Projekt WARIAT

[Fridaytrader]

Może warto rozważyć sprzedaż części LENDa i inwestycje w te projekty z listy WARIAT, które zdają się nieźle trzymać wartość? BAT zachowywał się bardzo przyzwoicie przez czas trwania Twojego eksperymentu i jak dla mnie ma mocne fundamenty. Poza tym spekulacyjnie to na pewno warto zwrócić uwagę na TRX (co jak co, ale Justin Sun potrafił już nieraz nieźle "nagonić" na zakup swoich monet co potwierdza tabelka Benqa, gdzie Tron przetrwał ostatnie miesiące bez gigantycznej utraty wartości). Z IOTĄ/CARDANO/MONERO też można wiązać pewne nadzieje, chociaż te akurat straciły sporo.

Masz też trochę projektów w portfolio, gdzie czekałbym na jakąś pompkę i wyjście.

[benq]

jak jakiś coin stanowi zbyt duży % całego porfela (to bardzo subiektywne, ale tak do tego podchodzę - ale po każdej aktualizacji cen, arkusz przelicza mi aktualne %) - to sprzedaję część, tak żeby odzyskać wkład. Zwykle jest to 30-50%. resztę trzymam na "moon" - ale całkiem możliwe, że jak dalej będzie tak rosło, to po trochu będę dalej sprzedawać...

To jest bardzo dobra zasada, ja również pilnuję proporcji portfela, pomimo znikomej ilości transakcji w ostatnich miesiącach. Przy poważniejszych zmianach czasem następuje totalna przebudowa.

@Fridaytrader
Dzięki za opinię.
Tak się składa, że wymienione przez Ciebie waluty stanowią większą lub podobną składową mojego portfela niż LEND.
Tutaj podsumowanie całych moich krypto-włości:
viewtopic.php?f=27&t=30380&p=655811#p655811

Po głębszej analizie nie widzę jeszcze przesłanek na ewakuację z DEFI, cały czas dużo się dzieje w temacie i przeczuwam, że to jeszcze nie sufit. Na ten moment LEND pozostaje u mnie.

[Kutalisk]

@benq jak tam WARIAT?

[benq]

@Kutalisk
Wybacz opóźnienie, sporo się działo w ostatnim czasie.
Nastąpiła drobna zmiana w portfelu, tj. po niemal 3 latach zdecydowałem się coś ruszyć - konkretnie, zamieniłem 720 LEND na 7,2 AAVE i sprzedałem 50% monet po kursie $76 (3,6 * $76 = $273 = 1023 zł). Ta kwota została wypłacona i nie jest już częścią pierwotnego portfela, pozostałe lend pozostawiam, bo jest potencjał do dalszych wzrostów. Inaczej mówiąc, ta zabawa stała się trochę tańsza, bo 20% wkładu do mnie wróciło.
Dlaczego w takim razie wypłaciłem? Bo zysk oscylował w okolicach 1000%, a permanentny brak realizacji zysku to równie zła strategia co całkowity brak cięcia strat. Skoro jeden z tych elementów jest już przyczyna spektakularnej porażki tego małego przedsięwzięcia, to szkoda by było zmarnować ogromny łut szczęścia, za jaki można uznać trafienie LEND w tak wariacko konstruowanym portfelu. Wiele coinów miało już swoje ogromne bańki, po czym odchodziło w niepamięć. Warto o tym pamiętać, bo złe wejście i duża, przeholdowana strata kapitału boli, ale świadomość straty na aktywie, na którym mogliśmy spokojnie zrealizować setki/tysiące % zysku boli znacznie bardziej, przynajmniej mnie.

Obecnie stan portfela prezentuje się następująco:


Nie wiem na ile jest to czytelne, konkretnie chodzi mi o sytuację AAVE/LEND.
Pierwsze 4 kolumny pozostawiłem bez zmian, natomiast dalej podałem już pozostałą liczbę coinów wraz z aktualnym kursem.
Zastanawiam się nad inną formą przedstawiania dalszych raportów, jeśli ktoś ma pomysł - chętnie przyjmę rady.

