Bitcurex.pl pozew zbiorowy

[MarcusVittel]

Witam,

Jestem studentem 2giego roku prawa i przy okazji bawię się bitcoinem. Jak zapewne wielu z Was korzystam z giełdy Bitcurex.pl która jak zapewne również wiecie w najważniejszych momentach po prostu nie działa. Przez co tracimy zysk a nadal podejmujemy ryzyko kursowe.
Zakładając taką giełdę administrator powinien dołożyć wszelkich starań by pracowała ona bez zarzutu i spełniała swoje zadanie. W moim mniemaniu administrator/właściciel giełdy przez zaniedbanie, zaniechanie swoich obowiązków lub celowość działania doprowadza do utraty należnych zysków przez klientów którzy nie mogą realizować transakcji.
Pisałem wielokrotnie na różne emaile firmy Digital Future LLC , na żaden nie uzyskałem odpowiedzi. Zastanawiam się więc nad złożeniem pozwu zbiorowego, gdyż działania giełdy i jego administracji noszą znamiona celowości (giełda nie działa gdy klienci chcą przejść na fiat, ryzyko wycofania gotówki i zysków), a jest to już oszustwo.
Jednocześnie możemy domagać się zadość uczynienia z tytułu utraconych zysków. Co oczywiście będzie dość trudne do udowodnienia, ale jeśli macie włączone powiadomienia o transakcjach na email, to istnieje taka szansa.
Prosiłbym o kontakt wszystkie osoby które czują się dotknięte działaniami Digital Future LLC.

[ramzes]

Chyba sobie żartujesz. Jeśli nie odpowiadają ci usługi to możesz z nich zrezygnować i droga wolna.

[rav3n_pl]

Rejestracja dziś, 1 post i takie coś.
Wg mnie temat do kosza...

[pabloj]

Nie działa bo zapewne ruch zbyt wielki i przekroczyli limity na serwerze. Zapewne będzie działać do wieczora.
A po drugo dostosuj się do zasady: "nie trzymać całej kasy na inwestycje w jednym miejscu".

[MarcusVittel]

Chyba sobie żartujesz. Jeśli nie odpowiadają ci usługi to możesz z nich zrezygnować i droga wolna.

Nie żyjemy już w państwie totalitarnym. Decydując się na korzystanie z jakiejś usługi mam prawo domagać się by działała ona sprawnie. Nie zapewniając właściwego działania giełdy, administrator nie realizuje swoich obowiązków jako strona umowy.

Rejestracja dziś, 1 post i takie coś.
Wg mnie temat do kosza...

To jeśli szanowny Pan moderator pozwoli to prosiłbym o informacje o czym wolno pisać nowo zarejestrowanym użytkownikom, bo nie mogę znaleźć stosownej listy.

[opengrid]

No to zaczyna się. Do świata Bitcoin trafia coraz więcej ludzi z ulicy. Należy mi się itd. Niedługo możemy spodziewać się jeszcze próśb o Państwowe zasiłki w Bitcoin.
Nie tędy droga kolego @MarcusVittel Pamiętaj, że wolny rynek nie znosi próżni. Jeżeli uważasz, że może istnieć lepsza giełda, to droga wolna - zorganizuj, zbuduj firmę, zatrudnij programistó, stwórz produkt, support itp.

Pozywanie i robienie problemów giełdzie, która jest dla Polaków aktualnie najłatwiejszym źródłem pozyskania btc to klęska.

Jak myślisz dlaczego ludzie z GPW przechodzą na handel BTC. Nie tylko dlatego, że można zarobić, ale również dlatego, że bariera wejścia jest tak mała, rynek jest przejrzysty itp. Jednak to nie znaczy, że jakakolwiek giełda zapewni Ci idealne środowisko do spekulacji.

Wszyscy raczkujemy. Bitcurex też raczkuje, to jest nowa technologia, wszyscy się uczą. I nie staram się bronić Bitcurex jakoś specjalnie, ale każdy kto decyduje się na handel BTC musi być odpowiedzialny za własną decyzję wchodzenia na najbardziej ryzykowny rynek jaki aktualnie istnieje. Nie bądź tą osobą, o której się mówi, ze reprezentuje typową polską mentalność.

[MarcusDe]

Bardzo sobie cenię młodych ludzi z ideałami, wierzących w sprawiadliwość, prawdę itd... ale.

