dwa miesiące temu zainteresowałem się kryptowalutami w ogólnym znaczeniu tego słowa.
W skrócie, żeby Was nie zanudzać od miesiąca posiadam swoje koparki pod ethera. Nie jest to może jakaś duża inwestycja bo aktualnie mam 6 maszyn o łącznej mocy ok. 580 MH/s które zjadają mi 5,4 kW na godzinę.
Po spadku wartości ethera z 20 na 10 USD zacząłem bardziej intynsywnie rozglądać się za tańszym prądem.
Udało się jedynie zmniejszyć wartość 1 kWh z 0,60 zł brutto do ok. 0,52 zł czyli niewiele.
Analizując wszystkie dostępne opcje doszedłem do wniosku, że w Polsce nie zejdę już bardziej z kosztu prądu, a nawet jeśli tak to max kilka groszy. Dodam, że nie mam żadnych znajomości w OZE
.Przeanalizowałem opłacalność założenia drugiej kopalanii ethera w większości krajów biorąc pod uwagę czynniki:
- oczywiście koszt prądu,
- sytuacja geopolityczna,
- koszty dojazdu,
- warunki do prowadzenia firmy.
Jeden kraj wysunął się dość znacznie na prowadzenie i aktualnie analizujemy możliwość założenia tam działalności i uruchomienia drugiej kopalanii.
Czy ktoś z Was stanął przed podobnym problemem i jest w stanie udzielić wskazówek, pomóc czy nawet nawiązać z nami współpracę?