Alternatywnie, mógłbym dalej wrzucać tabelki bez uwzględniania sprzedaży części AAVE. Raczej nie widzę sensu takiego teoretyzowania, bo to trochę jak "gdybym kupił btc w 2010 r to byłbym teraz miliarderem." Nie, nie był byś.

Podsumowując, po 3 latach poza jednym złotym strzałem reszta wygląda bardzo mizernie.
Nawet gdybym wrzucił to podsumowanie 2 dni temu, niewiele by się zmieniło.

[benq]

Coś mi się jednak nie podobało w powyższej tabelce, zrobiłem poprawkę na własny użytek, to i tutaj wprowadzam modyfikację.

Zamiast wpisywać nie do końca zrozumiałą ilość AAVE/LEND w różnych rubrykach, wpisałem tyle, ile aktualnie posiadam monet AAVE, a w rubryce "kurs kupna" wpisałem -823 zł, bo pierwotna cena zakupu całego lend wyniosła 200 zł, a połowę sprzedałem za 1023 zł (1023 zł - 200 zł = 823 zł).
W ten sposób obniżył się pierwotny koszt zakupu całego zestawu.



Nie usuwam poprzedniego posta, bo może jednak dla kogoś tamta forma jest czytelniejsza.

[benq]

Proszę państwa, przełomowy moment.
Wariacki portfel po raz pierwszy od lat na sporym plusie



Wszystko dzięki jednemu trafionemu czarnemu koniowi, ETHLEND vel AAVE.
Odnieśmy to do początkowych założeń.
8 walut straciło 80-100% wartości.
Tylko 3 obecnie są warte więcej niż przy zakupie, z tego jedna nieznacznie (MANA).

Warto odnotować, że gdybym nie sprzedał części AAVE, to całe 8 sztuk byłoby obecnie warte ok. 6000 pln, a więc znacznie więcej niż cały portfel teraz i więcej niż początkowo.

Analizowałem dość długo sytuację z końcówki 2017.
Obiektywnie rzecz ujmując - nie było szansy trafienia akurat w AAVE, gdybym miał wybrać tylko jednego alta jako czarnego konia.
Dywersyfikacja, jakiej dokonałem pozwoliła trafić taką perełkę, ale znowu obiektywnie rzecz biorąc, nawet wzrost wartości z 200 zł do 6000 zł, przy spadku wartości pozostałych monet o 50-100%, nie jest optymalną strategią inwestowania.

[adiqq]

Analizowałem dość długo sytuację z końcówki 2017.
Obiektywnie rzecz ujmując - nie było szansy trafienia akurat w AAVE, gdybym miał wybrać tylko alta jako czarnego konia.

Masz rację. Ja mam w porfelu AAVE, bo jak się zainteresowałem DeFi, to po analizie mi się spodobało...kupowałem wtedy LEND w cenie chyba poniżej 0,23$ - co po denominacji odpowiada 23$ A prawie na pewno taniej, bo mam w arkuszu taką cenę zaznaczoną w lipcowej analizie, a kupowałem znacznie wczesniej... (pierwsze analizy byly w listopadzie, wtedy było 0,0135, czyli po denominacji 1,35$) a jaka jest teraz cena - wiadomo...

[kozaki_wiesi]

Ja miałem (a w zasadzie mam) fuksa z GOLEM, którego kupiłem za 0,10pln trafiając (chyba) idealnie w dołek.

[benq]

@kozaki_wiesi @adiqq
Niestety, jest tak jak napisaliście.
Trafienie wyjątkowego alta jest zazwyczaj loterią, bo zdecydowana większość (IMHO powyżej 90-95%) tych, które mają być przełomowe, kończą albo na liście deadcoins, albo latami tracą na wartości. I choć zdarzają się oczywiście pompki po 200-500%, to dopiero po miesiącach spadków, od poziomów -90-99% od ATH, ledwo widocznie w skali 1d, a po szybkiej akcji leci dalszy dump.

