Pisanie o 500-1000% zysku na altach przez Popychacza sugeruje adekwatne ruchy, więc nie dziw się, że ludzie tak czytają te słowa. Równie dobrze można pisać o zysku 1000% a w tym czasie ruch na altach o 50%, bo ktoś ma super DT skille, ale jest to mylące. Pisz lepiej o ruchach % niż o zyskach Popychacza, bo to nikogo nie obchodzi, ludzi obchodzą ruchy % rynku.
Przecież od czasów 3k BTC pisaliśmy to samo wiele razy o odbiciach jak większość była bearish. Ja o BTC skończyłem pisać w okolicach 4400$, dopuszczałem może atak na 4700$ i korektę, to ponadto mnie zaskoczyło; teraz raczej obserwuję niż rysuję kreski co do BTC i nie mam ciekawych pomysłów jak może się to skończyć, więc się nie wypowiadam.
No jak ktoś pisze, że BTC się magicznie rozmnożył lub że Zec będzie wkrótce popularny jak BTC to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać, ja wybieram jeszcze inną drogę, dyskusję, a że ktoś nie ma argumentów, to potem ja wychodzę na czepialskiego. Ale przynajmniej nie zostawiam takich bzdur bez komentarza. Siłą dobrego forum jest dyskusja ad rem, nie napisanie czegokolwiek i obrażanie się na ścisłą polemikę.
PS.
Raczej bardzo rzadko to widać, chyba że ktoś już jedzie takim bełkotliwym tekstem a la telefon + promile we krwi ew. klawiatura po tornado, no to się zwraca uwagę.