Dyskusja na temat kursu BTC

[BitJanusz]

Hal Finney 12 lat temu mówił, że BTC będzie kosztować 10 mln dolarów,

a ja mówię że będzie kosztować 100 milionów, no i? każdy może podać jakąś wartość z dupy i trafić.

[ekonokomik]

Tak pierdu pierdu. Hal Finney 12 lat temu mówił, że BTC będzie kosztować 10 mln dolarów, ale to GS i Tether sztucznie pompują bitcoina.

Ale on wyliczał to przy założeniu: "imagine that Bitcoin is successful and becomes the dominant payment sysyem throughout the world."
Jak wiemy, to się nie spełniło i raczej się już nie spełni więc cała reszta wyliczeń jest nieaktualna.

[BitJanusz]

już nie wspomnę o tym, że estymowanie "total worldwide household wealth" i dzielenie przez to ilość bitka to jakaś dziecinada.

Jeśli BTC osiągnie zawrotne kwoty, to nie dlatego, że każdy biedak będzie miał trochę bitka. Biedacy będą mieli gówno, jak zwykle, a grupka cwaniaków - 95% i więcej. Tak się to rozkłada w przyrodzie z każdym aktywem

[anagamidev]

@BitJanusz ale przecież do rynku crypto(BTC i alty) każdy ma dostęp praktycznie i ogólnie do rynków globalnych, dzisiaj nie problem kupić sobie akcje Amazona czy Tesli przy pomocy takiego Revolut, wystarczy Internet i smartfon, a smartfon'a pewnie ma już pół Afryki i starlinki są rozsiane nad całym globem prawie Obudź się Poza tym skoro masz informację, wiesz jak działają grubasy, z czego wynika rośnięcie czy spadek cen, to czemu tego nie wykorzystujesz na swoją korzyść? Bo trochę takie bóldupie się przebija przez Twoje wpisy, chyba, że to tylko takie wrażenie Czemu jako mała rybka nie podpinasz się pod nurt jaki tworzą duże ryby? Nic prostszego przecież, każdy może partycypować i podgryzać tort światowego bogactwa, które rośnie pomimo potknięć(kryzysów, plandemii, konfliktów, krachów)

[odisue]

@anagamidev tu chyba nie chodzi tyle o bóldupienie co o brak szans w rywalizacji z bogatymi. Nie dośc, że większośc btc jest juz w rękach najbogatszych, możemy conajwyżej 'walczyć' na giełdzie o plankton to jednak wszyscy ci, którzy wg Ciebie mają równe szanse bo jest revolut, internet itp nie mają rzeszy ludzi, (analityków, traderów z doświadczeniem) i zasobów (kreowanie kursu np poprzez ruchy na giełdzie, media itp) których duzi mają. Np taki ja nie mam takich zasobów, nie mówiąc już o tym, że na codzień musze wykonywać swoją normalną pracę zarobkową i w niej się rozwijać by nie wypaść z rynku bo nie stac mnie na porzucenie jej. I o ile można coś na tym zarobić to i tak karty już są rozdane. Idealnie to opisuje przypadek z @ewelina, która miała nosa i dobrze zainwestowała kiedy większość z nas nie traktowała krypto poważnie. Wiem co mówię bo sam straciłem kilkadziesiąt ltc tylko dlatego, że nie chciało mi się ich wypłacić na czas z poola kiedy jeszcze samemu się go kopało. Widać, że większośc osób potraciła też duże ilości BTC dawniej bo też nie przewidzieli ile to w przyszłości moż ebyć warte (wyrzucenie dysku z btc, kupienie pizzy za btc).

[anagamidev]

tu chyba nie chodzi tyle o bóldupienie co o brak szans w rywalizacji z bogatymi.