Nie żyjemy w państwie totalitarnym, jest gorzej, żyjemy w Polsce

[MarcusVittel]

Proszę Państwa, to nie jest "nowy" temat. Ta giełda zachowuje się tak samo odkąd powstała. Nie są realizowane żadne prace mające na celu poprawienie działania tego portalu. Dziwię się trochę że nie chcecie chronić własnych pieniędzy. Owszem, rynek jest ryzykowny. Ale samo ryzyko kursowe wystarczy, nie musimy jeszcze podejmować ryzyka niedziałającej giełdy w najważniejszych momentach. To że giełda przekroczyła limit transferu nie powinno nas interesować, sądząc z ilości transakcji zarabiają na nas kilkaset tysięcy złotych miesięcznie, powinno firmę Digital Future LLC być stać na zapewnienie właściwego działania serwisu. Mniemam więc że działanie jest albo wynikiem zaniedbania albo celowego zaniechania.

Chciałbym też żeby mi wyjaśniono co to znaczy "człowiek z ulicy", to Pan nie jest człowiekiem z ulicy ? Jest Pan członkiem założycielem bitcoin.org czy też może urodził się Pan z wiedzą która czyni Pana elitę i wyrocznię tego tematu. Nie bardzo rozumiem czy to miała być obelga czy też próba umniejszenia mojej osoby w oczach czytających. Co trzeba zrobić by być człowiekiem "nie z ulicy" ?

[pabloj]

Proszę Państwa, to nie jest "nowy" temat. Ta giełda zachowuje się tak samo odkąd powstała. Nie są realizowane żadne prace mające na celu poprawienie działania tego portalu. Dziwię się trochę że nie chcecie chronić własnych pieniędzy. Owszem, rynek jest ryzykowny. Ale samo ryzyko kursowe wystarczy, nie musimy jeszcze podejmować ryzyka niedziałającej giełdy w najważniejszych momentach. To że giełda przekroczyła limit transferu nie powinno nas interesować, sądząc z ilości transakcji zarabiają na nas kilkaset tysięcy złotych miesięcznie, powinno firmę Digital Future LLC być stać na zapewnienie właściwego działania serwisu. Mniemam więc że działanie jest albo wynikiem zaniedbania albo celowego zaniechania.

Działają i zarabiają na nas, ale Ty też na kimś przecież zarabiasz umoczyłeś nieco więcej kasy i się burzysz.

[opengrid]

Mniemam więc że działanie jest albo wynikiem zaniedbania albo celowego zaniechania.

Za kilka miesięcy będziesz jeszcze miło wspominał, że mogłeś na polskiej giełdzie kupować bitcoin "bez większych" problemów. Jak banki zaczną blokować konta wszystkich firm działających na tym rynku to zgłosimy się do Ciebie w sprawie pozwu zbiorowego przeciwko tym bankom. Możemy się tak umówić?

[MarcusVittel]

Mniemam więc że działanie jest albo wynikiem zaniedbania albo celowego zaniechania.

Za kilka miesięcy będziesz jeszcze miło wspominał, że mogłeś na polskiej giełdzie kupować bitcoin "bez większych" problemów. Jak banki zaczną blokować konta wszystkich firm działających na tym rynku to zgłosimy się do Ciebie w sprawie pozwu zbiorowego przeciwko tym bankom. Możemy się tak umówić?

Musiałby Pan określić jakiego rodzaju miało by być to "zgłosimy". Wydaje mi się wielce nieprawdopodobne by banki były w stanie zablokować jakiekolwiek konta jakichkolwiek legalnie działających firm na terenie naszego kraju. To może zrobić wyłącznie izba skarbowa. Zatem proszę się nie obawiać.

Działają i zarabiają na nas, ale Ty też na kimś przecież zarabiasz umoczyłeś nieco więcej kasy i się burzysz.

I znów nie rozumiem co do tematu wnosi ten komentarz. Proszę o wyjaśnienie co to ma do rzeczy na kim ja zarabiam. Zapewniam że zarabiam zgodnie z prawem dokładając wszelkich starań by ewentualne umowy ze mną były należycie i starannie wykonane.
Aha, i nic nie umoczyłem, bo nie zdążyłem na czas sprzedać, gdybym to mógł zrobić (a nie mogłem bo giełda nie działała) to bym zarobił, a nie zarobiłem. Mam więc prawo domagać się zadośćuczynienia z tytułu utraconych zysków. (art. 361 kodeksu cywilnego)

[pabloj]

Mniemam więc że działanie jest albo wynikiem zaniedbania albo celowego zaniechania.

Za kilka miesięcy będziesz jeszcze miło wspominał, że mogłeś na polskiej giełdzie kupować bitcoin "bez większych" problemów. Jak banki zaczną blokować konta wszystkich firm działających na tym rynku to zgłosimy się do Ciebie w sprawie pozwu zbiorowego przeciwko tym bankom. Możemy się tak umówić?

Musiałby Pan określić jakiego rodzaju miało by być to "zgłosimy". Wydaje mi się wielce nieprawdopodobne by banki były w stanie zablokować jakiekolwiek konta jakichkolwiek legalnie działających firm na terenie naszego kraju. To może zrobić wyłącznie izba skarbowa. Zatem proszę się nie obawiać.

