Dyskusja na temat kursu BTC dla POCZĄTKUJĄCYCH

https://www.tradingview.com/chart/BTCUS ... d-to-3500/
No ja tego nie widzę na wykresie

A przewidzieć trend, to też nie sztuka

50% szans co najmniej

I znowu się czepiasz jak idiota jakiś, już tysiąc razy tłumaczyłem, że mój błąd i się do niego przyznaję, dotarło wreszcie?

rha pisze: Wymazywanie, skończ proszę z tym wtykaniem mu szpilki o "dead cat dance", bo to nudne i zahacza o atak personalny.

To żaden atak personalny, nawiązuję do jego analizy, że to pewny dead cat bounce o którą kłócił się tu strasznie. To dobry przykład na kolejne rewelacje, jakie pisze, że nic się nie sprawdza. Atak personalny dotyczy cech osoby, jeśli nie rozumiesz czym jest.

Narazie ten kot nie chce zdechnąc a nawet prosi o wiecej mleka - ze tak rozładuje atmosferę

PS: Do postu ponizej - tak - nie ważne jak sie wsiada - ważne jak sie wysiada. Nieładnie trzaskać drzwiami.

Postautor: **scibi** » niedziela, 13 sierpnia 2017, 17:32

Prawda jest taka ze nikt z nas nie wie co sie stanie, od groma osob liczy na dalsze wzrosty i ich bedzie bronila, bezpodstawnie. Wystarczy spojrzec na kurs w skali 1d/1w, moze i pojdzie do 4,6k moze wyzej, ale wkoncu zawroci, bo kto to pompuje musi zarobic, a nie robia tego plotki jak Wy czy ja

.
Spamujcie wiecej, szukajcie na sile HSow i innych formacji, tak czy siak wkoncu peknie, a sztuka jest wysiasc wczesniej i nie wchodzic znowu z chciwosci tylko cieszyc sie tym co sie zarobilo

anagamidev pisze: I znowu się czepiasz jak idiota jakiś, już tysiąc razy tłumaczyłem, że mój błąd i się do niego przyznaję, dotarło wreszcie?

Czyli pisanie o słynnym dead cat bounce jest teraz w wątku TABU bo było tak głupie (mimo, że w zaparte się kłóciłeś o nie), że w złym tonie jest o nim pisać, dobre.

To tak, jakby ktoś puścił bąka w towarzystwie i przekonywał innych, że to ładne perfumy, to reszta ma się wstydzić i nie wspominać o tym potem.

Dodano po 1 minucie 57 sekundach:

scibi pisze: Spamujcie wiecej, szukajcie na sile HSow i innych formacji,

Tylko tych HSów na siłę szukać nie trzeba, po prostu na wykresie jest ich od groma, nawet na najmniejszych skalach.
Jasne, że spadnie, kwestia poziomu.

@Wymazywanie, ale Ty się uczepiłeś mnie jak rzep psiego ogona. Ja to napisałem raz czy dwa razy, z nikim się o to nie kłóciłem, tylko wyraziłem swoje stanowisko i tyle. Czy ja kiedyś wyśmiewałem się, że jesteś beznadziejny w przewidywaniu? Wręcz przeciwnie, bo ostatnio gratulowałem Ci trafnych analiz byczego rynku

Wymazywanie pisze: Schematy baniek są dość podobne, czy to w 2017 czy 1990 czy w 1984 czy w 1932 itd. Także żadne dno, ale nie rozumiesz kontekstu, a jest on taki, że bańki zachowują się podobnie i BTC wykazuje cechy takiego wykresu aktualnie.

Dlaczego nie potrafisz przyznac sie do bledu jak nie masz racji.
zaprzeczajac ze dnem jest jej porownywanie gieldy z 1984 roku do bitcoina sprawia ze oboje jestescie lepieni z tej samej gliny.

Ona i ty porownujecie tylko wykres banki, podkreslam tylko wykres banki. Jak mozna sie sugerowac podobnym wykresem? Skoro to jest tylko rysunek, to jest tylko jedna zmienna i to naiwna.

