Dyskusja na temat kursu BTC

[anagamidev]

[jondoexxx]

Mimo iż obstawiam spadki, to muszę przyznać bykom, że są blisko przełamania oporów. Można też spojrzeć na wykres czysto technicznie i zapytać:
1) Czy jeżeli to by był szczyt, to czy byłoby aż tyle szans postawić shorta na górce lub w jej okolicach? Raczej niestety chyba nie.
2) Większe korekty są całkowicie skupowane i kurs wraca w swoje miejsce

Mimo iż hashrate dziś zanotował kolejne spadki (dziś już -40%, -90 bloków), to FOMO is real. Ktoś mocno skupuje. Nie pozostaje nic innego jak obserwować, wielka czerwona dzida z follow up zawsze przychodzi wtedy kiedy się tego nikt nie spodziewa.

[BitJanusz]

Ktoś mocno skupuje

Pamiętaj, że ktoś równie mocno sprzedaje. To zawsze jest 1:1

[Fibo]

Byłoby wręcz idealnie, gdyby poprzez podwójne i pojedyncze trójki rynek od 14.05 zbudował formację trójkąta zwyżkującego (dolna banda to mniej więcej ML dużego kanału) – wtedy w kontekście takiej formacji korygującej zyskujemy 100% pewność, że rynek w tym miejscu wygenerował falę B w zygzaku Z, a skazana na dynamiczne wyjście ku górze z tej formacji – fala C, będzie rzutem na taśmę równała do małego szaleństwa byków na indeksie S&P (rynek US ma wyraźne zaległości w wędrówce na północ a BTC z racji, że północne rewiry ma już w większości zdobyte musi niejako poczekać na starszego brata).

[jondoexxx]

@BitJanusz racja

coś dla niedźwiadków



źródło: https://twitter.com/EngineeringRobo/sta ... 5162475521

[zeroBTC]

Mimo iż obstawiam spadki, to muszę przyznać bykom, że są blisko przełamania oporów. Można też spojrzeć na wykres czysto technicznie i zapytać:
1) Czy jeżeli to by był szczyt, to czy byłoby aż tyle szans postawić shorta na górce lub w jej okolicach? Raczej niestety chyba nie.
2) Większe korekty są całkowicie skupowane i kurs wraca w swoje miejsce

Mimo iż hashrate dziś zanotował kolejne spadki (dziś już -40%, -90 bloków), to FOMO is real. Ktoś mocno skupuje. Nie pozostaje nic innego jak obserwować, wielka czerwona dzida z follow up zawsze przychodzi wtedy kiedy się tego nikt nie spodziewa.

@jondoexxx
tak trochę na lużno :
jeśli nawet już Tobie w głowie lekko "świta" pro wzrostowy scenariusz to znaczy , że raczej 97% rynku jest nastawiona zdecydowanie na kierunek południe
( liczę , że chociaż @prap0n pozostał w bandzie my big bear friend ) ..... takie bycze jednokierunkowe zapędy zapewne już niebawem ostudzi ogromy kubeł czerwonych marubozu z nieba

max tego ruchu jaki widzę to 10,5k , chcoć myślę , że jeśli tam dotkniemy to tylko expresową szybką powrotną szpilą ,
bardzo stawiam na kolejny podjazd pod 9,8 i ponowny duży zrzut ( widać , że ktoś skupuje ale zapewne tylko do czasu te poziomy 9,5k )

[jondoexxx]

@zeroBTC hehe, pewno masz rację. Już od kilku lat obserwuję swoją psychę i zazwyczaj w okolicach szczytów mam takie uczucia jak teraz gdy stoję z boku od dłuższego czasu. Tyle, że tym razem choćby nie wiem co to nie kupię, jak nie zobaczę spadków min. 30-40% na I transzę....Zazwyczaj wyczekiwałem spadków, wymęczony wzrostami i kupowałem zbyt szybko, tzn. w I fali...Teraz już mądrzejszy wiem, że jak się zaczną spadki to jeżeli wzrosty trwały 2-3mc albo więcej, to spadki nie będą trwały 3 dni

w poście wyżej chodziło mi o to, że te 10k będzie raczej przebite, więc 10.6, 10.8, a może nawet 11.8k być odbębnione. Maksimum bólu to 15k.....a jakby poszło wyżej to też nie kupię, ale psychika zorana będzie jednak nie wierzę w to, że jakby poszło tak wysoko, to w pewnym momencie nie trafi się korekta rzędu 30-40%.

edit: żeby nie było, od 2 mc mam zlecenia na Krakenie od 4 do 2.5k EUR

[Eth]

Nie wiem jak Wy (stoję z boku, sprzedałem wczoraj), ale ja tu widzę ogromny magnes ściągający kurs w dół. I zawsze w takich sytuacjach mam przeczucie, że kurs by chciał, jest fomo a finał i tak jest taki, że lecimy zaliczyć korektę.
I też mam ten syndrom co kolega wyżej, chciałoby się już załadować.
Zobaczymy.
Obecnie posiłkując się swoimi mazidłami liczę na 8200$.

