stronę
)
Aktualnie używam OKX(niskie spready) i Binance(tylko podwójne inwestycje i nabywanie opcji, bez możliwości wystawiania opcji). Kiedyś na podwójne inwestycje super było Huobi(pamiętam,ze jakoś w sierpniu zrobiłem podwójną inwestycję z limitem 40 tys USD i datą wykonania koniec października) i zapłacili mi od tego jakoś ok. 1k USDT za każdego BTC)