Glowne zmienne/ roznice to min:
Inny przedmiot zaitneresowania
Inny schemat kupna/sprzedazy
Brak rozeznania w aktualnej sytuacji LIVE
brak mozliwosci sprzedazy w momencie kiedy by sie chcialo

O kursie czytaja w gazetach albo dowiaduja sie od maklera. Telefonicznie.

Gdzie do konca bitcoina banka nazwac jeszcze nie mozna. Moze i jest przeceniony ale tego sami nie wiemy.

Banka to byla wtedy kiedy za cebulke tulipanu w holandi mozna bylo kupic dom.
Z biedaka w bogacza w jeden dzien.

Oczywiscie ze wkoncu bedzie ta mega korekta to powiesz: a nie mowilem Bitcoinek?

Bedzie ale nie dzis

@anagamidev, Ok dead cat ban skoro tak boli. Nie rozumiem tylko dlaczego piszesz, że laska zmienia co 5 min wykresy skoro tego nie robi i trzyma się tego samego od kilku chartów (były trafne, ale oczywiście z błędami, np. chciała ciut głębszą korektę i niższy target pompki, ale i tak są dobre), a także nie rozumiem na jakiej podstawie czujesz się do wydawania tez typu:

anagamidev pisze: właśnie tak to jest z tymi wszystkim analizami, że prawie żadna się nie sprawdza

Wiele analiz innych ludzi oglądasz i potem sprawdzasz? Wiele własnych rysujesz sobie czy zapisujesz a potem analizujesz skuteczność?

Najłatwiej powiedzieć, że to wszystko gówno. Sorry, ale to prostactwo jest. Dużo ludzi w crypto społeczności robi świetną robotę dzieląc się własnymi pomysłami i wizjami wykresu czy to na tv, czy na whale, coningy, na forach czy twiterach, stronach, blogach itd. Nie toleruję wrzucania tego do jednego worka i trolowanie, że to do kitu, nie sprawdza się itd. A taki jest ostatnio chamski trend na forum, popluć na analizę, czyjąś pracę i chęci, traktować to jako "przewidzi bardzo dokładnie albo jest gówno warte" itd. Już nawet tej laski się czepiają tu niektórzy, bo w jej TRAFNYCH chartach nie zgadzają się szczegóły typu że korekta poszła 50$ niżej czy że poszło wyżej niż jej target.

Także nie dziw się, że pisze o dead cat, bo z Twoich postów tutaj średnio mi się wydaję, żebyś miał licencję na takie tezy i oceny, że to wszystko się nie sprawdza, co mija się z prawdą. Dużo dziennie analiz robisz i oglądasz? Ja oglądam nawet do 20-40 dziennie i jest dużo dobrego materiału do codziennego oglądania, chociażby na tv.

@Wymazywanie, @rha,
Może po prostu lepiej wróćcie do wątku dla zaawansowanych zamiast uprawiać przepychanki ze nowymi użytkownikami.
Oddzielenie wątków miało swój cel i sens... wiecie jak jest.

Ja tam widzę że mozna polubic to forum. Reprezentuje różne poglady - a nawet powinno. Scieranie sie poglądów jest naturalna koleją rzeczy jak walka asków z bidami. Pewne "ataki" w cudzysłowiu są oczywiscie dozwolone o ile są w dobrej wierze - w koncu dyskutuje sie tutaj o trendach i nie wypada wprowadzać przynajmniej celowo w błąd potencjalnych gości. Poziom frywolności a także psychiczna odporność powinna cechować przede wszystkim tradera. Ambicjonalne branie rzeczy to jak sterowanie kursem siłą woli. Mozna roznic sie pięknie i jeżeli to nikogo nie rani - niech tak będzie.

PS: zrobienie double topa - czemu nie - nie zaburzy to sekwencji zdarzeń. Szanuję każdą myśl - sam kiedys siusiałem tu w kołyskę ale dorośleję.

Bitcoinek pisze: Dlaczego nie potrafisz przyznac sie do bledu jak nie masz racji.
zaprzeczajac ze dnem jest jej porownywanie gieldy z 1984 roku do bitcoina sprawia ze oboje jestescie lepieni z tej samej gliny.

Schematy baniek są podobne w różnych czasach. ONA NIE PORÓWNUJE samej giełdy z 1984 do giełdy BTC z 2017 ale sam schemat bańki, czy tak trudno Ci to zrozumieć?

