Dyskusja na temat kursu BTC

[lekarz]

@miso20 Ale tak poza rynkiem krypto byś coś polecił?

[mesrotten]

Bardzo ładnie.

Teraz tylko poproszę:

- utrzymać;
- wybić ma50;
- zamknąć miesiąc powyżej 9.6+.

[Lord_Bafford]

Ta wczorajsza świeca dość dobrze zaznaczyła górną bandę kanału spadkowego z 1-2 czerwca. Jeśli kolejna dniówka ruszy jeszcze wyżej opuszczając zaznaczony klin, to może zawędrować nawet na 9800 (i atak na wyjście z mega trójkąta? )

[akos]

Nawiązując do poprzedniego posta na temat SPX...

Kontrakty przebiły wspomniany opór 3230 punktów i aktualnie testują go z góry:




Rynek spot jest w podobnej sytuacji i przebił szczyt z czerwca a wartość indeksu zamknęła się wczoraj w okolicy wartości z lutego wyznaczającej lukę bessy.



Zawrotka z tego miejsca wydaje się mniej prawdopodobna niż próba zamknięcia luki i podejście powyżej 3300.

[ergorg]

Na razie w longach, ale lepiej mieć z tyłu głowy ten scenariusz:

[Dukaj]

@ergorg Stosunek ew. zysków do ryzyka dla zakupów na dłużej jest dobry, ale tylko jeśli założy się, że oczekiwane przez wielu wyjście w górę, byłoby początkiem impulsu jakiegoś ożeszbreakfruwowwmoonizującego. Wtedy kupno za 9300 9200 czy 9400 (jeden doge jaka cena), wraz ze sl gdzieś na 9000, 8900 itp. daje naprawdę doskonałe perspektywy. Tylko: a właśnie, czy faktycznie jesteśmy w takim punkcie, że można zakładać wyjście w górę jako już "to TO"? To już każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Dla mnie chyba trochę byłoby to za proste (bo za często widzę takie podejście ostatnio), choć przyznaję, że po marcowym krachu to byłoby naprawdę doskonale rozegrane zakładając, że występuję co jakiś czas, takie mocno nieprzewidywalne scenariusze.

Z drugiej strony - i nieco o czym innym - zakładając, że zbieramy okruchy z pańskiego stołu - a takie przekonanie, że odwieczna hossa BTC to jest dziecko cyklu zaczętego po kryzysie 2008 - to obecna sytuacja chyba nie napawa optymizmem. Pomijam sugerowaną korelację BTC a SPX, bo to korelacja dla plebsu czyli typu: jak jest to o niej głośno MÓWIMY, jak nie ma, nie zauważamy (lub nie chcemy - niektórzy - zauważać) - czyli jak dla mnie brak prawdziwej korelacji*, natomiast skoro rynek "dużej" giełdy robi to co robi po panice koronawirusowej, a crypto poza imponującym V - bottom sobie stanęło i nic, to jednak bałbym się nieco, że wyjedliśmy dość dużo tych okruchów ze stołu i może być kłopot. Jeśli to co robi "duża" giełda powoduje obecnie mniej czy bardziej (nawet nie zakładając korelacji, ale jakieś tło, klimat dla nas - a tak było np. w marcu) nasze stanie na tej wysokości gdzie jesteśmy, to chyba trochę można się martwić. Że żremy te brudne okruchy po to by stać a nie rosnąć w masę!

Tzn. oczekiwałoby się może trochę więcej niż stanie. Może to błędne podejście, ale w marcu bardzo intensywnie BTC reagował na sytuację. Przy czym jak zaznaczyłem nie oczekuję ścisłej korelacji bo jej kompletnie nie ma, ale są fazy, że klimat giełdowy ma przełożenie na nasze małe podwórka z tethero-kurką.

A nawet lejąc już na SPX, to taki indeks spółek technologicznych NASDAQ robi sobie grzecznie ATH. https://www.tradingview.com/x/yyu1J4bz/ BTC co by nie było, jako jakaś tam nowa technologia, od bańki 2017 jest w downtrendzie, Nasdaq wzrósł od tego czasu koło 60%. Oczywiście nie ma co równać się do indeksów, bo BTC ma tendencje do kumulowania ogromnej dynamiki, a indeksy do wzrostów systematycznych, regularnych. Może skumulowaliśmy w 2017 to, co normalny indeks by robił przez dekadę, cóż. Może mamy rozregulowany apetyt (rośnie ostro - brak pytań, odżywanie się euforią, nie rośnie - och bo indeksy, czy to czy tamto nie teges, jak ten post).

Wynika z tego dla mnie, na marginesie, że niekoniecznie BTC jest dzieckiem hossy po 2008 a zbieżność powstania i nowego cyklu jest bez wpływu. I BTC postały w 2006 czy 2010 zachowywałby się tak samo lub bardzo podobnie. Więc jego wzrost nie wydaje mi się jednak by był napędzony hossą rynku, ale raczej wyjście od 0 wartości i popularności + nowatorska technologia. To i tak by rosło. Zwłaszcza, że nie była to firma, oferta sprzedaży akcji, wspierana rządowo czy organizacyjnie sprawa, a piwniczny skowyt geniuszu programistycznego, do którego dostęp mieli jedynie będący mocno w temacie a z czasem ludzie zainteresowani ogólnie pojętą wolnością z nastawieniem antyrządowobankierskim. Tzn. z ZEROWEJ ceny wydobyły to nie rządowe dolary ani wsparcie fundacji Billa Gatesa, tylko dolary prawdziwych zwykłych kumatych ludzi. Z czasem dopiero weszły w to inne dolary, ale pierwsze poruszenie dali ludzie. Daliby je i w 2005 i w 2010 i 2013, obojętnie kiedy by nie powstał BTC. Hossa USA po 2008 może się w d pocałować, nie oni Bitcoina znaleźli i docenili. Oni dopiero gdzieś w 2017 się zainteresowali bardziej haha.

