Gotówki od sklepu nie odzyskasz a prowizje za transakcje zagraniczną kartą nie odzyskasz bez awantur i/lub sądowania.
Napisałem to wcześniej
a pytanie zadałem proforma licząc, że być może masz praktyczne doświadczenia rozwiązujące owe problemy w ramach dyskusji o plusach i minusach stosowania KK.dublet pisze: Jeśli kupimy coś w sklepie KK, to gdy zlikwidujemy konto a sklep potem zwróci pieniądze - pójdą one w powietrze a prowizja przepadnie, chociaz to klient odpowiada za i kupuje towar.
A na koniec dodam, ze klienta może zupełnie nie interesować umowa sklepu z bankiem (który już może nie istnieć) jesli to on jako klient widnieje na rachunku i gwarancji, on widnieje jako płacący, on odpowiada za towar przed firmą czy żoną i on odpowiada za odzysk pieniędzy jakie sklep dostał w ramach czynności cywilno-prawnej miedzy kupującym klientem a sklepem za towar, który jedna z owych stron oddała.
Jeśli sklep odmówi wypłaty gotówki będacej prawnym środkiem płatniczym w RP, a odeśle pieniądze na konto które może już nie istnieje, nie należy do klienta lub w ogóle klienta nie dotyczy to klient żeby rozliczyć się z księgową czy żoną powinien oficjalnie oskarżyć sklepikarza o kradzież.
Płacąc własną kasą, takich problemów nigdy nie ma.