Teksty typu [druga część zdania] sobie daruj, bo są poniżej poziomu. Btw. Ta laska z całkiem fajnej gliny lepiona jak na moje oko.

Dodano po 1 minucie 19 sekundach:

__kot__ pisze: @Wymazywanie, @rha,
Może po prostu lepiej wróćcie do wątku dla zaawansowanych zamiast uprawiać przepychanki ze nowymi użytkownikami.
Oddzielenie wątków miało swój cel i sens... wiecie jak jest.

Tak ale jest mnóstwo nowych, którzy piszą dużo ciekawych rzeczy, dlaczego im utrudniać rozmowę z tymi starszymi, zwłaszcza gdy wielu z nich wnosi bardzo dużo nowego spojrzenia.

@Wymazywanie, ja przeglądam na twitterze/tradingview/inne różne analizy z częstotliwością 10/h. I w zasadzie każda zakłada trochę inny scenariusz. Np. jeden użytkownik ma przez pewien czas wręcz 100% skuteczność i wydaje się, że rozwalił system i to on kreśli wykres, a nagle w pewnym momencie okazuje się, że jego kolejne analizy to pasmo porażek

Dlatego ja nie wyśmiewam żadnej analizy czy zagrania, tylko biorę pod rozwagę. Owszem czasem coś wydaje się czystą fantastyką, ale mimo wszystko daje to jakiś pogląd na nastroje rynkowe

I ja nie twierdzę, że wszystko to gówno, kit i cokolwiek tam wymyślisz, tzn. analiza techniczna to shit, ale Ty to odbierasz jak lekceważenie jej albo nawet personalny atak na Twoją osobą jako wielbiciela AT. A ja to rozumiem tak, że każdą analizę należy traktować z bardzo, ale to bardzo dużym dystansem. Tak naprawdę wszystko zależy od rozgrywającego

Nawet zaryzykowałbym twierdzenie, że AT została stworzona tylko po to, żeby grubasy łatwiej mogły kontrolować owieczki i baranki, trzymać rynek w ryzach

Dużo osób pod to gra, więc automatycznie stawia na danym poziomie wsparcia i opory, walenie doskonale o tym wiedzą. Przez jakiś czas dają poczucie, że AT jest nieomylna, pozwalają coś tam uszczknąć, a na końcu dzieje się coś nieprzewidywalnego

I okazuje się, że wygrywa dobra strategia, MM i psychologia

Ja np. w przewidywaniu jestem zwykle kiepski, często podejmuję decyzję, ale mimo wszystko jakimś sposobem zarabiam, nawet teraz, bo ciągle jestem na rynku. W przeciwieństwie do Ciebie, bo z tego co mówiłeś wyprzedałeś się i czekasz bezczynnie na większe spadki, a przynajmniej mógłbyś się pobawić trochę kilkoma k pod dużą presją, w ramach samodoskonalenie się jako trader'a

Bo takie zachowanie, że rynek już teraz będzie szedł w górę, albo już tylko w dól jest januszowym podejściem, no chyba, że inwestujesz li tylko długoterminowo i grasz na świece dzienne co najmniej

Dodano po 57 sekundach:
@Wymazywanie, jedyną osobą, która tutaj coś utrudnia jesteś Ty w dużej mierze

czesc.
Świeżak jestem i udupiony na LSK , ale pozwolę sobie wrzucić swoje 3 gr odnośnie obecnego króla BTC.
Jakiś czas temu pomyślałem że wejde w krypto.
Wszedłem myśląc o łatwym zysku itp., ale okazało się że gra na giełdzie nie jest prosta.
Oczywiście samo klikanie bez sensu nie jest niczym skomplikowanym, ale jeśli zależy na zysku i to nie od przypadku do przypadku, to już trzeba się mocno natrudzić. I tak sobie myślę co zrobiłem źle, co mogłem zrobić lepiej itp., i coś wymyśliłem, podzielę się tym z wami.

