fusywszklanejkuli pisze: ↑ niedziela, 18 lutego 2024, 18:36
Obawiam się, że nie udowodnisz tego, co zamierzasz.
Do najlepszych traderów zaliczam między innymi tak diametralnie różnych od siebie, ale z równie wielkim powodzeniem "aplikujących logikę"
do rynków:
- Jima Simonsa i jego zespół
funduszu Medallion z lat 1988-2018; 66% średniorocznie;
zautomatyzowane strategie wykonywane przez komputery,
- Petera Brandta z lat 1981-2010;
42% średniorocznie przy największym obsunięciu 24% (w rzeczywistości 68% przy n.o. 37%); wybicia z formacji technicznych.
30-letnia rama czasowa to nie trading tylko inwestowanie. Spekulowanie/trading odbywa się na małych skalach czasowych, wg mnie maksymalnie na przestrzeni kilku tygodni, może 2-3 miesięcy. Ja licząc szybko na przestrzeni ostatnich 6-7 lat pomnażam majątek średnio o 100% rocznie a zupełnie nie uważam się za dobrego tradera, czasem jest okres gdzie kompletnie nie otwieram żadnych pozycji (luty do sierpnia 2023r. oprócz małych testów rynku praktycznie nic nie rozgrywałem np.), bo nie widzę dobrego set-upu.
A w takie bajki jak zautomatyzowane strategie na dużą skalę, które na przestrzeni wielu lat regularnie przynoszą zyski nigdy nie uwierzę, to jest jakaś fantastyka. Jeżeli da się wygrać z rynkiem na podstawie obliczeń matematycznych to znaczy, że w teorii każdy może je zaaplikować w którym to przypadku skuteczne aplikowanie takiej metody byłoby z założenia niemożliwe (ktoś musi przegrać aby ktoś mógł wygrać). Metoda, która może przynosić korzyści przez jakiś czas w jakimś obszarze jest oczywiście możliwa, ale rynek bardzo nie lubi próżni i jest to wyłącznie kwestia czasu aż takiego delikwenta wyjaśni i spowoduje, że używana strategia przestanie przynosić korzyści.
Spekulacja z definicji musi zawierać w sobie element ryzyka/niepewności, w przeciwnym wypadku nie jest spekulacją tylko np. wykorzystaniem chwilowej luki na rynku, wyraźnym wpływaniem na rynek pod swoją pozycję w przypadku dużego podiomtu lub wykorzystaniem lewych zagrywek a la inside info w celu osiągnięcia przewagi rynkowej. Spekulacja polega na podjęciu decyzji rynkowej tylko i wyłącznie na podstawie publicznie dostępnych informacji.
fusywszklanejkuli pisze: ↑ niedziela, 18 lutego 2024, 18:36
Szereg strategii na czele z arbitrażem, market makingiem i arbitrażem statystycznym również polega na czystym "aplikowaniu logiki" i podlega całkowitej automatyzacji, ale rozumiem, że ten podzbiór wykracza poza temat dyskusji, choć jego część już uwzględniłem przy okazji Medalliona.
J.w., to nie jest spekulacja tylko wykorzystanie luki na rynku.
fusywszklanejkuli pisze: ↑ niedziela, 18 lutego 2024, 18:36"Na czuja" to bynajmniej nie jest ani jedyna skuteczna (?), ani najlepsza metoda.
Nigdy nie powiedziałem, że to najlepsza i jedyna metoda. Dla mojego stylu gry się sprawdza. Generalnie im dłużej jestem na rynku tym mniejsze znaczenie ma AT.
Zresztą uważam, że poza ekstremalnymi stanami rynku (kryzys lub bańka) granie jedynie przeciwko głównemu sentymentowi dałoby skuteczność pow. 50%. Na rynku nawet 53% skuteczności to fenomenalny wynik.