Zainwestowanie 570yś zł w BTC

[ALEX_555]

Narazie trzymam zobaczymy nie śpieszy mi sie, nie po to włożyłem taką sumę by mieć 2tyś profitu. Może i jestem początkujący i potraktowałem to jak hazard ale każdy ma własny rozum i robi co chce nawet jeśli jest to głupie

Słuszna decyzja. Na pocieszenie dodam, że od jakiegoś czasu śledzę rady tzw. "traderów" i z reguły ich prognozy nie pokrywają się z rzeczywistością. Czytam je dla poprawiania nastroju.

Masz swój rozum i zdrowe podejście do tematu - trzymaj się tego!

[Wymazywanie]

Słuszna decyzja.

Taka "słuszna", że za kilka dni może MARZYĆ o wyjściu na 0 lub na mały zysk, którym teraz gardzi.
Widziałem to już setki razy na crypto.
Przepraszam za szczerość.

[iSurVivaL]

Wiem rozumiem najwyżej wtopie, życie

[ALEX_555]

Słuszna decyzja.

Taka "słuszna", że za kilka dni może MARZYĆ o wyjściu na 0 lub na mały zysk, którym teraz gardzi.
Widziałem to już setki razy na crypto.
Przepraszam za szczerość.

Słuszna, że potrafi się kierować swoją intuicją i ma świadomość ryzyka.

Nie odważyłbym się Koledze wróżyć (!), jaki kurs będzie w najbliższej przyszłości. Ja tego nie wiem. ....i Ty również!!!

[Wymazywanie]

@iSurVivaL, Jedyny +, że masz świadomość, że to quasi-hazard. Fajnie, jeśliby nie wyszło, jakbyś potem nie mówił, że to przez BTC, że to piramida itd.

[ALEX_555]

Wiem rozumiem najwyżej wtopie, życie

Albo i nie...
Mamy podobne podejście do tematu. Póki co ta metoda u mnie się sprawdza również w BTC. Zaznaczam, póki co, bo wbrew niektórym, nie mam pojęcia co przyszłość przyniesie.

Wiem, że gdybym zawierzył teoriom i śmiałym tezom, "popartym" tysiącami wykresów AT, które możesz odnaleźć w wątku o kursie BTC, już bym znaczną część pieniędzy stracił....

[Wymazywanie]

Mamy podobne podejście do tematu.

Czyli no-brain buy na pumpie ze świadomością "to hazard" a jak nie wyjdzie, to "cóż, życie alem zaryzykował!" a w ogóle wszystkie analizy to g...? Smart...

[ALEX_555]

Mamy podobne podejście do tematu.

Czyli no-brain buy na pumpie ze świadomością "to hazard" a jak nie wyjdzie, to "cóż, życie alem zaryzykował!" a w ogóle wszystkie analizy to g...? Smart...

W większości nic niestety nie wnoszą. Zaznaczam, że to moje obserwacje, doświadczenia i moja opinia.

Skoro tak ufasz analizie technicznej, dlaczego nie weźmiesz kredytu i postawisz wszystkiego na jedną kartę? Mógłbyś przecież zarobić setki milionów na tych wahaniach kursów.

No chyba, że tak zrobiłeś. Pozostaje mi tylko szczerze pogratulować!

[Wymazywanie]

@ALEX_555, Nie potrzebuję żadnych kredytów. Wszystko wypracowałem z bardzo małego własnego wkładu i obracam tylko i wyłącznie zyskami, właściwie ich jakąś niedużą częścią. Mylisz sprawy. Analiza to nie przewidywanie przyszłości, to nie pewne rozwiązania. Zalinkuję to co kiedyś pisałem, może się przyda:

https://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php? ... yt#p329144
https://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php? ... yt#p336022

Analiza to trudny orzech i nie daje pewności ani widzenia przyszłości, ale tylko pozwala wiedzieć różne możliwości i pozwala, wraz z doświadczeniem i intuicją, ocenić prawdopodobieństwo danych rozwiązań - ale nigdy nie mamy pewności. Dobra analiza to trudne zajęcie, ale nie oznacza to, że trzeba je przekreślać czy negować jak to robisz tylko dlatego, że analiza wielu osób się nie sprawdza.

[ALEX_555]

Definicja AT z pierwszego Twojego linku (drugi mi się na telefonie nie otwiera) poniekąd mnie przekonuje.
Dobrze, że napisałeś teraz wyraźnie, że AT nie daje żadnej pewności. Dla mnie to oczywiście zrozumiałe i jasne, ale są osoby które czytając wspomniany wątek mogły stracić ciężko zarobione pieniądze... Tym bardziej, że wątek ten jest w "Przedszkolu"
Wielokrotnie pojawiają się w nim śmiałe posty "fachowców" w stylu "sprzedawać/kupować, bo zaraz zmiana kursu".
Pisząc w takim stylu trzeba liczyć się z odpowiedzialnością za swoje słowa...

Podczas studiów miałem AT i znam jej zalety/wady. Uważam, że zbyt często Bitcoin wymyka się poza wszelkie reguły i dlatego analizy są tak często nietrafione.
Dowód - wspomniany wątek, a raczej dziesiątki nietrafionych prognoz.