[atlas1234]

Zobaczymy czy odbije przy 9500~$czy dalej pójdzie na południe

[BitJanusz]

zazwyczaj w okolicach szczytów mam takie uczucia jak teraz gdy stoję z boku od dłuższego czasu.

Zobacz czy to czasem nie jest skorelowane z czasem trwania wzrostów - możliwe, że po X dniach wzrostów włącza Ci się byk.

[mesrotten]

Uszko filiżanki trochę się rozjechało a dolne ograniczenie poniższego trójkąta poddawane jest coraz większej presji, ale póki jest on w grze to nie widzę większych podstaw żeby zacząć grać w spadki. Jak lt wytrzyma to czwarta z kolei próba wybicia 10k powinna okazać się skuteczna.

Target formacji to gwiazda internetów luka cme 11.7-11.9.

[masonbtc]

@zeroBTC

ty w ogóle nie kumasz o co w tym wszystkim chodzi przy 6k ciągle pisałeś spadki spadki wyśmiewałeś tych co widzą wzrosty

teraz po pewnym czasie nieobecności wracasz i zaczynasz od nowa

ja bym to nazwał pewnego rodzju upośledzeniem ale mam nadzieje że wszystko z tobą w porządku i się ogarniesz w końcu

[Samotny Czarodziej]

@fusywszklanejkuli


https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5EE8A537 <-- zoom

A tak serio obserwując większość liczy na spadki , aby zapakować się niżej, (przynajmniej z tego co widzę na ćwierkaczu), o BTC coraz więcej osób mówi, większość btc z giełdy wypływa do portfeli. Ahh i widzę również sporo nowych materiałów, jak chociażby Mentzen z Rygielskim, Midel z Koniecznym (tutaj chodzi akurat o reklamę), a to tylko PL. Na ćwiekru przytaczane prędzej osoby jak J.K rowling.

No i jakiś wskaźnik Puell Multiple się zgadza (nie wiem nie znam się, ale kolega wyżej pisał o niedźwiedzim sentymencie)


Z swoich pozycji wyszedłem, za długo mazali się pomiędzy, teraz liczę na nocny szybki retest 9.5 , 9.4.
A tutaj dlaczego uważałbym z shortami https://independenttrader.pl/czym-jest- ... l#comments
iii coś mi świerkło o 100mln w short.

I najważniejsze oby każdy z nas haratał $$ niezależnie od pozycji

[miczelov]

Ktoś mocno skupuje

Pamiętaj, że ktoś równie mocno sprzedaje. To zawsze jest 1:1

Nie zgodzę się z tym 1:1... Gdyby tak było, to kurs stałby w miejscu.
Popyt i podaż - gdy podaż wzrasta ponad popyt na danym poziomie cenowym, to cena spada dopóki nie dojdzie do poziomu, gdzie stuknie to 1:1 - i vice versa: gdy popyt wzrasta ponad podaż to cena wędruje w górę. Tak więc może i czasami jest to 1:1, ale... tylko czasami.

Tak więc: ktoś mocno skupuje, skoro jest w stanie wyrównać popyt z podażą na takich poziomach, gdzie inni, a momentami to nawet większość, węszą jakąś większą korektę i sprzedają.

Przypomina mi się tylko jeden z ostatnich postów JOE007 sugerujący, że ktoś specjalnie takie FOMO wygenerował, że cena tak wysoko zaszła. I ma to trochę sens - ktoś skupuje na potęgę, broni bitka przed spadkami (wręcz coraz zacieklej), a tym samym generuje FOMO, bo ludzie z ulicy widzą "stabilizację" na takim poziomie i coraz bardziej liczą na dalsze wzrosty, które sami najpewniej napędzą. A wtedy ten kto kupuje teraz, będzie sprzedawał z zyskiem.
Do tego scenariusza takie coraz mniejsze spadki pasują idealnie... A co do samych spadków - dla tego tajemniczego wieloryba (lub grupy takich), to może być doskonały barometr mierzący FOMO - pompują cenę do pewnego poziomu (ewidentnie wyznaczonego na 9,9) i przestają kupować - obserwują tylko czy się utrzyma +ewentualnie jak bardzo FOMO wyciągnie cenę ponad ich limit kupowania, oraz kiedy poleci spowrotem w dół... Spada? To trzeba spadek "wykupić", tak żeby nie spadło niżej niż wcześniej. A wszyscy spragnieni dalszych wzrostów zaczną widzieć to co chcą - czyli rzekome przymiarki do tych wzrostów.

