Dyskusja na temat kursu BTC

[CzarnaOwca]

Kolejna ciekawostka: Tether wyceniany jest w tej chwili na 0,955$ według coinmarketcap.

Robisz prawdopodobnie ten sam błąd co ja ostatnio, wejdź w "markets" i zobaczysz co tam tak zaniża kurs Tethera, szkoda że na cmc nie ma filtra np po jakiej parze ma tylko wyświetlać kursy/giełdy

[Canis Lupus]

polo i bittrex 0,99

zaniża
OKEx BCH/USDT $175 040 785 $0,895302

[Dovakhiin]

Przebicie spadkowej sprawi, że 6800 bedzie do osiagniecia imo... i tamte rejony dopiero pokaza nam, czy bedzie to polnoc czy poludnie

[Harmony]

Jak dla mnie to dalej będziemy w boczniaku przez najbliższy tydzień-dwa, tylko boczniak o poziom 100$ większy Chyba że jakaś faktycznie przełomowa decyzja o ETF to może... może przejdziemy na jeszcze wyższy poziom boczniaka

[Bit-els]

@Harmony, Po 5 listopada, nie konkretnie jutro!
https://bitcoin.pl/1762-9-wnioskow-bitc ... -listopada

[9000usd]

W miarę czasu chciałbym, żeby BTC był na tyle stabilny, aby można było mieć więcej środków w kryptowalutach...no i marzy mi się karta płatnicza, którą zasilam bezpośrednio z portfela (BTC lub innej) i płacę wszędzie tam gdzie jest VISA lub Mastercard, albo wypłacam FIATy z bankomatu, jeżeli jest taka potrzeba.

https://spectrocoin.com/en/bitcoin-debit-card.html
Być może ten produkt rozwiąże chwilowo Twoje "marzenia".

[Ahr]

@Harmony, a jak dla mnie po dzisiejszym dniu o tygodniowym boczniaku na malym volumenie nie moze byc mowy i jesli nie 6650 to okolice 6180

[kozaki_wiesi]

jak dla mnie po dzisiejszym dniu o tygodniowym boczniaku na malym volumenie nie moze byc mowy

Co skłania Ciebie do myślenia o zmianie? Wróciliśmy na utarte tory czyli 6400.

[BitJanusz]

Ciekawa sytuacja na altach.

"duże" alty (Eth, LTC, Dash, monero) wzrosły zauważalnie, o kilka %.

Gównocoiny spekulacyjne, które rosły jak na drożdżach w ostatnich tygodniach (typu Lunyr, Ethlend, Storm, Waltonchain, etc) - zaliczyły spadki o kilka %, praktycznie jak jeden mąż.

Rynek altów, jak widać, dokonał samoistnie podziału na lepsze i gorsze alty, a na dodatek wykazuje zachowania emergentne - normalnie strach się bać

Co do BTC, to na wielu giełdach może rzucić się w oczy, że wzrosty ceny (wielkość wzrostu w %) nie jest proporcjonalny za grosz do wolumenu, przykład bitfinex



Z moich obserwacji wynika, że tak się działo na ogół wtedy, gdy boty na giełdach goniły bitmex, na którym poszedł short squeeze na kilka baniek.

[bitloteiros]

@BitJanusz,
Też zauważyłem że to głównie zamykane na fienexie shorty podpompowały cenę. Te shorty były masowo otwierane w czasie rozjazdu z USDT. "Normalnych" zakupów jak na razie nie widać

[Harmony]

Takie coś w formie ciekawostki znalazłem na r/CryproCurenncy



@Ahr, Ostatnio wszyscy czekali na gwałtowne odbicie, jak spadliśmy poniżej 6300, a tu się okazało, że boczniak i powolna wspinaczka. A teraz zrobilśmy Barta względem tamtego spadku i dalej będziemy kroczyć bokiem. Za mały wolumen, aby zacząć jechać na 6600 czy 6100, jeszcze nie teraz, musiałoby się coś wydarzyć, żebyśmy obrali inny kierunek niż boczniak.