Nie mam naprawdę czasu, ale wielokrotnie mnie korciło, żeby porównać każdy wpis dotyczący analizy, zweryfikować go z rzeczywistością i wypunktować precyzyjnie błędne rady i prognozy. Być może dałoby by to im (niektorym autorom analiz technicznych) do myślenia, a z pewnością nowi Użytkownicy mieli by na wstępie obraz, z jakim prawdopodobieństwem prognozy się sprawdzają.

PS. Piszę z komórki i mój tekst może zawierać błędy i może być zagmatwany.

[The Real McCoin]

Jeżeli chodzi o inwestowanie long term i hazardowe marzenia o kilkusetprocentowym zysku w kilka lat to mam dwie wiadomości: dobrą i złą.
Zła jest taka, że najlepszy czas na inwestowanie był w roku 2010.
Dobra jest taka, że drugi najlepszy na to czas jest dzisiaj.
Jak ktoś się ładował na szczycie bańki pod koniec 2013 roku to dzisiaj byłby 300-400% do przodu.
U którego żyda w banku tyle dostaniecie?
Nie każdy się spodziewa, że zarobi majątek w 2 miesiące i nie każdy ma ochotę siedzieć przed wykresem 7 dni w tygodniu.
Później są tacy jak amneziahaze i marudzą, że im praca w hazardzie przeszkadza
Ja bym wolał jednak, żeby jedynymi rzeczami jakie operator dźwigu ma przy sobie były: odzież, kask i krótkofalówka. Żadne srajfony i internety.

[Wymazywanie]

Wielokrotnie pojawiają się w nim śmiałe posty "fachowców" w stylu "sprzedawać/kupować, bo zaraz zmiana kursu".

Jeśli ktoś pisze wprost "sprzedawajcie/kupujcie" albo, że jakiś ruch jest pewny teraz tzn., że jest naganiaczem a nie żadnym "analitykiem" wykresu.

Dodano po 3 minutach 33 sekundach:

Dobra jest taka, że drugi najlepszy na to czas jest dzisiaj.
Jak ktoś się ładował na szczycie bańki pod koniec 2013 roku to dzisiaj byłby 300-400% do przodu.
U którego żyda w banku tyle dostaniecie?

Raczysz żartować. Przykład z ath 2013 to bardzo naciągana sprawa. Dlaczego? Dlatego, że teoretycznie faktycznie nawet zakup na ath 2013 daje teraz super zysk ALE czynnik ludzki czyli przetrzymanie tego tak długo i wszystkie trudności z tym związane, a nie daj Boże używanie goxa/curexa/btc-e czy innych padniętych jako walletów, sprawia, że raczej nieliczny % osób kupujących wtedy na szczytach bańki było w stanie wypełnić warunki teoretycznego zysku, jaki mieliby dziś.

A czynnik ludzki jest tu bardzo znaczący, wręcz kluczowy.

[altcoin]

Miałbyś za to 5-6 koparek, które w najgorszym razie sprzedałbyś za 70-80% ceny. Po 2-3 miesiącach liczyłbyś więc już tylko i wyłącznie zyski.

[amneziahaze]

Mamy podobne podejście do tematu.

Czyli no-brain buy na pumpie ze świadomością "to hazard" a jak nie wyjdzie, to "cóż, życie alem zaryzykował!" a w ogóle wszystkie analizy to g...? Smart...

No przecież ktoś musi dać zarobić, co nie.

Dodano po 1 minucie 33 sekundach:

Skoro tak ufasz analizie technicznej, dlaczego nie weźmiesz kredytu i postawisz wszystkiego na jedną kartę?

Bo odsetki.

[The Real McCoin]

ALE czynnik ludzki czyli przetrzymanie tego tak długo i wszystkie trudności z tym związane, a nie daj Boże używanie goxa/curexa/btc-e czy innych padniętych jako walletów, sprawia, że raczej nieliczny % osób kupujących wtedy na szczytach bańki było w stanie wypełnić warunki teoretycznego zysku, jaki mieliby dziś.

Nadal nie wyłączyłeś myślenia short i mid tradingowego.
Nic z tego co napisałeś nie występuje w wersji long.
Nic.
Kupujesz raz. Nie musisz dużo myśleć kiedy. Po prostu kupujesz dzisiaj.
Raz wypłacasz BTC na swój portfel.
I jedyne zmartwienie jakie masz to żeby nie utracić kluczy prywatnych, a jedyne zajęcie to raz na jakiś czas sprawdzić kurs.
Psychika w wersji long też jest inna. Inwestuje się kasę której się nie potrzebuje na bieżące wydatki. Tylko zamiast dzieł sztuki i nieruchomości mamy nową, wizjonerską technologię.
I jak już było widać w przyszłości, nawet jak kurs zaryje o glebę to trzeba cierpliwie trzymać.

