Mysle ze long ma sens (moze zrobimy dzis double bottom?). Zeby byl mocny zrzut to ulica musi myslec ze juz jest po wszystkim i sie zapakowac. A potem beda napedzac spadki, wyprzedajac sie. Tak wiec 10-11k wydaje sie byc w zasiegu. W tym momencie nastroje sa takie ze moze jeszcze spasc... czyli pewnie mocniej niz pare procent wzgledem ostatniego dolka nie spadnie.
Pamietacie jeszcze dotkniecie 13k ktore kazdy w zasdzie oznaczyl jako koniec spadkow? Wszyscy sie zapakowali a 12k bronilo z 3k btc? A jak sie skonczylo to wiadomo.
Nastepne targety to 9800, 10300 - wyzej nie patrzylem.
Jak ktos chce szybko wyjsc to 8900-9100-9389 tez nie jest zla opcja, poniewaz nawet jak zrobimy jeden z powyzszych targetow to i tak drop w te okolice bardzo prawdopodobny