Nie rozumiem czemu komuś to miałoby śmierdzieć, typowa bańka, napompowali, teraz spuszczają
Zostaje czekać i obserwować, w porównaniu do niepewności ludzi z przed dwóch lat teraz Bitcoin zaczyna wkraczać na poważniejsze rynki, firmy interesują sie zastosowaniem blockchain.
Pare lat temu nikt nie wiedział czy w ogóle to sie do czegokolwiek przyda, tylko fanatycy wierzyli w obecną sytuacje
Według mnie poruszamy sie ciągle do przodu, wiadomo jak ktoś liczy na zysk w pare tygodni jak od listopada do grudnia to raczej sie przeliczy.
Ale jeśli ktoś jest cierpliwy to przeczeka pękanie, długotrwałego boczniaka, i pewnie wyciągnie zyski z następnej bańki
Ktoś może pisać skąd pewność że nastepna bańka sie pojawi, otóż pewności nie ma i nigdy nie było, ale to forum to tylko garstka ludzi (100-200 aktywnych codzien użytkowników) którzy w krypto według mnie weszli w miare wcześnie.
Póki typowa Grażynka z żabki nie trzyma bitcoinów na swojej komórce, póty jestem pewien że następna bańka nastąpi
W nastrojach widać strach i niepewność, a to świadczy że jesteśmy bliżej dołka niż dalej
Nic tylko czekać na zrezygnowanie i akumulować ten szajs
A co do obecnego kursu, stawiam piwo że odbicie o pare tysięcy $ jeszcze będzie, wolumen mówi sam za siebie
Jeszcze miesiąc temu nie byłbym taki pewień, ale wiem co czułem i jak zachowywali sie ludzie jak leciało w dół, to samo widzę teraz
Oczywiście to tylko moja subiektywna opinia i ktoś może sie z nią nie zgadzać, wkońcu każdy ma swój rozum