Chociaż wiadomo, pewności nigdy nie można mieć na tym rynku

[osobliwy_nick]

https://www.komputerswiat.pl/aktualnosc ... ow/qydq4xy

Wymieniony wyżej serwis kusi do inwestowania w bitcoina i obiecuje zarobki rzędu milionów złotych, co jest oczywiście nieprawdą

Jeszcze zobaczymy

Czyli wierzysz, że inwestując w BTC (nie tradując na kursie), zrobisz miliony zł? To ile Ty inwestujesz i jakie wzrosty przewidujesz?

Tego oczywiście nikt nie wie ale ciekawa jest teoria zbiornikowa smoka:

https://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php?t=13098

Chyba już wiem. BTC za 1 000 000 000 000 dolarów.

Jeśli już masz coś pisać to może zrób chociaż mały research. Bitcoin ma spaść poniżej 1000 dolarów, ponieważ w 2011r. taka sytuacja miała miejsce (spadki o 95%)?

Nie - ma spaść, tylko - może spaść.

Ty wiesz co się wydarzyło w 2011r.? Jeszcze w połowie kwietnia 2011r. cena Bitcoina stała poniżej dolara. 2 miesiące później skoczyła do 32 dolarów. To tak jakby cena Bitcoina wynosiła 600 dolarów w październiku 2017r. i wzrosła do 20k w grudniu. Zdajesz sobie sprawę z tego, że wielkość korekty bardzo często jest skorelowana z wielkością wzrostów?

Nie zdaję sobie sprawy. Po pierwsze, żeby przeprowadzić jakąś namiastkę rozumowania indukcyjnego musiałyś mieć przynajmniej 3 przebadane i zmierzone przypadki zakończonych baniek, których nie masz. Po drugie nawet gdybyś miał i 5 przypadków baniek na BTC to nadal za mało, żeby formułować jakąkolwiek zasadę, czy prawo. Nie masz żadnych dowodów na to, że wielkość korekt na bańkach BTC jest w jakikolwiek sposób skolerowana z wielkością wzrostów.

Możesz żyć sobie dalej w świecie swoich fantazji, ale nie zaśmiecaj forum. Twój ostatni post to taki bełkot, że nie da się tego czytać, nawet w formie żartu.

Nie obraź się, ale ta 10-miesięczna bessa ładnie ci psychę zryła. To nie jest rynek dla ciebie.

Nie obraźcie się, ale jak dla mnie co najmniej połowa z Was pisze jak ludzie, którym odbiło na bańce w okolicach grudnia 2017. Wtedy, pamiętam był taki przypięty wątek o możliwym pęknięciu bańki. Pamiętam, że wówczas moja wypowiedź została skasowana, jako niepoprawna politycznie, gdy rzuciłem, że myślę, że BTC osiągnie 50000$. Trochę się pomyliłem, ale na pewno nie co rzędu wielkości. Nie rozumiem dlaczego spekulowanie wówczas, czy BTC osiągnie 20000$, 300000$, czy 50000$ było tak niepoprawne, a w tej chwili prześciganie się w spekulacjach nt. tego kiedy kolejna bańka i do ilu dolarów dobijemy jest na miejscu.

Tylko że w tym przypadku istotnym faktem są ramy czasowe i tempo wzrostu hossy.

Otóż to. Dlatego, jeśli wzrosty w 2011 trwały 1 miesiąc, zaś ich zniesienie 3 miesiące, to analogicznie w 2017 roku wzrosty trwały rok, zaś ich zniesienie, do poziomów z początku 2017, czyli ceny około 1000$, powinno potrwać łącznie 3 lata.