Cały projekt wariat uważam za sukces, choc nie z powodów finansowych (fartowne 21% zysku po 3 latach to jest śmiesznie słaby rezultat na tym rynku, choć w porównaniu z trzymaniem złotówek w skarpecie, czy na lokacie i tak jest nieźle).
Ponad 3 lata zabawy w tym wątku stanowczo wyleczyło mnie w rozdrabnianie się na dziesiątki/setki dziwnych wynalazków kupowanych za grosze. Jest z tym zdecydowanie za dużo roboty, zbyt wiele rzeczy do pilnowania po drodze (zmiany portfeli, łańcuchów, rebrandingi, delistingi, etc.). Ponadto przez dużą dywersyfikację kwota zainwestowana w poszczególne coiny jest tak niska, że nawet trafienie bullseye nie daje nominalnie dużych zysków.

Dopiero zakładając, że trafiłbym idealnie kupując AAVE za cały wkład (4952zł/25zł = 198 sztuk) obecnie byłoby to warte 148,000 zł +2888%
Analogicznie skupując dipy BTC poniżej $4k lub ETH poniżej $100, można było wyciągnąć "marne" +900% lub %1100.

Gdybym miał cokolwiek komukolwiek doradzać, na podstawie własnych doświadczeń udokumentowanych w tym wątku:

Dajcie sobie spokój z dziwnymi altami i nie rozwadniajcie swoich zakupów na kilkadziesiąt drobiazgów.
Lepiej skupić się na największych graczach, bo jak widać od lat również zapewniają olbrzymie stopy zwrotu, a ryzyko totalnego fuck up'u i straty większości/całości środków jest nieporównywalnie niższe i wymaga znacznie mniejszego zaangażowania w śledzenie wykresów, newsów, kluczowych aktualizacji, itp.

A jeśli chodzi o dalsze losy moich shitcoinów - nie widzę żadnego sensu sprzedaży rzeczy wartych 0,40zł (jak SUB) czy 30 zł (jak QSP) - wartość poniżej fee za transfer.
Jeżeli uznam, że to odpowiedni moment, to sprzedam kolejną część AAVE (poprzednią sprzedałem przy kursie $76, od tego czasu urosło o kolejne +150%).
Wtedy chyba już nie będzie sensu aktualizacji tego wątku, choć nie zarzekam się.
Myślę, że niektóre z monet jeszcze kiedyś zrobią nowe ATH, np. XMR, TRX, MANA, czy LRC - czas pokaże.

[Kutalisk]

@benq dzięki za podsumowanie. Śledzą ten wątek od początku i w trakcie trwania projektu WARIAT doszedłem do podobnych wniosków.

- znaczną część portfela przekonwertowałem na TOP10
- wypłacam część zysków po 100% wzrostach
- dokupuję coiny wskakujące do TOP10/20 po korektach 30-40%
- NIE ROZDRABNAIM SIĘ - śledzę max 10-15 coinów
- przed zakupem czegoś nowego spędzam kilka dni na "zbadaniu sprawy" (potrfele, opinie na forum/git hubie, analizy itd.)
- porzuciłem day trading
- nie oglądam wykresów na niższych interwałach (min. 1D)

Dzięki za sugestie/przemyślenia/inspirację.

[kozaki_wiesi]

Dobra robota @benq, zastanawiam się czy nie zestawić Twoich osiągnięć z moimi choć ja miałem chyba łatwiej bo kupowałem głównie duże alty, chyba tylko na IOTA nie jestem do przodu.

[benq]

Co ten AAVE?!
To ma jakiś sufit w ogóle?



3,6 AAVE * 244 USD = 878 USD * 3,73 = 3274 zł

[blackraijin]

x10 w niecałe 3 miesiące. Noice

[adiqq]

Spokojnie...dajcie AAVE jeszcze 2-3 miesiące, to porozmawiamy o sufitach jak ostatnio oglądałem wykres, to wróciliśmy dopiero do poziomu z mini banki DeFi... Więc wszystko przed nami IMHO

[benq]

@adiqq
Pozostaje tylko zonk, że jak już pisałem jedyne posiadane AAVE, to te kupione za 200 zł w 2017.