Gra z wysokim ryzykiem, ale kto bogatemu zabroni... W końcu wysokie ryzyko to też wyższa nagroda, a na ile miałem do czynienia z ludźmi którym do biedy daleko, to mają oni tendencję do tego, żeby przeznaczać jakąś cześć swojego kapitału (nigdy całość, ale taka część dla nich to będzie kilkanaście %, a dla nas wyobrażenie o ustawieniu siebie i kilku następnych pokoleń potomnych) na ryzykowne inwestycje mogące przynieść duży zysk.

Tak właściwie, to tylko jeden znany mi bogaty człowiek, do tego się nie stosował - tj. nie ryzykował tylko jakimś określonym procentem dostępnego kapitału, tylko ostro przegiął z inwestycjami i wpędził firmę odziedziczoną po ojcu w potężne tarapaty. I pewnie by ta firma już nie istniała, gdyby nie wkroczyła jego rodzina i ów biznes odratowała... Ale faktem jest, że o ile gość był bliski samowolnego opuszczenia ziemskiego padołu z tego powodu, tak jego rodzina po przejęciu kontroli nie wycofała się ze wszystkich ryzykownych inwestycji i to głownie dzięki pogodzeniu ich z ogarnięciem bieżącej sytuacji finansowej firmy, udało im się nie tylko wyprowadzić firmę na prostą, ale też wyjść z całej sytuacji ze sporym zyskiem.

[BitJanusz]

Nie zgodzę się z tym 1:1... Gdyby tak było, to kurs stałby w miejscu.

Skąd według Ciebie bierze się kupowany przez kogoś bitek?

protip: ktoś go sprzedaje

inaczej miałbyś cudowne rozmnożenie bitcoina.

[Antrepair]

Ale im jest go mniej, tym cena wyższa. W ten sposób można równie dobrze stwierdzić, że gdyby go było na tyle duzo, że wszyscy mogli by go sprzedawać, to cena by nie urosła. Cena jest czymś w rodzaju równowagi między sprzedającymi a kupującym. No to w sumie musi być 1:1, bo jakiejkolwiek zaburzenie zawsze prowadzi do 1:1
Dobra, bezsensu, niech rośnie albo spada,wieje nudą

[Dovakhiin]

Ktoś mocno skupuje

Pamiętaj, że ktoś równie mocno sprzedaje. To zawsze jest 1:1

...lub po sprzedaży rownie mocno kupi ponownie, drożej:)

Żeby było tak jak piszesz to musi zaistnieć sytuacja że nowy kupuje pierwszy raz, a stary robi ostatnią sprzedaż i wycofuje się rynku ale to i tak przy drobnych założeniach.

[masonbtc]

wybicie od dołka>kanał wzrostowy>wyjście górą>konsolidacja>wielkie fomo

tak to wyglądało rok temu a teraz? bardzo podobnie z tym że jest pewna różnica

na etapie konsolidacji przed ostatnią wielką falą wzrostową mieliśmy dwa spore zjazdy obecnie jak na razie mieliśmy tylko jeden

i tutaj ja staje na stanowisku że to wystarczy a to z tego względu iż cały obecny ruch rozgrywanych jest na dużo większej niepewności co pokazuje nam wskaźnik f i g oraz z faktu iż pozostanie dłużej na obecnych poziomach popsułoby cały charakter ruchu od dołka

wzrost powinien nabierać na sile czyli nie tylko utrzymywać linie trendu jaką sobie można narysować od dołka ale wręcz odrywać się od niej czyli nabierać coraz większego momentum aż do kulminacyjnego momentu obłędu zakupowego

[zeroBTC]

tak to wyglądało rok temu a teraz? bardzo podobnie z tym że jest pewna różnica

jest jeszcze jedna pewna , a w zasadzie kolosalna różnica :

start - czyli twoje wybicie od dołka rok temu było poprzedzone prawie pół rocznym budowaniem bazy


ta , ta ...wiem o tym zapomniałeś bo jesteś załadowany i plujesz jadem na shorty

[masonbtc]

i tutaj jeszcze szersza perspektywa

w 2015 mieliśmy pewne poziomy oporu podczas budowania trendu na których btc się zatrzymywał na pewien czas

jednak wtedy mieliśmy wyraźnie 3 fazy spadek konsolidacja oraz rozpoczęcie nowego trendu wzrostowego i nic pomiędzy

obecna sytuacja wygląda inaczej bo można powiedzieć że w 2019 roku tym wielkim ruchem w górę naruszyliśmy wszystkie strefy poważnego oporu dlatego moim zdaniem obecnie powinno nam być łatwiej je pokonać a nwet jak na obrazku widać ta pierwsza strefa posłużyła już jako wsparcie