Działają i zarabiają na nas, ale Ty też na kimś przecież zarabiasz umoczyłeś nieco więcej kasy i się burzysz.

I znów nie rozumiem co do tematu wnosi ten komentarz. Proszę o wyjaśnienie co to ma do rzeczy na kim ja zarabiam. Zapewniam że zarabiam zgodnie z prawem dokładając wszelkich starań by ewentualne umowy ze mną były należycie i starannie wykonane.
Aha, i nic nie umoczyłem, bo nie zdążyłem na czas sprzedać, gdybym to mógł zrobić (a nie mogłem bo giełda nie działała) to bym zarobił, a nie zarobiłem. Mam więc prawo domagać się zadośćuczynienia z tytułu utraconych zysków.

To że bitcoin jest inwestycją o bardzo wysokim ryzyku, czytałeś regulamin bitcurexa przed rejestracją?

[MarcusVittel]

To że bitcoin jest inwestycją o bardzo wysokim ryzyku, czytałeś regulamin bitcurexa przed rejestracją?

Owszem, nie ma tam nic o nie ponoszeniu odpowiedzialności za niewłaściwe działanie serwisu, a nawet jeśli by było to jest to klauzula niedozwolona.

[pabloj]

To że bitcoin jest inwestycją o bardzo wysokim ryzyku, czytałeś regulamin bitcurexa przed rejestracją?

Owszem, nie ma tam nic o nie ponoszeniu odpowiedzialności za niewłaściwe działanie serwisu, a nawet jeśli by było to jest to klauzula niedozwolona.

No to pozywaj, a i tak do wieczora pewnie będą działać i tyle z tego pozowu będzie...

[Turturek]

Dawno, dawno temu. W szczęśliwej krainie żyli sobie prości ludzie. Nie mieli za dużo zmartwień, bo chociaż nie wszystko im się udawało, każdy był zadowolony z tego co osiągnął. I wtedy pojawili się prawnicy... !

[servantes]

To że bitcoin jest inwestycją o bardzo wysokim ryzyku, czytałeś regulamin bitcurexa przed rejestracją?

Owszem, nie ma tam nic o nie ponoszeniu odpowiedzialności za niewłaściwe działanie serwisu, a nawet jeśli by było to jest to klauzula niedozwolona.

Nie wierzę, że jesteś studentem prawa II roku.

Tu masz link to regulaminu

https://bitcurex.com/pl-pages,owu.html

Szczególnie czytaj
pkt 13
pkt 14
pkt 15
pkt 16

[opengrid]

Wydaje mi się wielce nieprawdopodobne by banki były w stanie zablokować jakiekolwiek konta jakichkolwiek legalnie działających firm na terenie naszego kraju. To może zrobić wyłącznie izba skarbowa. Zatem proszę się nie obawiać

Żartujesz sobie prawda? Wypowiedzenie umowy rachunku i blokada środków wymaga jednego podniesienia słuchawki aktualnie. Wystarczy podejrzenie choćby jednego nieciekawego (dużego) przelewu z/do giełdy i to koniec. Przykładów lokalnych nie trzeba długo szukać. Już nawet nie wspominam o USA gdzie większość firm skojarzona jakkolwiek z BTC ma wypowiadane umowy przez banki.

[servantes]

Bank może wypowiedzieć umowę rachunku działając w oparciu o zapisy regulaminu. Następuje wtedy przeniesienie środków na tzw rachunek techniczny. Nie oznacza to "zajęcia" środków, tylko blokadę przelewów przychodzących i wychodzących.

Jedyne co może zrobić właściciel tak "zablokowanego" rachunku, to przenieść środki na rachunek w innym banku.

Sugeruje nie rozpuszczać lejc fantazji. Jeżeli ktoś nie wie jak działa system w którym żyje.

[xionc]

Chciałbym też żeby mi wyjaśniono co to znaczy "człowiek z ulicy", to Pan nie jest człowiekiem z ulicy ? Jest Pan członkiem założycielem bitcoin.org czy też może urodził się Pan z wiedzą która czyni Pana elitę i wyrocznię tego tematu. Nie bardzo rozumiem czy to miała być obelga czy też próba umniejszenia mojej osoby w oczach czytających. Co trzeba zrobić by być człowiekiem "nie z ulicy" ?

Trzeba zapłacić frycowe. Innymi słowy zrozumieć w czym się bierze udział i zachowywać się adekwatnie.

No chyba, że masz ochotę przykryć zdrowy rozsądek manifestami, ideologiami i rzekomą rewolucyjną przebudową świata - w ten sposób swoje działania usprawiedliwiał Ross Ulbricht

Na razie wszedłeś do świata chciwych cwaniaków a oczekujesz białych kołnierzyków i piór parkera.