Pełna adopcja tej technologii może trwać jeszcze bardzo długo. Musi się zmienić podejście ludzi. Nie ile mogę zarobić tylko co mogę z tym zrobić. Do tego potrzebujemy stabilizacji kursu.

Nikt nie będzie płacił 20-50 zł za przelew i czekał na niego godzinę. I żadną siłą nie przekonasz do tego ludzi. O masowej adopcji możemy zapomnieć. Wszystkie pieniądze wpompowane w BTC, miliardy dolarów zostały przeżarte, nie poczyniono żadnych postępów. Zaś zwiększenie długości bloków, czy lightning network to nie jest żaden postęp, tylko resuscytacja trupa. Tu potrzeba jakościowych zmian (takich jak na przykład wprowadzenie technologii tangle), a nie łatania dziur. Idea zapadła się pod własnym ciężarem. Decentralizacja, brak szefa, struktury, kogoś kto podjąłby decyzję, pokierował zespołem, wykorzystał choćby ułamek środków inwestorów dla dobra projektu. Żadna normalna firma z branży zastosowań nowych technologii w płatnościach i przelewach nie dopuściłaby do sytuacji, w której przelew trwałby ponad godzinę i kosztował 50 zł. W BTC jest to codziennością. I co? I nic, brak winnych. BTC jest piękną ideą, tyle, że w rodzaju anarcho-firmy. Firmy bez struktury, bez szefa, bez planu, może co najwyżej z jakąś tam misją. Obiecano nam masową adopcję, szybkie i tanie przelewy, skalowalność. Tymczasem nic z tych rzeczy nie ma miejsca.

Tego oczywiście nikt nie wie ale ciekawa jest teoria zbiornikowa smoka:

https://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php?t=13098

Notabene, wszyscy tudemoonowcy mogą mieć rację odnośnie kursu BTC w $...być może będzie kosztował 10 mln $...ale to może być efekt hiperinflacji na $, gdy ta waluta zacznie upadać...

Policz najpierw za ile wtedy będą przelewy. Przypomnę, że w grudniu 2017 były po 50 zł (i więcej).

To po prostu jest coś przełomowego i im więcej ludzi będzie tego używać

Korzystałbyś usług banku, który liczy sobie 10-50 zł za przelew? Przypomnę, że lighting network nadal nie działa i są tacy, którzy twierdzą, że nigdy nie będzie działać:

https://bithub.pl/wiadomosci/bitcoin/bi ... rawidlowo/

I warto przeczytać jeszcze to (człowiek, który z Satoshim tworzył bitcoina), chociażby tylko podsumowanie na końcu:

https://blog.plan99.net/the-resolution- ... abb30201f7

"Bitcoin wkroczył na wyjątkowo niebezpieczne wody. Poprzednie kryzysy, takie jak bankructwo Mt Gox, miały związek z usługami i firmami, które powstały wokół ekosystemu. Ale ten jest inny: jest to kryzys jądra systemu, blockchaina samego w sobie."

"Bardziej fundamentalnie, jest to kryzys, który odzwierciedla głębokie filozoficzne różnice w sposobie postrzegania świata przez ludzi: jako albo taki, który powinien być rządzony przez "konsensus ekspertów", albo przez zwykłych ludzi wybierających jakąkolwiek politykę mającą dla nich sens."

Doszedłem do podobnych wniosków i bez czytania tego wywiadu. Dla jasności wcale nie twierdzę, że twórcy BCH mają rację, zwłaszcza popełniając błąd logiczny, zwany appeal to the hope, zakładając, że w przyszłości pojemność komputerów wzrośnie i będą one w stanie bez problemu obsłużyć ogromne bloki. Zakładał to zresztą sam Satoshi Nakamoto:

"Kiedy projekt został ogłoszony po raz pierwszy, Satoshi został zapytany, w jaki sposób blockchain może być skalowalny do dużej liczby płatności. Przy pewnej ilości danych do pobrania, stałaby się ona przytłaczająca, gdyby pomysł się rozwinął. Była to popularna krytyka Bitcoina we wczesnych dniach i Satoshi oczekiwał, że zostanie o to spytany. Powiedział:

Przepustowość może nie być tak wygórowana, jak się wydaje... gdyby sieć miała zdobyć popularność [tak dużą jak VISA], zajęłoby to kilka lat, a wtedy przesłanie [odpowiednika] 2 filmów HD przez Internet PRAWDOPODOBNIE nie wydawałoby się tak wielką sprawą.