*2 losowe wykresy funkcji na osi xy też czasem będą wykazywały korelacje między sobą, z czystego przypadku. Podobnie taki wykres wykazywałby jakieś tam trendy, jakieś tam figury, wzrosty i spadki oscylacji i to już byłaby podstawa do AT - to taka twarda szpila dla naiwnych zwolenników AT bez świadomości jak iluzoryczne (ale mimo to przydatne) to jest.

TL;DR

Spoiler:

1) Longi tera za 9.3k itp. mogo być świetne ze sl na 9k, ale jeśli zakładasz, że mamy do czynienia z ważnym i dużym wyjściem i początkiem przełamania downtrendu na BTC - a to założenie poważne na tyle, że niełatwo je zrobić.

2) BTC coś słabe te stanie na baoczniaku skoro SPX i duża giełda idą lepiej - nawet jak nie ma ścisłej korelacji, to jednak reakcja na duże ruchy bywa (np. krach marca).

3) Moja teza: BTC nie rósł od początku dlatego, że wyszeł tuż po kryzysie, a rósłby w każdym czasie, bo wyszedł od ceny i popularności ZEROWEJ, a oferował genialny i nowy wynalazek.

[kim_dzong_un]

Kochani moi mili, ja wiem, że marazm jest i mały ruch robi wielki szum, ale oddalcie proszę wykres i zobaczcie jak jest:

[Dukaj]

@kim_dzong_un Tu chodzi o to CO BĘDZIE, a nie JAK JEST. Masz przypuszczenia co do pierwszego? U mnie 55% na spadek, 45% wzrost więc trochę brak orientacji w terenie.

[masonbtc]

[CzarnaOwca]

@masonbtc nie wiem w czym kreślisz wykresy, ale masz możliwość zmiany koloru oznaczeń daty i ceny? Prawie nic nie widać na tych wykresach. Chodzi mi o ten jasno szary kolor.

[masonbtc]

na randomowych bo nie chce sobie psuć tych które używam na co dzień

[EhnatoX]

Gołym okiem widać, że mamy do czynienia z HTF i czyszczeniem fra*****. Będziemy szli stabilnie w bok. Po wakacjach pewnie jakieś FOMO zrobią.

[ergorg]

Dodano po 28 minutach 17 sekundach:
Dawno nic nie drukowali.

Dodano po 12 minutach 40 sekundach:
https://www.coindesk.com/banks-in-us-ca ... ssion=true

[masonbtc]

Dodano po 1 godzinie 33 minutach 36 sekundach:
no to się zaczęła zabawa

ETH wygląda mega

[anagamidev]

No hossa na crypto powoli się rozkręca

[lordzuk]

To jak w końcu sie uda?

[miso20]

Widzę, że kurs znajduje się chyba w NAJWAŻNIEJSZYM momencie po bańce, a na pewno w jednym z najważniejszych, a w wątku cisza.

Ciekaw jestem czy to przez totalny brak zainteresowania i zmęczenie rynkiem czy tez każdy siedzi z wypiekami na twarzy i po cichu trzyma kciuki żeby nie zapeszyć

[amneziahaze]

To jak w końcu sie uda?

Może się nie udać, zasięgi wcale nie powalają, natomiast ten trup to w ogóle bez komentarza, oczywiście dawno go olałem, ale też czekam i się łudzę - głównie eth i erc20.

Widzę, że kurs znajduje się chyba w NAJWAŻNIEJSZYM momencie po bańce, a na pewno w jednym z najważniejszych, a w wątku cisza.

A co w tym takiego najważniejszego? Bitcoin od wielu wielu miesięcy zawodzi pod różnymi względami, możliwe że kolejny raz robione są nadzieje, po to by dalej czyścić przesadnych optymistów ze złudzeń.

[masonbtc]

to co napisałeś idealnie wpisuje się w fazę disbelief

[miso20]

A co w tym takiego najważniejszego? Bitcoin od wielu wielu miesięcy zawodzi pod różnymi względami, możliwe że kolejny raz robione są nadzieje, po to by dalej czyścić przesadnych optymistów ze złudzeń.

No jak to? Nakreśl sobie linie spadku od szczytu bańki przez szczyt na 13k. Właśnie ją niby przebijamy.

Najpierw mieliśmy szczyt bańki - prosta sprawa. Potem było wiadomo, że będzie gdzieś uklepany dołek po bańce. Dlatego zjazd na 3k nie był aż tak ważny. Potem można się było spodziewać pierwszego większego odbicia, więc znów 13k nie było aż tak ważne.

Potem już nie wiadomo czego się spodziewać, ale uklepanie dna po raz drugi wydawało się sensowne - jednak to co zaskoczyło ludzi to siła i dynamika marcowego spadku.

Dlatego właśnie uważam, że to jest najważniejszy moment po bańce. Wyjście górą (ale takie liczone w paru tygodniach) będzie można uznać wg mnie za początek bańki. Odbicie się w dół najpewniej oznacza jej opóźnienie o miesiące. Wyjście dołem... no nie wiadomo za co będzie można uznać.

Także uważam, że jest to bardzo ważny moment, bo tak naprawdę kurs może pójść w każdą stronę. Przy pozostałych punktach krytycznych (3k,13k) można było się z dużym prawdopodobieństwem ich spodziewać.