Musisz pobrać cały łańcuch, a następnie podpiąć program do kopania do pełnego węzła. W innym przypadku jacyś pośrednicy zawsze będą. Oczywiście pewnie jakiś rodzaj pruningu da się włączyć, bo nie musisz trzymać całego łańcucha na dysku, musisz go jedynie samodzielnie sprawdzić jeden raz, żeby wiedzieć, że wszystkie bloki są w porządku.jak zacząć najbardziej czysto bez pośredników
Jeśli chcesz kopać, żeby zarobić, to jak już wyżej zostało wspomniane, przy tej mocy się to raczej nie opłaca. Jeśli jednak chodzi o to, aby dowiedzieć się, jak działa kopanie, to czemu nie, sama wiedza odnośnie tego, jak działa mining, to może być dość przydatne doświadczenie.o ile to sensowne
Edit: poza tym, są jeszcze sieci testowe. Jeśli pierwszy raz podchodzisz do tematu, to możesz odpalić którąś z sieci testowych. Co więcej, jeśli ustawisz całkowicie prywatną sieć testową a'la regtest, to nawet łańcucha nie musisz pobierać, wtedy możesz podziabać w takiej całkowicie własnej sieci (nawet całkowicie offline, jeśli zechcesz) i zobaczyć, jak się mają wykopane bloki do tego, co widzisz na głównej sieci, to znaczy: możesz oszacować w ten sposób, ile czasu zajęłoby wykopanie bloku, porównując trudność oraz hashe wykopywanych bloków.
Ogólnie to od sieci testowych polecałbym zacząć, żeby sprawdzić, czy wszystko działa, czy jesteś w stanie przesyłać środki ze swoich adresów i czy wiesz co, gdzie i jak poustawiać, żeby się nagle nie okazało, że zaczniesz na głównej sieci i za pół roku albo rok wykopiesz nieprawidłowy blok.