To prosty argument: spójrz na to, co obsługują istniejące sieci płatnicze, sprawdź, ile wymagałoby to od Bitcoina, aby zrobić to samo, a następnie zwróć uwagę, że wzrost nie nastąpi z dnia na dzień. Sieci i komputery przyszłości będą lepsze niż dziś. I rzeczywiście, kalkulacje sugerowały, że, jak mi powiedział - "nigdy nie osiąga on pułapu skali", nawet jeśli chodzi o więcej czynników niż tylko przepustowość."

Ta, jasne. Satoshi się mylił i nie miał żadnych dowodów na swoje optymistyczne, życzeniowe prognozy. A obecny spór między BTC i BCH, to spór tylko o to, czy wybrać dżumę, czy cholerę.

Ten mechanizm bańkowo-piramidowy działał, dopóki działały opowieści o masowej adopcji BTC i pełnieniu przez niego roli światowej waluty. W tej chwili paliwo do tych bajek (teraz już wiemy, że bajek) drastycznie szybko się kończy, bowiem niemal wszystkie funkcjonalności, których byśmy wymagali od takiej waluty nie działają. Wobec tego ogromny kapitał zainwestowany w BTC z pozycji solidnej podstawy ku dalszym wzrostom zaczyna ciążyć ku spadkom, jako kapitał przejedzony, zmarnowany.

Żalicie się tutaj na swoich nieświadomych, ślepych znajomych. Ale jakich argumentów użyjecie, żeby kolejny raz przekonać kolejnego Janusza z ulicy do masowej adopcji btc, wobec obecnego stanu rzeczy? To zadziała może jeszcze raz, ale tylko dlatego, bo Janusz nie umie liczyć. Ale Janusz nie musi potrafić liczyć. Znajdą się tacy co do za niego policzą w mediach głównego nurtu. I może to wtedy się zacznie rzeź. Może macie rację, że to jeszcze nie teraz.

Nie namawiam nikogo do podzielenia mojej opinii, nie mam na celu tworzyć tu żadnej sekty, ani religii. I nie będę się nikogo czepiał, jeżeli dalej będzie tu głosił bańkowe opinie. Ale myślę, że mimo wszystko fajnie by było, gdybyście się z nią liczyli, nie dlatego, iż jest moja (bo nie jest tylko moja), tylko dlatego, że ma sens i solidne podstawy

"Pomimo świadomości, że Bitcoin (jako eksperyment) mógł zawieść, nieuchronny wniosek, że to się nie udało, wciąż mnie bardzo zasmuca. Fundamenty są zepsute, a cokolwiek stanie się z ceną w krótkim okresie, długoterminowy trend powinien być prawdopodobnie spadkowy. Nie będę już uczestniczył w rozwoju Bitcoin i sprzedałem wszystkie moje monety.

Dlaczego Bitcoin się nie powiódł? Zawiódł, ponieważ społeczność zawiodła."

~ Mike Hearn

[ronelord]

no i marzy mi się karta płatnicza, którą zasilam bezpośrednio z portfela (BTC lub innej) i płacę wszędzie tam gdzie jest VISA lub Mastercard, albo wypłacam FIATy z bankomatu, jeżeli jest taka potrzeba.

Kolego, sprawdź https://wirexapp.com/ .
Korzystam i wszystko działa jak należy.