Kiedy skończyłem szkołe podstawówke okazało się że weszło gimnazjium, później średnia itp.
Tyle lat nauki a wchodzisz w wyuczony zawód i czujesz ze nic nie wiesz.
A tym więcej lat nauki im bardziej płatna robota, ( np zestawienie kasjer-lekarz)
Ile lat praktyki jeszcze potrzebujesz by być dobrym specjalistą ?
W nawet jak się za kogoś wyuczysz to nie wystarczy. Czasy się znieniają, metody się zmieniają, świadomość się zmienia.
Słowem, wszystko się zmienia.

TRADER,
hmmm ile lat się trzeba uczyć ?
Ile lat praktykować ?
Ile kasy można zarobić ?

Zadanie powyższych pytań jest tylko punktem, a czas realizacji to prosta wychodząca z tego punktu, bez końca.
Nic nas nie ogranicza w zdobywaniu wiedzy, praktykowaniu, zarabianiu pieniędzy.
No może tylko 1 osoba. Ja sam. Moim największym wrogiem jestem ja sam.
Zły plan, chciwość, nieumiejętność/niechęć dostrzegania tego co oczywiste.

Ale nie gram tu sam. To jest ocean. To kim jesteś w tym oceanie określa moja własna siła psychiczna i wiedza.
Oglądaliście bajke NEMO ?
może śmieszne że wywołałem, ale NEMO mimo że nie był najsilniejszy itp. to potrafił sporo zdziałać w swojej "branży". Więcej niż ktokolwiek by się spodziewał.

To pokazuje że nawet jak nie jesteś teraz tzw. grubasem. To nic Cię nie ogranicza poza samym sobą by nim być.
Ale żeby coś ugrać np. na TD to musisz to zrobić kosztem innych. Wyrolować takiego jak ja nie jest trudno.
Prościej będzie takiego co gra od wczoraj, ale czy wyrolujesz grubasa ?
To on zapuszcza sieci, to on jest tu łowcą. Nawet więcej.
Są takie zwierzęta które udają martwe by przyciągnąć swoją przyszłą ofiarę. Nieświadoma rybka podpływa, skubie a następnie zostaje niczego się nie spodziewając pożarta.
Giełda.
Ponoć są tu jakieś rekiny/wieloryby/grubasy. Szczerze mówiąc słabe określenia jak na mój gust.
Kim są ? Tymi co tną te świeczki kiedy im pasuje i każą im rosną kiedy im pasuje.
W jakim celu ?
Tylko takim by pomnożyć swój zysk. Pozwolą Ci nawet zarobić, naprawdę ze swojego portfela wyciągną kase byś mógł zarobić np. 10% tylko po to by uszczuplić za chwile Twój o 50%.
Jak świat światem, jest tylko garstka bogatych i miliardy biednych. Uwierzyłeś że to zmienisz ? Że wskoczysz do elity ?
Naiwniaku, uwierzyłeś w to co chcieli. Połknąłeś haczyk. Dadzą Ci jeszcze zarobić bo wiedzą że jak teraz zaczną Cie wyciągać to się wyrwiesz, a drugi raz nie dasz się tak łatwo złapać.
Podpompują kurs, zarabiasz, łykasz chaczyk coraz bardziej ...

Podsumowująć.
Moim zdaniem by w przyrodzie nastąpiła równowaga to grubasy zwalą kurs i wydoją kto został za długo.
Ale oczywiście nie można zapomnieć o całej infrastrukturze kopalniach itp. To one utrzymają kurs bo w ostateczności zawieszą kopanie i poczekają az się sprawa uspokoi.
Dlatego moim zdaniem zwała będzie szybka jak cięcie mieczem.
Gruby zarobi, leszczyk zostanie wyleszczony - równowaga musi być.

Tyle od świezaka

sebastian86 pisze: czesc.
Świeżak jestem i udupiony na LSK , ale pozwolę sobie wrzucić swoje 3 gr odnośnie obecnego króla BTC.
Jakiś czas temu pomyślałem że wejde w krypto.
Wszedłem myśląc o łatwym zysku itp., ale okazało się że gra na giełdzie nie jest prosta.
Oczywiście samo klikanie bez sensu nie jest niczym skomplikowanym, ale jeśli zależy na zysku i to nie od przypadku do przypadku, to już trzeba się mocno natrudzić. I tak sobie myślę co zrobiłem źle, co mogłem zrobić lepiej itp., i coś wymyśliłem, podzielę się tym z wami.