[adiqq]

AAVE, to te kupione za 200 zł w 2017

myślisz, że moje kupione już nie wiem dokładnie kiedy był dużo więcej warte? Otóż wcale nie...DeFi jak kupowałem , to bylo około 1% mojego portfela...wtedy to nie były duże kwoty....ale mimo, że zysk dawno zrealizowany (na tej poprzedniej górce), to teraz jest to 4,5% u mnie A myślałem, że LINKa nic nie pobije

[benq]

Spokojnie...dajcie AAVE jeszcze 2-3 miesiące, to porozmawiamy o sufitach

EKHM...
Proszę o dalsze prognozy



Jeszcze jeden wniosek z obecnej sytuacji.
Nie ma żadnego sensu trzymać się starych wyborów.
Zamiast płakać nad stratą na XMR, IOTA, BCH, NANO czy innych rzeczach kupionych na górce 3 lata temu, warto płynąć z prądem.

[adiqq]

Proszę o dalsze prognozy

jeszcze nie minęły te 2-3 miesiące
Odnośnie tego kurczowego trzymania sie starych, to wielokrotnie pisałem, ze nie tędy droga...ze starych to został mi własnie tylko XMR i ZEC - ale też tylko dlatego, że oba kupiłem w duzym dołku, bardzo promocyjnie i do obu mam sentyment - ale dojrzewam do tego, żeby zostawić tylko XMR a na ZEC zrealizować w końcu zyski.
Ja się zastanawiam, czy nie zrobić aktualizacji tej analizy, na podstawie której inwestowałem w DeFi...nie, nie dlatego, że teraz jest mi to do czegoś potrzebne, teraz pewnie wszystko będzie rosło jak szalone, ale po to, żeby wykorzystać to później, kiedy bańkowe emocje już opadną i będziemy myśleć o zakupach na następne lata...chętnie się tego podejmę, ostatnia raz zaglądałem do tego powazniej w lipcu'20 Wyniki coinów z tej analizy są najlepszą rekomendacją, żeby znowu się tym zająć

Dodano po 3 minutach :
przerwa w zakupach, to mogę zająć się analizami

[Kutalisk]

@benq jak sytuacja?

[benq]

@Kutalisk
Proszę bardzo:


Finansowo ta zabawa okazała się jednak być sukcesem, choć z opóźnionym o 2 lata zapłonem - komunikat dla potencjalnych naśladowców:
Bańka jest BARDZO ZŁYM miejscem do myślenia o zakupach na long term. Absolutnie nie próbujcie w tym momencie wchodzić w cokolwiek z myślą o zakopaniu tego na lata na portfelu. Wszystkie te rzeczy, które urosły o 100-500-2000% w ostatnich kilka tygodni/miesięcy z 99,999999% pewnością spadną po 50-80-99% od nowych górek.
Zróbcie sobie własną analizę, jak wyglądałby ten portfel, gdybym zakupów tych samych coinów dokonał na przełomie 2018-2019, zamiast 2017-2018. Rząd wielkości lepszy zwrot, brak bycia na minusie 90% niedługo po zakupach, krótszy okres zwrotu od starej bańki, do nowej.
Jeżeli nie znasz się na tradingu, nie masz za bardzo pojęcia o kryptowalutach i chciałbyś wrzucić swoje oszczędności właśnie teraz, to...daj sobie spokój. Ewentualnie jeśli planowałeś zakupy np. za 5k, zrób zakupy za 2,5. Jeżeli uda Ci się dobrze rozegrać bańkę, to tak czy siak coś tam zarobisz. Jeżeli nie (z dużym prawdopodobieństwem pierwszej bańki nie rozegrasz dobrze i stracisz), zostanie Ci połowa kapitału na zakupy po pęknięciu bańki w oczekiwaniu na kolejną.