Polskie Forum Bitcoin

justyna pisze: Piszesz, że wcale nie jest to taki zły pomysl, a w nawiasie, że jest realne zagrożenie. To dobry pomysł czy zly?

Jeśli po tego typu odpowiedzi nadal nie potrafisz podjąć decyzji i czekasz, aż ktoś pochwali twój zamysł i da ci zielone światło to jest to wspaniały dowód na to, że 100 godzin poświęcone na krypto pozwala tylko liznąć temat i nieco się zorientować. Jest to grubo za mało by z sukcesem grać na czymkolwiek.
Bez względu na to co ty myślisz sama o sobie ja mam dla ciebie inną propozycję. Weź te 10k z kredytu i idź do najbliższego kasyna. Postaw w Black Jacka albo inne podobne. Szanse masz podobne. Są przecież ludzie, którym nawet zabrania się wejścia do kasyna bo za dużo wygrywają. Jeśli chcesz się nauczyć tradingu na rynku krypto wypłać ten 1k i za to się baw jeśli twój portfel na to pozwala. Jak zarobisz to oprócz $ nabędziesz bezcennej wiedzy praktycznej. Jak stracisz ten 1k z pewnością też dużo się nauczysz. Dużo więcej niż za 10k z kredytu. Na pewno za kredyt będzie to kosztowniejsza lekcja.

Co chcesz zrobić z tymi 10k?

- jeśli chcesz tradować to polecam rady kolegów - mała kwota i jeśli masz zdolności to pomnożysz do dużej; jeśli ich nie masz to zwiększanie kwoty nie pomoże
- jeśli chcesz zainwestować długoterminowo to po prostu przeznaczaj jakiś % comiesięcznych wpływów na zakupy - 5%? Najlepsze krypty mają tendencję do stałego wzrostu w długim okresie czasu. Jeśli nie wiesz, które wybrać to wybierz BTC, jeśli wiesz które to BTC + te wybrane. Oczywiście jak każda inwestycja ta też może zakończyć się fiaskiem. Mogą zakazać BTC i krypto. Mogą obłożyć podatkami etc.

Mogę się podpisać pod większością wpisów w tym temacie Od siebie dodam - jeśli liczysz się że stratą więcej niż całej pożyczonej kasy i nie jest to dla Ciebie problem to nie ma się nad czym zastanawiać.
Polecam jeszcze jedną opcję - możesz kupić sprzęt do kopania za te 10k i np. wstawić go do mnie Cenę za prąd ustalimy tak żeby było dobrze

Wymazywanie pisze:

nnx3 pisze: na gieldzie statystycznie malpa ugrywa wiecej jak profesor

Poproszę o link do tych statystyk.

Proszę bardzo . Choć sam biorę to trochę z przymrużeniem oka
Goście z Cass Business School w Londynie prowadzili badania z małpami od 1968 do 2011 roku.

https://www.ft.com/content/abd15744-979 ... 144feabdc0
https://www.businessinsider.com.au/monk ... ent-2013-4

Z drugiego linku na końcu artykułu znajdziesz odnośnik do całego opracowania.

Masz firmę? To moze lepiej zainteresujesz sie wykorzystaniem krypto w praktyce? W jakiej branzy dzialasz jesli wolno spytac?

Jezeli chcesz wykorzystac 10k na trading z dzwignia to zdecydowanie odradzam taki pomysl, i nie zależnie czy to są pożyczone pieniądze czy oszczędności. Zdecydowanie lepszą opcją jest kupienie bitcoina i schowanie w bezpieczne miejsce, następnie sprzedać kiedy kurs wzrośnie do miliona dolarów.

yefim pisze: Polecam jeszcze jedną opcję - możesz kupić sprzęt do kopania za te 10k i np. wstawić go do mnie Cenę za prąd ustalimy tak żeby było dobrze

A co masz serwerownie? Myśląc "kredyt na krypto" myślałam również o koparce, która ten kredyt spłaci.

Dodano po 3 minutach :

adam1226 pisze: Masz firmę? To moze lepiej zainteresujesz sie wykorzystaniem krypto w praktyce? W jakiej branzy dzialasz jesli wolno spytac?

Branże dwie. Szkolenia, internet.

Wykorzystanie w praktyce? Tzn?

Myślałam też o koparce w leasing.

Dodano po 1 minucie 12 sekundach:

Outlander pisze: Jezeli chcesz wykorzystac 10k na trading z dzwignia to zdecydowanie odradzam taki pomysl, i nie zależnie czy to są pożyczone pieniądze czy oszczędności. Zdecydowanie lepszą opcją jest kupienie bitcoina i schowanie w bezpieczne miejsce, następnie sprzedać kiedy kurs wzrośnie do miliona dolarów.

Trading niee. To trzeba mieć naprawdę sporą wiedzę. Myślałam bardziej, żeby kupić jakieś ETH, BTC czy ZEC długoterminowo

Outlander pisze: następnie sprzedać kiedy kurs wzrośnie do miliona dolarów.

justyna pisze:
Branże dwie. Szkolenia, internet.

Mozesz poszukac jakiegos projektu który wspiera te branze..
Koparki to niezly pomysl aczkolwiek aktualnie firmy biorą coraz więcej za know-how wiec coraz dluzej trwa zwrot kapitalu

justyna pisze:

yefim pisze: Polecam jeszcze jedną opcję - możesz kupić sprzęt do kopania za te 10k i np. wstawić go do mnie Cenę za prąd ustalimy tak żeby było dobrze

A co masz serwerownie? Myśląc "kredyt na krypto" myślałam również o koparce, która ten kredyt spłaci.