[wamak]

Gdybym miał wolne 100 tysięcy złotych do zainwestowania, to pierwsze, co bym zrobił, zastanowiłbym się, na jak długo mogę sobie pozwolić na zamrożenie kapitału.
Jeśli przykładowo to ma być na 5 lat, wpłacałbym co kwartał 10000zł (czyli przez 2,5 roku). Uniknąłbym wtopy typu zakup całości na górce.
Drugą możliwą opcją byłoby wpłacenie co miesiąc po 25000zł (czyli po 4 miesiącach całość jest w bitach), a następnie czekanie na wzrost. Po dużym wzroście (np. o 100%) wypłata części zarobku, ale tylko części.

[Wymazywanie]

@The Real McCoin, Taki no-brain longterm jest nie do zrobienia dla 99% ludzi i o tym piszę a Ty jakby to było banalne - i co gorsza - dobre. Teoretycznie jest banalne, ale praktycznie zdecydowanie nie. A to, że był skuteczny, nie znaczy, że dalej będzie. Dlatego nie polecam kupowania w jakimkolwiek miejscu "bo i tak wzrośnie", bo albo będzie kiedyś moment, że nie wzrośnie, albo będzie to za wiele miesięcy/lat, co zamrozi ludziom kasę gdy będą jej potrzebować.
O wiele lepsze, jest świadome i dojrzałe inwestowanie, a nie kupowanie jak głupiec w obojętnym momencie wykresu bo "i tak wzrośnie". To bym nazwał wieśniackim inwestowaniem, jeśli mówimy o obecnym etapie wykresu BTC czyli kilka baniek za nami. To jest fajne raczej na początku, gdzie warto nachapać się jak najwięcej, jak najszybciej. Teraz to naiwność i lepiej mieć ciekawszą taktykę na wejście niż kupowanie tuż po silnych wzrostach/w trakcie ale przy końcu.

[Bitmar]

Niektórzy ludzie najlepiej uczą się na błędach i nie ma co ich krytykować.
Inwestowanie na LONG najlepiej robić z głową, maksymalizujemy wtedy zyski i minimalizujemy straty.
Inwestowania teraz nie można jednak nazwać głupim a co najwyżej bardzo ryzykownym. Do zyskania mamy ile? do 20-30% tak rozsądnie licząc, ale kosztem ewentualnej straty nawet 60-70% przy pęknięciu bańki. Trochę za duże ryzyko w porównaniu do ewentualnego zysku, ale może się udać. Nie jest też powiedziane, że kurs nie wzrośnie jeszcze nawet i 100% jednak jest to mało prawdopodobne, a pęknięcie bańki jest niemal pewne. Kalkulując ryzyko, nie opłaca się wchodzić w tym momencie. Myślę, że spokojnie jeszcze w tym roku kupimy bitka za połowę obecnej ceny.
Trzeba zdawać sobie sprawę jeszcze z jednej rzeczy kupując na long, poprzednia bańka była ok 3.5 roku temu, to kawał czasu. Następna może pojawić się podobnie, pytanie czy tyle wytrzymamy (jeśli kupimy teraz na szczycie) i czy będziemy w stanie wytrzymać bo może się okazać, że nie np. z przyczyn od nas niezależnych.

Apeluje do wszystkich nowych o inwestowanie z głową i przypominam, że Bitcoin jest narzędziem a nie instrumentem inwestycyjnym, czy będzie kosztował 100$ czy 10 000$ i tak będzie spełniał swoją funkcję tak samo.

[tonyxxl]

Zabawne jak szybko zmieniają się nastroje i apetyty w krypto świecie. 2 miesiące temu wielu zapowiadało rychłą detronizację BTC(2800$) przez ETH(400$). Potem była korekta i można było kupić BTC poniżej 2000$ a dodatkowo mieć zapewnione jakieś $ z BCH. Kto skorzystał? pewnie niewielu, no bo ryzyko było "duże" . Dzisiaj wszyscy mówią o bańce na BTC i czekają żeby odkupić za połowę obecnej ceny albo jeszcze niżej, oczywiście 15-20% to za mało, musi być mocny crash, połowa minimum, wtedy można myśleć o zakupie. I tak to leci, większość czeka na jakieś magiczne kataklizmy, zamiast korzystać z okazji które są na BTC co 1-2 tygodnie i dają zarobić nawet 10-20%. Najpierw zaróbcie choćby te 5% w transakcjach, ale regularnie, co np dwa tygodnie (co daje grubo ponad 100% ROI na kapitale rocznie) , a nie od razu 100% czy więcej na raz albo nie wchodzę. Tak się nie da handlować, chyba że ktoś ma szklaną kulę albo się bawi na małe kwoty i traktuje krypto jak kasyno. Małą łyżeczką a często, to się nie zadławicie.

[Antarabhava]

https://bravenewcoin.com/news/bitcoin-p ... territory/

https://www.halfpasthuman.com/

Jak ktoś kupi najnowszy raport to proszę podzielcie się.

Pozdrawiam

Pomocy! Jestem lamerem i nie wiem jak wyłączyc podpis w Tapatalku. Proszę o instrukcję na PW. SM-N910C przy użyciu Tapatalka