Przyjrzyj sie dokładnie poprzednim bańkom. Początkowy spadek o jakieś 70%-80% od szczytu, a potem powrót do 60-70% wartości początkowej. Dopiero potem dalszy zjazd i wygaszanie fal. Jak taki silny zygzak - niczym sejsmograf, który wykrył wstrząs, ale trzęsienia ziemi nie ma. Wygląda to na klasyczne pęknięcie bańki, ale skala się zmieniła.sha256 pisze: @socjolog2008, to prawda co piszesz.
Ale jeśli kurs zaliczy zjazd do 4500usd to wg mnie nie odbije. Wtedy aby doszło do jakichkolwiek wzrostów wymagana będzie długa akumulacja.
Taki spadek będzie oznaczał dla wielu z inwestorów koniec zabawy wg mnie, wiele kryptowalut zniknie. Biznesy powstałe na tym rynku zaczną upadać lub zmieniać się. To już nie będzie ten sam rynek.
Przy pierwszej bańce z 2013 ten schemat, który opisałem rozegrał się w 4 tyg. Przy drugiej już 7 tyg. Teraz jest spora szansa, że to będzie trwało dłużej, bo przecież tamte bańki to zaledwie parę świec tygodniowych (same konkretniejsze wzrosty). Tutaj już rok.
Reasumując nie zgodzę sie z toba, że jeżeli padnie do 4500 to nie odbije. Przeciwnie, oczekiwałbym potem 10k+