Postautor: BitJanusz » piątek, 12 stycznia 2018, 14:22
są różne strony kompilujące eventy o BTC i altach w postaci kalendarza. Ale to nie o tym temat, więc nie chcę kontynuować wątku, bo takie posty wylatują tu w 5 min. Chldzi mi o coś innego: kasa, przez ostatnie kilka miesięcy, była w ALTACH. BTC to praktycznie pasmo porażek od 20k ATH. Wierzę, że są tutaj znakomici DT, a także bogaci ludzie, ale spójrzmy prawdzie w oczy - jeśli taki głąb kapuściany, jak ja, robi autentyczne 1800% od połowy listopada do dziś, to chyba mówi to wystarczająco wiele o sytuacji alt/btc. Ile bym zarobił na BTC? holdując straciłbym 40%, daytrade - próbowałem, nie miałem dobrych wyników. Autentycznie nie wierzę, że ktoś robi tutaj wielce spiskowe ruchy, kiedy można robić o wiele skuteczniejsze " spiskowe ruchy" gdzie indziej - tam, gdzie kilka tysięcy BTC potrafi realnie rzucić kurs na kolana, a nie spowodować spadek o 5%.
Moim zdaniem BTC zawalił się pod własnym ciężarem, przestałem wierzyć w teorie spikowe dot. BTC. setki tysięcy niezatwierdzonych transakcji, przeraźliwie drogie przelewy, LightningNetwork o którym każdy słyszał, a którego brak. Po prostu ten tech nie nadaje się jako waluta w chwili obecnej i jest zastępowany przez lepsze rozwiązania, takie, jak Ethereum. Ethereum wygrywa choćby tym, że ma PoS w planach, czego BTC nie ma i najpewniej nigdy mieć nie będzie. Co jest atrakcyjniejsze jako nawet lokata kapitału: BTC, czy ETH, który oprócz wzrostu wartości ma - docelowo - także zwiększać swą ilość o, powiedzmy, 10% rocznie?
BTC jest wyprzedawany, bo na chwilę obecną jest do pupy i tak jak pisał Wymazywanie - jest zbyt drogi w stosunku do tego, co oferuje. Czy zostanie podbity? nie wiadomo. Tzw "Janusze" tacy jak ja często nie wiedzą, że są jeszcze inne opcje. Dla wielu nowych krypto = BTC. Dlatego jest jak jest. Moim zdaniem BTC albo uratuje się wprowadzeniem LN, albo się po prostu zawali do "realnej" wartości, a jego rolę przejmie ETH. Wszystko w tym świecie jest możliwe. Howgh.
I uwierzcie mi, że się nie chcę tutaj "chwalić" tymi 1800% czy coś, bo znając krypto zaraz wszystko dupnie i będę miał połowę, albo mniej, bo zacznie się migracja z altów do BTC. Chcę tylko poruszyć kwestię tego, że ostatnie miesiące to dominacja altów i moim zdaniem to tam (do tej pory) zwrócone były oczy "wielorybów". Nie wiem, jak będzie dalej, bom za głupi w te klocki (AT, etc). Spadek ceny BTC to IMHO nie efekt manipulacji milarderów, a zwyczajna strata zainteresowania do starzejącej się technologii, która nie poradziła sobie z czymś takim, jak przelew (cała nadzieja w LN, ale gdzie ono jest i kiedy będzie..)