Właśnie paradoksalnie jest na odwrót, ktoś z małym kapitałem, może dość łatwo dojść do miliona wystarczy tylko dobrze pogłówkować, a jak jesteś już gruby to trzeba odpowiedniego rynku, dużych fal, odpowiedniej głębokości, wolumenu i też więcej czasu oraz ochrona kapitału, bo łatwo też taką kasę stracić i później czekać latami na hossę Oczywiście sumy początkowo nie będą robić wrażenia, ale po pewnym czasie procent składany zrobi swoje Poza tym grubas chcący robić miliony czy dziesiątki milionów też zwykle tyle samo musi zaryzykować, bo inne grubasy ostrzą kły plus cały pomniejszy plankton zyskownych trader'ów

[BitJanusz]

Poza tym skoro masz informację, wiesz jak działają grubasy, z czego wynika rośnięcie czy spadek cen, to czemu tego nie wykorzystujesz na swoją korzyść? Bo trochę takie bóldupie się przebija przez Twoje wpisy, chyba, że to tylko takie wrażenie

Ile razy mam pisać, że kupiłem w większości sub 10k i nie mam już za co dokupić, bo nie mam więcej kasy na grę? jaki ból dupy? Weź strzel sobie barana w ścianę albo coś

Zauważam jedynie, że nadmierna wiara w Greyscale i ich "planowane skupy" jest zwyczajnie ryzykowna. Oni są po to, żeby sobie zrobić dobrze, a nie nam.

[Zeyt]

Cena wciąż mało atrakcyjna

Dla kogo mało atrakcyjna ? Chyba dla tych co nie weszli.

Skoro cena nie jest atrakcyjna dla tych co nie weszli czyt. niedoszli kupujący, to kto będzie kupować, Ci co już dawno są załadowani?

Jest jeszcze druga strona dla których 18-24k również nie jest atrakcyjne. Oni czekają na to magiczne 100 k i też im zależy, żeby kurs nie spadł do ich ceny wejścia.

18-24 dla tych załadowanych pewnie też nie będzie atrakcyjne, ale zauważ że aktualnie mulimy na 35k$, a przedwczoraj jeszcze było 40+, to już atrakcyjna cena do realizacji zysków.
Ja tu piszę tylko o korekcie pionowych wzrostów od okolic 13k$, czy zejdzie tak głęboko czy nie to już kwestia rynku, wolę przespać całą bańke, poczekać kolejne 3 lata i załadować się na dołku, niż pakować się po pionowym wzroscie i malutkiej korekcie która nie jest nawet widoczna w 1W.

[CounterStrike]

Zapraszam do ankiety Na poprzedniej ankiecie przed przebiciem 30 k najwięcej osób wskazało na Media Attention

[miso20]

a ja mówię że będzie kosztować 100 milionów, no i? każdy może podać jakąś wartość z dupy i trafić.

Ale ty nie jesteś żadnym autorytetem w przeciwieństwie do gościa, który prawdopodobnie był satoshim i tym samym geniuszem matematycznym xd

Tak pierdu pierdu. Hal Finney 12 lat temu mówił, że BTC będzie kosztować 10 mln dolarów, ale to GS i Tether sztucznie pompują bitcoina.

Ale on wyliczał to przy założeniu: "imagine that Bitcoin is successful and becomes the dominant payment sysyem throughout the world."
Jak wiemy, to się nie spełniło i raczej się już nie spełni więc cała reszta wyliczeń jest nieaktualna.

Gdzie? Ja widzę, że się spełnia wszystko pomalutku. Jest delikatne przekształcenie w store of Value, ale w sumie już starożytni używali na codzień miedzi, do średniego kalibru srebra, a do dużego kalibru złota

eśli BTC osiągnie zawrotne kwoty, to nie dlatego, że każdy biedak będzie miał trochę bitka. Biedacy będą mieli gówno, jak zwykle, a grupka cwaniaków - 95% i więcej. Tak się to rozkłada w przyrodzie z każdym aktywem

Ależ oczywiście, że tak będzie. Tylko zwróć uwagę na to, zę bogaci musza mieć gdzie trzymać hajs. A to oni mają 50% światowego bogactwa.

Zauważam jedynie, że nadmierna wiara w Greyscale i ich "planowane skupy" jest zwyczajnie ryzykowna. Oni są po to, żeby sobie zrobić dobrze, a nie nam.

"Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów"
Mt 15, 21-28

[BitJanusz]

geniuszem matematycznym

Nom, ta kalkulacja jest na poziomie geniusza... z podstawówki

Ty tak serio?

bogaci musza mieć gdzie trzymać hajs.

Przed powstaniem BTC jakoś sobie radzili, pragnąłbym zauważyć

okruszyn

Okruszyn, a tu co drugi lambo kupuje



Ps. proszę nie traktować śmiertelnie poważnie tej mojej polemiki, zawsze staram się spojrzeć z nieco czarnego punktu widzenia, który zakłada, że NIE zostaniemy milionerami

Podstawowe pytanie to cui bono - i wiemy, że odpowiedź na to pytanie to nie może być NAM, bo instytucje robią dobrze SOBIE, a nie nam.

Co więcej, możemy być właśnie tą "tłuszczą" nagonioną do realizowania ich planów

fusy, nie bij, tak sobie tylko "filozuję"

[anagamidev]

Podstawowe pytanie to cui bono - i wiemy, że odpowiedź na to pytanie to nie może być NAM, bo instytucje robią dobrze SOBIE, a nie nam.

Ale to jest oczywiste, że taka instytucja ma zarabiać i nie jest instytucją charytatywną Naprawdę my jako małe rybki tylko podpinamy się pod jakiś nurt, po prostu trzeba spojrzeć z perspektywy takiego grubasa czy instytucji

Spoiler:

@anagamidev inwestowanie 100k w ostatnich miesiącach by zostawić i czekać to raczej dla kogoś o mocnych nerwach lub komu tych 100k zbywa.
Lepiej ugrać jakikolwiek zysk w krótkim terminie (szczególnie z dużej sumy bo potem można eksperymentować zyskiem na różnych ruchach), a jak już trend się odwróci to wtedy można sobie zostawić.

100k$ to po prostu przykładowa kwota, która nie jest ani duża, ani też mała. Po prostu chcę uświadomić, że na rynku jest mnóstow grubasów, którzy inwestują w BTC miliony, którzy będą skupować w jakieś strefie powiedzmy spadku 80-99% od ATH. Nie mogą zrobić tego na raz, bo rynek od razu by to zauważył, oni spokojnie akumulują, napędzając lokalne spadki złymi nastrojami. I oni muszą rozkręcić kolejną bankę, sprawić, że optymizm powróci, a wraz z nim napłynie większy kapitał i dopiero wtedy będą realizować zyski. Taki grubas żyjący z giełdy musi mieć też cash flow, jeśli wydaje dużo, żyjąc na wysokiej stopie automatycznie musi mieć większy dochód, a kasa szybko się rozpływa. Dużo osób myśli, że zarobienie na giełdzie kilku milionów to gwarantuje, że nic nie trzeba robić. Ale kupi się dom, lambo, zacznie korzystać z jakichś basenów z solami i kasa po roku dwóch może zmaleć do zera. I z 3 milinów robi się kilkaset tysięcy, a utrzymanie kosztuje Po prostu nei dajcie się golić grubasom i wykorzystajcie duże fale, na których oni się poruszają

@bitloteiros no niestesty każda inwestycja wiąże się z ogromnym ryzykiem, ja tutaj mówię o 100% z dużej kwoty w perspektywie 2-4 lat, a docelowo to nawet 2500%, jeśli dobijemy do 100k$ chociażby. A własnie 10% rok rocznie z dużej kwoty to już jest mega dużo na innych rynkach

[miso20]

Nom, ta kalkulacja jest na poziomie geniusza... z podstawówki

Poczytaj o problemie generałów bizantyńskich

Przed powstaniem BTC jakoś sobie radzili, pragnąłbym zauważyć

Przed powstaniem walut fiducjarnych również, a jakoś teraz nie chcą oddać nad nimi władzy. Przecież wiesz co to ewolucja.

Dodano po 21 sekundach:

Naprawdę my jako małe rybki tylko podpinamy się pod jakiś nurt,

Otóż to.

