Drobniak pisze:Pytasz gdzie zarobiłem i zwracasz uwagę na fioletową linię u mnie i że nie było tam okazji zarobić. Nic mylnego(przy odpowiedniej dźwigni oczywiście). Jeśli już uczepiłeś się tamtego rejonu, mimo że nie tam zarobiłem i nie grałem bo to była noc, to proszę bardzo prosty sposób jak nawet niepolecaną metodą prze ze mnie(bardzo ryzykowną) można było tam zarobić.
Widzę, że ryzykowna, bardziej jednak zastanawiam się, czy w ogóle jest w tym jakaś metoda.
Drobniak pisze:
Gra pod przebicie pierwszej LT przerywanej pomarańczowej - może wystarczyła by dźwignia x25 żeby cokolwiek zarobić - otwierasz longa, świeca rośnie 2,8% i zawraca, zysk zależy od tego jak szybko reagujesz bo wszystko dzieje się w ciągu 5 minut. Świeca 1h zamyka się z zyskiem dla Ciebie. Widząc knot w tym miejscu i taką dynamikę bez kontynuacji ruchu zamykał bym pozycję w pośpiechu. Maksymalnie przy 0.5% na plusie powinieneś się zorientować, że druga LT pomarańczowa ciągła została odrzucona. Dodatkowo jak byś otworzył shorta to od tamtego momentu nie było miejsca które zmusiło by Cię do zamknięcia go ze stratą. Dało się zarobić? Dało.
Jak na razie za cholerę nie mogę dojść jak poprowadziłeś te pomarańczowe linie?
Drobniak pisze:A jeśli chodzi o moje 350% to otworzyłem pozycję na dźwigni x100 o 22:00 na 3547$
A czy był jakiś powód tego, że otworzyłeś tę pozycję?
Drobniak pisze:przed pójściem spać widząc boczniaka na 3538$ ustawiłem SL na 3538.5$ i obudziłem się rano z miłą niespodzianką w postaci fajnego zysku. Zamkniąłem po 9 rano na 3420$ i po chwili otworzyłem longa na 3415$ o którym pisałem że świeci się 30% na zielono.
Niewywalony stop loss o wielkości 1,5$ to nie tylko niespodzianka, ale wręcz cud, bym powiedział.
Pytam z ciekawości, po prostu próbuję zrozumieć w tym wszystkim metodę, o ile taka była (a nie musiało jej koniecznie być, czasami ma się po prostu szczęście i tyle).