Rysując górną linię klina pod najbardziej ostrym kątem, opór wypada teraz na 9400 (finex, skala liniowa).
Ja wprawdzie rysowałem inaczej, ale wolę przyjąć, że kurs wciąż jeszcze nie przebił tego oporu. Jak ktoś ostrożny, to może sprzedać pod tą linią i czekać co dalej.
Bidy zbudowały się bardzo mocne (3k BTC broni 9000), ale wiemy, że to o niczym nie świadczy. Wykres long/short też raczej nie pomoże.
Potraktowanie tego klina jako tarasowej platformy startowej i wyjście z niego górą byłoby aż niezdrowe. Ja wciąż obstawiam return to normal do 10-13k widoczne w skalach d1, w1, ale spodziewałem się budowania tego ruchu gdzieś w połowie maja.
Trwająca kilkanaście dni korekta do >8k, z solidnym retestem linii po szcyztach (w log. od ATH) byłaby teraz jak najbardziej na miejscu.
Z drugiej strony, przebiliśmy tę linię, a wcześniej dołek w okolicach 6500 nie dał rady zejść poniżej dołka 6k.
Pewnie dla wielu inwestorów z nadziejami na odrobienie spadków to już koniec smuty po pęknięciu bańki i potraktują obecne wybicie jako odjeżdżający pociąg do 40K
Trudno wyrokować.
Ja wciąż trzymam longa na BTC (właściwie bez dźwigni) + BCH kupione z myślą o dłuższym okresie (choć po wzrostach o 200% w tydzień sprzedaż bardzo kusi).