
Po poprzedniej bańce ładnie widać po wykresie obrotów, że do momentu ATH obroty rosły, a przez całą bessę do końca spadków malały i od momentu kiedy zaczęły rosnąć, zaczęła się hossa.
Obecnie widać, że obroty wciąż maleją, dlatego wydaje się, że dołek, faktycznie przed nami. Jeżeli jednak spojrzeć na wykres od czerwca 2016, to praktycznie osiągnęliśmy już dno

Jednak jest to pewnego rodzaju manipulacja, bo jeżeli by spojrzeć na okres od początku hossy 2015, to do dna daleko.

Warto zauważyć, że po upadku Goxa, największej giełdy, obroty tak spadły i było to "możliwe", w obecnej sytuacji ciężko jest mi to sobie wyobrazić, jest za dużo dużych giełd.
Osobiście, obecnie jestem zainteresowany pomnażaniem ilości BTC, bo wierzę w ideę kryptowalut i obecną cenę w $ uważam, za tanią w stosunku do tego jaka będzie w przyszłości. W ostatnim tygodniu przejrzałem wykresy ok 400 altów w parze z BTC i widać wyraźnie, że na większości, osiągnęliśmy dno już jakiś czas temu (grudzień 2018), a obecnie znajdujemy się nawet 30-50-100% ponad tym dnem. Porozstawiałem BIDy w okolicach dołków w parach z BTC, ale jak widzę ich wypłaszczone wykresy i to, że musiałyby spaść o kolejne 50-70%, to nie wiem co by się musiało wydarzyć. Aby ponownie odwiedzić dno w parach ALT/BTC, BTC musiałby spaść sporo poniżej 3100. W związku z tym widzę kilka scenariuszy:
1) BTC zrobi w najlepszym wypadku double bottom w okolicach 2900-3100 (w tym wypadku nie sądzę, aby alty zeszły poniżej swoich dołków na wykresach ALT/BTC
2) BTC zejdzie w okolice 1800, wyrysuje coś na kształ V bottom i wróci w okolice 2500-3000, alty w tym przypadku ALT/BTC wyrysują ładne double bottom
3) BTC zejdzie w okolice 1200-1800 i zostanie tam wiele miesięcy, w ten sposób wykres obrotów sięgnie dna i całkiem możliwe, że zobaczymy nowe lowy na altach w parze z BTC.
Sam nie wiem pod co grać, spadki trwają już rok, wykresy większości coinów na parach z BTC są tak wypłaszczone, że tam nie ma miejsca na kolejne 50%-70% w dół. Oczywiście na parze z $ to spokojnie może polecieć i 80%. Wystarczy, że bitek spadnie do 1,2k, alt w parze z BTC o 10-20% i gotowe. Jeżeli ktoś jest jednak zainteresowany akumulacją BTC jak ja, to można się zacząć denerwować, bo obecnie większość jest przeważnie po 50%+ na plusie od dołka. Mam wystawione sporo bidów ale nie sądzę, aby one weszły.
np wykres STEEM, zdziwiłbym się, gdyby spadł 50% poniżej dołków w parze z BTC (no chyba, że projekt by upadł)

Na koniec, ciekawostka:
Jeżeli rozciągnąć fibo od szczytu hossy, do dołka ostatniej bańki, 3142$ to 0,893 zniesienia, a dołek na stampie wynosi $3122. Jeżeli projekt nie upadnie, nie wiem jak zakupy na tym poziomie powiedzmy za 30%, a następnie zakupy za 40% przy 2-3k, a następnie za 40% wszystkiego poniżej 2k mogą nam nie dać zysku w perspektywie 5-10 lat (okazji do sprzedania 2-3x wyżej). Jak dla mnie to jest tanio i z każdym miesiącem, kiedy nie spadamy poniżej 3k, a ja mam nie więcej niż 30% kapitału zaangażowanego, po prostu się denerwuję, że pociąg odjedzie


Dodano po 22 minutach 10 sekundach:
Obecną sytuację widzę tak, jeżeli nie zrobimy nowego low, to widzę szansę na wyrysowanie ładnego "W". Ładnie się to pokrywa z obrotami, które miały swój dołek w grudniu, a teraz idą do góry. Generalnie w tym okresie, w którym jesteśmy poniżej 4k, obroty są wyraźnie większe. Czy to akumulacja, czy dystrybucja, ciężko powiedzieć.