Kiedy skończyłem szkołe podstawówke okazało się że weszło gimnazjium, później średnia itp.
Tyle lat nauki a wchodzisz w wyuczony zawód i czujesz ze nic nie wiesz.
A tym więcej lat nauki im bardziej płatna robota, ( np zestawienie kasjer-lekarz)
Ile lat praktyki jeszcze potrzebujesz by być dobrym specjalistą ?
W nawet jak się za kogoś wyuczysz to nie wystarczy. Czasy się znieniają, metody się zmieniają, świadomość się zmienia.
Słowem, wszystko się zmienia.

TRADER,
hmmm ile lat się trzeba uczyć ?
Ile lat praktykować ?
Ile kasy można zarobić ?

Zadanie powyższych pytań jest tylko punktem, a czas realizacji to prosta wychodząca z tego punktu, bez końca.
Nic nas nie ogranicza w zdobywaniu wiedzy, praktykowaniu, zarabianiu pieniędzy.
No może tylko 1 osoba. Ja sam. Moim największym wrogiem jestem ja sam.
Zły plan, chciwość, nieumiejętność/niechęć dostrzegania tego co oczywiste.

Ale nie gram tu sam. To jest ocean. To kim jesteś w tym oceanie określa moja własna siła psychiczna i wiedza.
Oglądaliście bajke NEMO ?
może śmieszne że wywołałem, ale NEMO mimo że nie był najsilniejszy itp. to potrafił sporo zdziałać w swojej "branży". Więcej niż ktokolwiek by się spodziewał.

To pokazuje że nawet jak nie jesteś teraz tzw. grubasem. To nic Cię nie ogranicza poza samym sobą by nim być.
Ale żeby coś ugrać np. na TD to musisz to zrobić kosztem innych. Wyrolować takiego jak ja nie jest trudno.
Prościej będzie takiego co gra od wczoraj, ale czy wyrolujesz grubasa ?
To on zapuszcza sieci, to on jest tu łowcą. Nawet więcej.
Są takie zwierzęta które udają martwe by przyciągnąć swoją przyszłą ofiarę. Nieświadoma rybka podpływa, skubie a następnie zostaje niczego się nie spodziewając pożarta.
Giełda.
Ponoć są tu jakieś rekiny/wieloryby/grubasy. Szczerze mówiąc słabe określenia jak na mój gust.
Kim są ? Tymi co tną te świeczki kiedy im pasuje i każą im rosną kiedy im pasuje.
W jakim celu ?
Tylko takim by pomnożyć swój zysk. Pozwolą Ci nawet zarobić, naprawdę ze swojego portfela wyciągną kase byś mógł zarobić np. 10% tylko po to by uszczuplić za chwile Twój o 50%.
Jak świat światem, jest tylko garstka bogatych i miliardy biednych. Uwierzyłeś że to zmienisz ? Że wskoczysz do elity ?
Głupcze, uwierzyłeś w to co chcieli. Połknąłeś haczyk. Dadzą Ci jeszcze zarobić bo wiedzą że jak teraz zaczną Cie wyciągać to się wyrwiesz, a drugi raz nie dasz się tak łatwo złapać.
Podpompują kurs, zarabiasz, łykasz chaczyk coraz bardziej ...

Podsumowująć.
Moim zdaniem by w przyrodzie nastąpiła równowaga to grubasy zwalą kurs i wydoją kto został za długo.
Ale oczywiście nie można zapomnieć o całej infrastrukturze kopalniach itp. To one utrzymają kurs bo w ostateczności zawieszą kopanie i poczekają az się sprawa uspokoi.
Dlatego moim zdaniem zwała będzie szybka jak cięcie mieczem.
Gruby zarobi, leszczyk zostanie wyleszczony - równowaga musi być.

Tyle od świezaka

Nemo był klawy bo miał fajnego kolegę.

Z resztą sie zgadzam - wypstrykałem sie z punktow - jak zarobię zabonusuję.

Dlatego uważam że dopiero konglomerat wielu metod ma szansę.