[Dovakhiin]

@osobliwy_nick,
Z kolei ja nie rozumiem obsesyjnego usmiercania go.. i w ogole jego posiadania, kiedy zaklada sie wartosc 0 lub 1$ w perspektywie kilku lat...Obecny btc niczym nie rozni sie od tego z 2009 czy 2014... uśmiercają go a jakos przez lata nie dosc ze trzyma pewien poziom.. to na dodatek potrafi osiagac co jakis czas szczyty.. takimi postami nie sprawisz, ze zabijesz go a ty niby bedziesz mial mega shorta. To jest poczatek bankructwa takie zalozenie.

[kozaki_wiesi]

@osobliwy_nick że też Ci się chce takie krucjaty toczyć, podziwiam. Wywołałeś mnie więc odniosę się do jednego. Piszesz:

"Policz najpierw za ile wtedy będą przelewy. Przypomnę, że w grudniu 2017 były po 50 zł (i więcej)"

Ma to znaczenie gdy Bitcoin stanie się środkiem płatniczym. Na to się nie zanosi, bardziej już "store of value" a w tym przypadku koszty transferu nie grają roli. Nikt nie narzeka przecież na koszt wymiany złota na fiat czy przechowywania.

[osobliwy_nick]

@osobliwy_nick,
Z kolei ja nie rozumiem obsesyjnego usmiercania go.. i w ogole jego posiadania, kiedy zaklada sie wartosc 0 lub 1$ w perspektywie kilku lat...Obecny btc niczym nie rozni sie od tego z 2009 czy 2014... uśmiercają go a jakos przez lata nie dosc ze trzyma pewien poziom..

Właśnie różni się. Bowiem doszliśmy do momentu, w którym sieć jest na skraju wydolności i nie mamy na to rozwiązania. Moim zdaniem ani lighitng network, ani bitcoin cash nie są na to rozwiązaniem. Zresztą w ogóle nie warto się skupiać nad bitcoin cash, bo zachowuje się on jak kolejny altcoin, jeżeli BTC pójdzie w dół, bo BCH razem z nim. Gdybyśmy dzisiaj osiągnęli 50000$, myślę, że to wszystko by się załamało (zapchanie sieci i opłaty sięgnęłyby absurdu) i sieć nie jest gotowa na nowe ATH (i pewnie za miesiąc, czy rok nadal nie będzie).

Ma to znaczenie gdy Bitcoin stanie się środkiem płatniczym. Na to się nie zanosi, bardziej już "store of value" a w tym przypadku koszty transferu nie grają roli. Nikt nie narzeka przecież na koszt wymiany złota na fiat czy przechowywania.

A zdajesz sobie sprawę, że argument store of value już nie jest tak nośny i nie działa na wyobraźnię jak globalna adopcja w postaci światowej waluty? I nawet, jeśli ktoś zainwestuje w BTC jako w store of value, to na pewno nie sprzeda się to tak dobrze, jak argument wykorzystywany chyba na każdej bańce dotychczas (czyli wspomniana globalna, zdecentralizowana waluta)? Tym bardziej, że jest to tylko spekulacja, czy BTC w ogóle będzie store of value, czy może będzie jeszcze czymś innym, na przykład bezwartościowym artefaktem szyfrowanym kryptograficznie na komputerach geeków, którzy zostali na pokładzie do samego końca, aż muzyka nie przestała grać.

Zresztą cały czas dopuszczam, że deweloperzy BTC psim swędem jeszcze coś wymyślą, choć mieli na to dobrych parę lat i jak na razie powstała z tego jedna wielka awantura i permanentne kompromitacje lighting network.

[kozaki_wiesi]

to na pewno nie sprzeda się to tak dobrze

Kurde, numery totka też znasz?
Nikt nie wie czym ostatecznie stanie bitcoin, czy w'ogle przetrwa a jeśli tak to czy pozostanie na tronie.
Może też być tak, że btc będzie "store of value" a jakiś altcoin będzie środkiem płatniczym.
Pożyjemy, zobaczymy.

