koparka "zasypia"- padła któraś z kart?

[jjc]

witam.

Dwa dni temu zaczęły mi się problemy usypianiem koparki- tzn po kilku, kilkunastu minutach działania przechodzi jakby w Power Save Mode i za nic nie daje się wybudzić, karty przestają pracować etc
Używam najnowszego ubuntu x64, w opcjach zarządzania energią wszystko jest wyłączone.
Starałem się nie upgrade'ować żadnego istotnego softu.

Proszę o sugestie.

[demeo]

Sprawdź czy to nie jest problem sprzętowy. U mnie się dzieje identycznie jak podkręcę kartę na ostatnim slocie PCIe, po kilkuminutach ta karta przestaje chodzić a po kilkunastu system się wiesza.

Kiedy uruchomię kopanie na tym slocie bez podkręcania karty wszystko chodzi pięknie.

--
pozdrawiam,
demeo

[jjc]

to jest właśnie najdziwniejsze,
ta koparka pracowała prawie non stop przez ostatnie dwa miesiące (nie licząc padów klienta co jakiś czas, ubijało się proces i chodził dalej),
teraz natomiast potrafi zdechnąć po 15 minutach intensywnej pracy

czy pod ubuntu można jakoś wygodnie przetestować WYBRANE gpu?

BTW gdyby ktoś jeszcze miał jakiekolwiek pomysły, to proszę się nie krępować

[Havamal]

jjc - u mnie koparki najpierw chodziły na 1030 przez długi czas potem na 1020 a teraz na 1005. Wydaje mi się że po jakimś czasie straciły poprostu swoje właściwości obniż taktowanie o 5 i zobacz co się stanie. A objawy były podobne.

[jjc]

Właśnie przeprowadzam testy.

Karty numer 2,3,4 chodzą na pełnym OC bez problemu od około godziny.

Na karcie numer jeden (default- z podłączonym monitorem) nie ma odpalonego żadnego minera.

Czy faktycznie jedyne co mi zostało to testowe zmniejszanie obciążenia 1 karty do takiego w którym będzie banglać?

Ostatnio kiedy odpaliłem wszystkie 4 bez OC komp także padł, jednak jakoś "łagodniej"

[Cezary]

Niestety, ale sprzęt z czasem traci swoją sprawność, u mnie zasilacz chieftec 450W pracował przez niecałe 2mc z dwoma hd5850 wykręconymi na 890 i 990 mhz, przy czym miernik pokazywał pobór na poziomie ~400W po czym zaczął się restartować, zjechałem po 100mhz na rdzeniu, ale nadal się restartował po kilku minutach, dopiero po zjechaniu z priorytetu 12 na 7 problem ustąpił.

[Bemx2k]

Dokladnie , 14 kart graficznych pracujacych nonstop od polowy Czerwca
bez chamskiego OC , jednej padla sekcja zasilana ,kompletny zgon poszla na gware ,czekam juz 2 tygodnie :/
Kolejna zaliczyla dziwne uszkodzenie , liczy normalnie , kreci sie normalnie jak poprzednio czyli 900MHz na GPU z napieciem 1.13 tyle ze widnows nie potrafi jej rozpoznac i tym samym zainstalowac sterownikow ,dopiero recznie po kilku operacjach w registrach windowsa mozna ja wykoszystac .


Powiem wam od siebie , chyba czas konczyc ta szopke zartem nazywana kopaniem .

[jjc]

eh... czy nikt nie ma bardziej optymistycznych prognoz/rad?

co do kopania- zyski o wiele mniejsze niż się spodziewałem, zużycie sprzętu o wiele większe, roboty która przestaje już być fajną zabawa coraz więcej :/

[SHV]

Możesz spróbować odłączyć wszystkie kable zasilające i podłączyć ponownie. Mi to raz pomogło. Gdzieś może być po prostu kiepski styk a nie żadna "utrata właściwości". Jeden kabel mi się nagrzewał przez takie coś, dopiero dowiedziałem się o tym jak szukałem przyczyny zwisów. Jeśli jedno rozłączenie nie pomoże spróbuj oczyścić powierzchnie stykowe. Oczywiście można sobie zmniejszać taktowanie -> mniejszy pobór prądu -> gorszy styk wytrzyma mniejszy amperaż. Metal czasami zaśniedzieje lub przez zmiany temperatury styki ułożą się w kiepskiej pozycji.

[Boyd]

Eeeee tam, ja juz w zyski to nawet specjalnie nie wierze ... za to przez te kilka tygodni przeszedlem ze stadium uciekania na dzwiek slowa linux do stadium: udaje ze nie slysze, a dzis tam nawet cos skompilowalem ... chyba . Mi sie z kolei trafil zasilacz ze slaba jedna z lini napiecia (uniemozliwia mi to poki co podkrecanie polowy kart w koparce)... no ale workaround juz jest przygotowywany ...