Jahu pisze:Moim zdaniem już nigdy w historii nie zaliczymy zjazdu większego niż 50%. I to też tylko w przypadku bańki. Ostatnia bańka nie miała przegrzania, bo normalnie powinna dojść do $150k, a nie $65k, więc można z dużą pewnością powiedzieć, że już nigdy nie spadniemy poniżej ostatniego ATH, zwłaszcza, że BTC z każdym dniem będzie coraz bardziej przypominać wykres złota i S&P500. Czas baniek dobiega końca, zaczyna się czas stabilnego nudnego 30%-40% rocznie.
Jahu, tak sie nie da, 30-40% rocznie up? Perpetum mobile?
Gdybys tak naprawde w to wierzyl to bys skitral swoje BTC na wieczne przechowanie i nawet tu na forum bys nie zagladal bo i po co, masz juz przeciez swoj swiety gral inwestora ktory nie ma sensu wymieniac na nic innego przy takich wzrostach.
Jak cos w gospodarce/polityce pierdnie porzadnie to BTC chocby jutro moze spasc do 20k, w finansach nie ma litosci.
Nie dalej jak 3 lata temu Meta spadla o 75%, a firma zarabia co roku dla swoich akcjonariuszy dziesiatki miliardow dolarow, ma ugruntowana pozycje na rynku etc
A Ty myslisz ze tak egzotyczne aktywo jak BTC bedzie sie juz jak zloto zachowywal od tej pory?
Dla mnie Twoj scenariusz jest tez jedna z jakichs tam opcji ale raczej skrajnie nieprawdopodobna poki co, zeby BTC roslo w sile musi byc zmiennosc, musza byc solidne wzrosty ale i solidne spadki, inaczej ludzie straca zainteresowanie, z gospodarka i FIAT nie jest jeszcze tak zle zeby BTC mial to wszystko zmiesc z planszy, te procesy moga jeszcze trwac kilkanascie-kilkadziesiat lat.
Mowienie o tym co "powinno" sie wydarzyc w poprzednim cyklu jest imho nierozsadne, bylo co bylo, teraz mamy nowy cykl i trzeba brac na klate gdzie naprawde bylismy a nie gdzie "powinnismy byc".