[BitJanusz]

@osobliwy_nick

to, co zauważyli weterani, gdy zastanawiałem się nad podobnym problemem, tj. przepustowości sieci:

we wcześniejszych latach ta sieć wyglądała tak samo, tj. było wiadome (dla technicznych przynajmniej), że się zapcha. I zapchała się. A mimo to mieliśmy banię

Sam kompletnie nie widzę BTC jako waluty, co już podkreślałem z wielu powodów, jest też od pyty szorujących po dnie altów, które są po prostu lepsze technicznie. Ale rynek spekuluje na BTC i to na króla trzeba zwracać uwagę. Nie wiązałbym spekulacji z logiką, fundamentalnie możesz mieć rację, ale cena i tak może odjechać w oparach absurdu na 30k$ powiedzmy, bo spekulanci-miliarderzy/giełdy uznają, że mogą wywołać kolejną banię i sprzedać januszom BTC za 30k $ za rok na ten przykład - i że to się opłaca. Rynek płytki, ale płynny. Akceptowalny na świecie, ale nieregulowany. Znasz inny, który pozwala tak ordynarnie robić przewały na giełdach, stawiać walle, walić washtrade, tłuc pump&dump i popełniać inne tricki, od dawna zakazane na "normalnym rynkach", przy jednoczesnym możliwości legalnego (mimo wszystko) rozliczenia się z podatku i płynnego na tyle, by operować milionami dolarów bez żadnego problemu?

Jak dla mnie właśnie to, ta otoczka możliwości spekulacyjnych, sprawia, że BTC nie tylko nie umrze, ale i będzie przechodził kolejne wzloty i upadki. Być może nie ATH, bo (być może!) ilość kasy potrzebna do osiągnięcia ATH nie opłaca się pompiarzom na ten moment, wszak to nie oni mają zrobić ATH, tylko popchnąć tłum ku oddawaniu im kasy, ALE ten rynek to prawdziwy cud dla manipulantów i moim zdaniem nie wypuszczą go z ręki. A brak ATH jest moim zdaniem na rękę giełdom - mniejsza presja polityczna, mniej zainteresowania "władzy" która może w pewnym momencie chcieć przepychać ustawy, które np. nałożą na giełdy działające w USA bądź EU obowiązek jawnych audytów. Jak bardzo krypto kocha audyty widać po Tetherze. Kto by chciał, by wszystkie grzeszki i wałki wyszły na światło dzienne?

Ja nigdy nie byłem ewangelistą BTC. To fajny pomysł, ale IMO z wielu względów nie przyjmie się w założonej postaci, nie sprawdzi się też w innych - niż ta, w której sprawdził się najlepiej, tj. walor spekulacyjny. I na tym spokojnie możemy się tutaj nachapać, i to konkretnie. Zdziwiłbyś się, ile użytkowników tego wątku to milionerzy, tak na marginesie.

[Dovakhiin]

@osobliwy_nick,
Przesylanie btc z portfeli na gielde.. czy miedzy gieldami faktycznie jest w tej chwili trudne...
Ale z drugiej strony ludzie kupujac czy sprzedajac na gieldzie nie sa zalezni od "sieci".
Poza tym... wg mnie wiekszosc i tak uzywa do przesylu innych "lzejszych" coinow np. Ltc czy innych. Dlatego teoria o zapchanej sieci mozna delikatnie na bok odlozyc.

W krypto musisz byc elastyczny.. bo tutaj nie ma NA PEWNO albo MUSI.

[BitJanusz]

A co do scenariusza, który wydaje mi się prawdopodobny, a z którego szydził @Pleasek89



Mniej więcej tak to widzę. Jeden z tych by mi pasował. W którąkolwiek stronę nie wyjdziemy, będzie to IMO fejkiem. Dopiero potem odbędzie się właściwy ruch