[Nibyjato]

Wydaje się, że wspomniane w dyskusji grube ryby też musiały urosnąć nawet jeśli „urodziły” się już spore ...
Każdy jakąś szansę ma, wyjdzie jak zwykle - 5% zbierze wkład pozostałych. Może warto przyjąć własny próg satysfakcji oraz okres obserwacji?
To może być dobry moment, robi się już głośno o ryku krypto i jeśli nadal ruchy kursu będą tak dynamiczne to cykl może zakończyć się w kilka miesięcy/?/... następna okazja może być odległa...

[kobol5]

@ekonokomik
Przy jakich poziomach odnawiasz longa?
Pozdrawiam serdecznie, wpadam tu już tylko ze względu na twoją obecność.
PS. Masz kontakt z wymazywnie? prowadzi jakiegoś bloga albo udziela się gdzie?

[bitex]

Jak dla mnie te wzrosty które mamy od kilku tygodni/miesięcy są zbyt silne jak na początek bańki i nie powinniśmy się doszukiwać schematów z poprzedniej 2015-2017 wzrost -> korekta 30% -> wzrost -> korekta 30% itp. Może przebijemy jeszcze ATH o kilkadziesiąt % w tym miesiącu, ale jeśli mamy lecieć na 100k + do końca roku to cena powinna zwolnić przez nadejście jakiejś większej korekty. Wystarczy porównać sobie 2016 jak powoli budowała się bańka z tym co mamy teraz. Na dodatek trzeba wziąć pod uwage, że im wyższy marketcap tym wzrosty powinny być wolniejsze, co super widać na wykresie 2010 - teraz.

Z 2 strony nie chce mi się wierzyc, żeby nie było kolejnej bańki która poleci na 100k (a jak na 100k to od razu na 100 - 150)

Dlatego myśle, że po tym hiper wzroście co mamy od marca może przyjść większa korekta niż 30% a po przebiciu ATH wzrosty większe niż zazwyczaj. Moim zdaniem możemy uzyskać coś podobnego jak w 2012 - 2014.



A to wszystko pewnie przez to, że wszyscy spodziewali się kolenej bańki więc FOMO poszło zbyt szybko

Nie jestem ekspertem. Co sądzicie o takim scenariuszu?

Osobiście wyprzedałem się w połowie w okolicach 40k i czekam co dalej.

[BitAmatoR]

Witam. Kupilem 1 bitcoina jakos w marcu 2020 po tym spadku do 4500GBP czy jakos tak. Nie znam sie na tym, ale wiem, ze zarobilem na tym jakieś 15000 gbp na ta chwile. Dwa dni temu bylo wiecej i nie wiem co zrobic. Wyjac czy trzymac to dalej? W ogole sie na tym nie znam i męczy mnie sprawdzanie kursu co 15 minut. Liczylem, ze dojdzie do 50k usd i wtedy wyjme. Warto czekac?

[odisue]

Warto czekac?

krótkoterminowo nikt nie wie jak zachowa się kurs.

[pabblo_pl]

Warto czekac?

Zysk Cię zadowala?

Jak tak to..
Nie zadowala, jesteś wstanie zaryzykować stratę lub zerowy zysk, to czekaj..
Wróżek na tym forum niestety brak, jeśli mamy hossę i trwa korekta to jeszcze urośnie.
A jak pękła bania to..

[makur]

Witam. Kupilem 1 bitcoina jakos w marcu 2020 po tym spadku do 4500GBP czy jakos tak. Nie znam sie na tym, ale wiem, ze zarobilem na tym jakieś 15000 gbp na ta chwile. Dwa dni temu bylo wiecej i nie wiem co zrobic. Wyjac czy trzymac to dalej? W ogole sie na tym nie znam i męczy mnie sprawdzanie kursu co 15 minut. Liczylem, ze dojdzie do 50k usd i wtedy wyjme. Warto czekac?

A może wyjmij połowę? Zwróci Ci się cały wkład plus jeszcze parę tysięcy zysku a reszta niech pracuje dalej, nawet gdyby btc spadło do zera to taki ruch gwarantuje Ci że nigdy na tej inwestycji nie stracisz a nadal możesz tylko zyskać.