Można tak powiedzieć. Aktualnie mam do zagospodarowania około 1,5kW. Na chwilę obecną teren 100% bezpieczny. Jedyny problem to ostatnio klima - nie trzyma temperatury więc będę musiał luknąć przed latem. Przed awarią około +10 stopni przez cały rok.
Dodatkowo jestem na etapie poszukiwań nowej lokalizacji oraz jakiegoś dofinansowania na zakup sprzętu

Jest kilka miesięcy później i chciałam podziękować wszystkim za odradzanie kredytu. "Zainwestowałam" 5 000 swoich PLN i straciłam połowę kapitału! Jednak dalej się uczyłam i odrobiłam straty, a potem zaczęłam zarabiać.

Z perspektywy doświadczenia, większego tylko o kilka miesięcy wiem na pewno, że nigdy nie poleciłabym kredytu osobom, które zaczynają przygodę z krypto/giełdą.

Kup sobie bitcoina i czekaj - nawet jak spadnie to w koncu odrobi... reszta to hazard (to w sumie tez )

Szczegorz pisze: Kup sobie bitcoina i czekaj - nawet jak spadnie to w koncu odrobi... reszta to hazard (to w sumie tez )

Tia.. kupowanie na ATH to świetny pomysł, dzięki!

Chyba kolega nie doczytał wątku.

justyna pisze: Tia.. kupowanie na ATH to świetny pomysł, dzięki!

Bitcoina ciężko jest nie kupić na jakimś ath bo cały czas rośnie.

Czy mogłabyś wytłumaczyć jakim cudem straciłaś połowę kapitału skoro BTC w tym czasie wzrósł z 10 000 do 40 000? Czyżbyś posłuchała złych doradców i spekulowała z dźwignią zamiast po prostu kupić i czekać?

jacol_atl pisze: Czy mogłabyś wytłumaczyć jakim cudem straciłaś połowę kapitału skoro BTC w tym czasie wzrósł z 10 000 do 40 000? Czyżbyś posłuchała złych doradców i spekulowała z dźwignią zamiast po prostu kupić i czekać?

Nie kupowałam BTC, raczej alty. Nadeszła korekta, a ja, jak każdy doświadczony inwestor sprzedałam w dołku...
Gdybym kupiła i czekała, to nigdy bym się nie nauczyła inwestować na giełdzie.

justyna pisze:
Z perspektywy doświadczenia, większego tylko o kilka miesięcy wiem na pewno, że nigdy nie poleciłabym kredytu osobom, które zaczynają przygodę z krypto/giełdą.

Dobrze, że do takich wniosków doszłaś po własnych doświadczeniach. Ja natomiast rozwinąłbym stwierdzenie powyżej i stwierdził, że nie polecam nikomu kredytu w celu finansowania inwestycji typu krypto czy giełda. Nawet tym najbardziej doświadczonym.

justyna pisze:
Gdybym kupiła i czekała, to nigdy bym się nie nauczyła inwestować na giełdzie.

A to ciekawe bo najlepszy inwestor świata Warren Buffet tylko i wyłącznie kupuje i czeka (długoterminowo), czy według Ciebie nie umie inwestować na giełdzie? Chyba niepotrzebnie dałaś sobie wmówić że dobry inwestor to taki który robi dużo transakcji, na okrągło kupuje i sprzedaje, tymczasem jest dokładnie odwrotnie, pieniądze lubią spokój, nudę i cierpliwość. Przeanalizuj rynek, zdecyduj się na coś, kup i czekaj. Takie proste, takie nudne. Gdybyś poszła za swoim oryginalnym pomysłem, czyli wzięła 10k kredyt, kupiła za to BTC i cierpliwie czekała to dziś byłabyś 60k PLN do przodu na czysto, niezły zarobek w niecały rok, co? Ale cóż, posłuchałaś złych doradców którzy lubią emocje, daytrading, duże obroty, braki im cierpliwości. Wyciągnij wnioski na przyszłość.

jacol_atl pisze:

A to ciekawe bo najlepszy inwestor świata Warren Buffet tylko i wyłącznie kupuje i czeka (długoterminowo), czy według Ciebie nie umie inwestować na giełdzie? Chyba niepotrzebnie dałaś sobie wmówić że dobry inwestor to taki który robi dużo transakcji, na okrągło kupuje i sprzedaje, tymczasem jest dokładnie odwrotnie, pieniądze lubią spokój, nudę i cierpliwość. Przeanalizuj rynek, zdecyduj się na coś, kup i czekaj. Takie proste, takie nudne. Gdybyś poszła za swoim oryginalnym pomysłem, czyli wzięła 10k kredyt, kupiła za to BTC i cierpliwie czekała to dziś byłabyś 60k PLN do przodu na czysto, niezły zarobek w niecały rok, co? Ale cóż, posłuchałaś złych doradców którzy lubią emocje, daytrading, duże obroty, braki im cierpliwości. Wyciągnij wnioski na przyszłość.

Dziękuję za porady. Posłuchałam siebie. Gdybym cierpliwie czekała aż BTC będzie szło w górę to nadal nie wiedziałbym jak zachowywać się podczas korekty, miałabym 100% kapitału w jednym crypto oraz w tygodniu, który się kończy nie zwiększyłabym kapitału o 15%.