Każdy planktonik zarabia na czym innym. Chcielibyśmy aby rynek był przewidywalny - stosujemy matematyczne formuły , zaklinamy je wykresami. Czasem nam sie udaje. Nigdy nie wiemy dlaczego - bo może On chce żeby tak było ?

Wykres może być nawet jeden ale ważne żeby stosować własne dyskryminatory typu granica błędu wyjścia z figury , inne metody kontrolne. Tutaj nie mozna byc do końca graczem ALE jako widz należy oglądać film ze zrozumieniem bo można zadławić się popcornem.

Ważne jest zdecydowanie - czy wchodzić w jeszcze raz realizowaną figurę ? Ale nie robić tylko dlatego bo pociąg odjedzie. W końcu juz raz odjechał i nic sie nie stało

Wymazywanie pisze:
Schematy baniek są podobne w różnych czasach. ONA NIE PORÓWNUJE samej giełdy z 1984 do giełdy BTC z 2017 ale sam schemat bańki, czy tak trudno Ci to zrozumieć?
.

Wybacz ale piszesz irracjonalnie, robisz quote tak aby kogos osmieszyc ucinajac zdania, wymyslasz o jej pomylkach typu 50dol, gdzie naprawde to byla roznice 300-400 dol.
Pare stron wczesniej klociles sie ze mna juz o jej korekte gdzie pisales ze poprostu przesadzila z koretka, a teraz jednak znowu piszesz ze sie pomylila o 50dol. Zmienny jak choragiewka na wietrze jestes

Piszesz ze inni szydza a co chwile kogos wysmiewasz.

Oczywiscie ze schematy baniek sa takie same, wzrost w gore jednostajnie przyspieszony a pozniej korekta w dol.
Ale jak
To kazdy wie, wiec jaki sens jest przytaczac to do aktualnego btc.

Idac w te zasade moglbym szukac wykresow na niebie, na talerzu i isc w zaparte ze mam racje.

@sebastian86 spokojnie niby swiezy ale myslenie to samo co wymazywanie. On tez ma tylko korekty w glowie. Natomiast jego zlote mysli ze kurs pojdzie w gore albo w dol trzeba wziasc do siebie i wybrac jedna z 2 ;D

co do kursu puki co lecimy dokladnie w moja analize.
zaraz troll @wymazywanie napisze ze obstawiam tylko wzrosty i mam farta po raz 3

Postautor: **rha** » niedziela, 13 sierpnia 2017, 18:32

Od piątku kurs porusza się w rozszerzającym się klinie wzrostowym czyli huśta coraz bardziej, ale coraz wyżej.
Przy każdym zjeździe myślimy, że to już, a tu bujnie i zawraca.

@krolik89
dobry komentarz, mówi się że
1 obraz za tysiąc słów

@minerek
oki thx za pozytyw

Bitcoinek pisze: @sebastian86 spokojnie niby swiezy ale myslenie to samo co wymazywanie. On tez ma tylko korekty w glowie. Natomiast jego zlote mysli ze kurs pojdzie w gore albo w dol trzeba wziasc do siebie i wybrac jedna z 2 ;D

a gdyby obstawić 2 drogi ?

Jak sie przebije bedziemy sie martwić

Bitcoinek pisze: co do kursu puki co lecimy dokladnie w moja analize. zaraz troll @wymazywanie napisze ze obstawiam tylko wzrosty i mam farta po raz 3

hmm
Ja to sobie wyobrażam inaczej.
Zakładam że oboje macie rację.
W jaki sposób ?

Wyobraźmy sobie że jedziemy windą w górę w naprawdę wysokim budynku.
Ktoś zagra ostrożnie i wysiądzie wcześniej.
Ktoś zagra agresywnie i wysiądzie przy szczycie.
Ktoś pomyśli że budynek się nie kończy i przypiepszy w strop, następnie winda się urwie i zatrzaśnie się na parterze albo przy próbie wyskoczenia

Ja to tak widzę.
Ty grasz agresywniej, ale to nie znaczy że wymazywanie gra źle.
Ocenimy to dopiero wtedy jak się winda urwie. Wtedy będzie jasne o jakich poziomach gadamy, teraz to tylko przerzucanie się domysłami i analizami jakie nam bardziej odpowiadają.