Albo rybka albo pipka.

https://forum.bitcoin.pl/post102175.htm ... 99#p102175

"Bitcoin jest idealnym, cyfrowym sztonem do uprawiania hazardu (w postaci spekulacji na giełdach). I nie jest to jego wadą, ale największą zaletą i przeznaczeniem! Przecież hazard to bardzo ważna potrzeba człowieka i olbrzymi przemysł. Jeśli spojrzymy na to w ten sposób, to spekulacja oraz łatwość zmienności kursu stają się nie wadą, a "fundamentem" Bitcoina. Ja w tym nie widzę nic złego. "

"Większość osób tak patrzy na Bitcoina (ja wciąż też), że o zarobku można mówić dopiero w przypadku wyjścia i wycofania pieniędzy z giełdy. "

"Ale jakby dzisiaj kurs spadł o połowę, więc kapitalizacja BTC spadłaby z 6mln $ do 3mld, to nie znaczy że "z giełd BTC wyparowało 3mld $!" jak uwielbiają pisać komentatorzy GPW w czasie bessy
To chyba jasne."

Jak to nie wyparowało? Był napływ nowego kapitału urzeczywistniający wartość BTC i Ci, którzy go wywołali swoją propagandą i ewentualnym pompowaniem kursu kładą na nim łapy. Oni w tej grze siedzą dłużej i swoje frycowe już zapłacili, czas złapać młodych na to na co sami się kiedyś złapali.

Chwilowy spadek wartości po zamknięciu Silk Road wykazał, że nawet tak kojarzące się z BTC zastosowanie jak "anonimowy" handel nie wpływa znacząco na notowanie. To znaczy, że piramidce brakuje fundamentów, a cała zabawa jest w rękach spekulantów.

Jak się chce 4000% w skali roku to innej opcji nie ma niż piramidka.

[servantes]

Chciałbym też żeby mi wyjaśniono co to znaczy "człowiek z ulicy", to Pan nie jest człowiekiem z ulicy ? Jest Pan członkiem założycielem bitcoin.org czy też może urodził się Pan z wiedzą która czyni Pana elitę i wyrocznię tego tematu. Nie bardzo rozumiem czy to miała być obelga czy też próba umniejszenia mojej osoby w oczach czytających. Co trzeba zrobić by być człowiekiem "nie z ulicy" ?

Trzeba zapłacić frycowe. Innymi słowy zrozumieć w czym się bierze udział i zachowywać się adekwatnie.

No chyba, że masz ochotę przykryć zdrowy rozsądek manifestami, ideologiami i rzekomą rewolucyjną przebudową świata - w ten sposób swoje działania usprawiedliwiał Ross Ulbricht

Na razie wszedłeś do świata chciwych cwaniaków a oczekujesz białych kołnierzyków i piór parkera.

Albo rybka albo pipka.

https://forum.bitcoin.pl/post102175.htm ... 99#p102175

"Bitcoin jest idealnym, cyfrowym sztonem do uprawiania hazardu (w postaci spekulacji na giełdach). I nie jest to jego wadą, ale największą zaletą i przeznaczeniem! Przecież hazard to bardzo ważna potrzeba człowieka i olbrzymi przemysł. Jeśli spojrzymy na to w ten sposób, to spekulacja oraz łatwość zmienności kursu stają się nie wadą, a "fundamentem" Bitcoina. Ja w tym nie widzę nic złego. "

"Większość osób tak patrzy na Bitcoina (ja wciąż też), że o zarobku można mówić dopiero w przypadku wyjścia i wycofania pieniędzy z giełdy. "

"Ale jakby dzisiaj kurs spadł o połowę, więc kapitalizacja BTC spadłaby z 6mln $ do 3mld, to nie znaczy że "z giełd BTC wyparowało 3mld $!" jak uwielbiają pisać komentatorzy GPW w czasie bessy
To chyba jasne."

Jak to nie wyparowało? Był napływ nowego kapitału urzeczywistniający wartość BTC i Ci, którzy go wywołali swoją propagandą i ewentualnym pompowaniem kursu kładą na nim łapy. Oni w tej grze siedzą dłużej i swoje frycowe już zapłacili, czas złapać młodych na to na co sami się kiedyś złapali.

Chwilowy spadek wartości po zamknięciu Silk Road wykazał, że nawet tak kojarzące się z BTC zastosowanie jak "anonimowy" handel nie wpływa znacząco na notowanie. To znaczy, że piramidce brakuje fundamentów, a cała zabawa jest w rękach spekulantów.

Jak się chce 4000% w skali roku to innej opcji nie ma niż piramidka.

Pięknie napisane, dlatego podbijam w całości.

W grze BTC trzeba wiedzieć, z której strony wieje wiatr, bo wtedy można wyjść na plus.