@kuba9449 pisałem to prześmiewczo, jeżeli chodzi o zwykła instalacje (tam czas zwrotu jest dłuższy co najmniej o 2x).
adiqq pisze: ↑ sobota, 2 października 2021, 07:57I pewnie przyłożę się do kolejnych tematów którymi w przyszłości będę się zajmować. Taką już mam naturę. I to chyba oczywiste, że jak się to zestawi z przysłowiowym "Januszem" to wynik tego zestawienia może być tylko jeden prawda?
No i o tym pisałem. Też mam podobna naturę. Również wszelkiego typu instalacje montuje w taki sam sposób - wpierw obliczenia, potem kosztorys potrzebnych materiałów, potem zapytania ofertowe do firm i wybór podmiotu, który się na tym zna a cenę ma optymalna (nie piszę, że najtańsza).
Nijak ma się to do przeciętnego janusza, który bierze telefon i "montują mu". To, że Ty czy ja wiemy za co płacimy, to nie znaczy że 95% ludzie nie płaci podatków za "coś" i potem to "coś", ku ich zdziwieniu dostają. Jeżdżę po DUŻYCH firmach i wiem jak wygląda proces zakupowy i nie różni się on znacznie od tego Janusza. Dlatego każdy temat przedstawić należy pod kątem janusza a nie ekstremalnych przypadków, bo potem są same nieporozumienia. A jak są nieporozumienia to należy przedstawić temat od deski do deski. A wtedy zaczyna się sajgon bo Ci ludzie tego nie ogarniają, nie chce im się, "fachowcy" mówili inaczej i to jest kombinatorstwo i czarna magia za pomocą której kradną pieniądze. Nie ogarniają np, że panele są różnego typu, że ich kąt nachylenia i kierunek i nawet temperatura mają aż taki wpływ na uzysk a niebo nie jest zawsze bezchmurne jak podaję producent.
U mnie mordę im zamyka wykształcenie, polecenie, renomą i cena audytu. Ale wiem, że nie każdy ma takie doświadczenie i możliwości a i to nie zawsze skutkuje jak taki kierownik/prezio ma swojego lizidupa i ten klakier mąci. Nie uwierzysz ile jest takich firmy co prezes nie zna podstaw podstaw a połowa ekipy to znajomi znajomych, ba w sądzie jakie są jaja jak matematyka jasno wskazuje wynik, ale opinię biegłych i laurki temu przeczą - to jest lepsze niż kabaret. Przeciętny janusz nie jest w stanie wybudować instalacji o takim terminie zwrotu z inwestycji i można to sprawdzić dzwonią do firm sprzedających materiały i montujących panele, czy wchodząc na pierwsze lepsze strony/youtube gdzie opisują kwoty i zwrot z inwestycji (dane od siebie w tym wypadku wzajemnie korelujące).
Jak sobie ktoś sam chatę stawia (mam tak samo ale z musu - sie trafila stara chata co ja trzeba przerabiac bo zona mialczy i chce koniecznie tam), sam przelicza, ba sam wykonuje część instalacji, to jest "oderwanie od rynku". Tutaj z takich ludzi się śmieje i wytyka palcami, bo ich oszczędność nie jest zyskiem dla innnych. Firmy to sobie poradzą, ale jak urzędas nie dostanie kasy zgodnie z schematem ("haraczem") to jest ryk o nieuczciwym kombinującym prywaciarzu na pół dzielnicy. W wielu krajach podchodzi się do tego inaczej, ale nie u nas (i jeszcze długo nie będzie).
Teraz to nie zmienia faktu, że Twoje obliczenia są oderwane do rzeczywistości w aspekcie janusza (on nie ma koparki, firmy, czesciwo dofinansowania, nie montuje sam, nie zamawia sam sprzętu itd. itp.) i dwa same w sobie budzą konflikt przy rozumowaniu zdrowo rozsadkowym. Wszystko można policzyć potrzebne są tylko bazowe dane. Już Ci o tym pisałem, możemy szybko zamknąć temat - podaj móc kopary i rachunki za prąd. Nijak to się będzie miało do 99% instalacji ale przynajmniej może kopacze sobie policzą jakie to są oszczędności (bądź nie) przy takim modelu instalacji. Bo albo koparka jest bardzo małą, albo pobierasz dużo energii poza panelami - inaczej oddawanie 0,2% nie jest możliwe.
Można to zwizualizowac - kopara czerpie 2KW. Jest słoneczny dzień - panelke dają 2KW. Oddajesz 0,2%. Przychodzi następnego dnia zachmurzenie, kopara czerpie 2KW, panele dają 0,5KW. Od operatora czerpiesz 1,5KW. Np zimą czerpiesz prawie wszystko od operatora, a nie oddałeś nic latem (pomijając umowę).
Masz te 0,2%, tylko, że to operator jest twoim dostawcą a nie panele, już pomijając że jak masz jakaś płytę z kartami, to trzeba to odpowiednio zabezpieczyć. Poza kopara są pozostałe urządzenia, które czerpią od operatora, bo jak pralka czy tam lodówka i TV są włączone, to nic nie leci do kopary i czeba automatycznie przełączyć na operatora.
Panele dają Ci KOMPLETNIE inne wyniki niż z normalnej instalacji. Janusz porównując cokolwiek będzie widział kosmos. A ty się wyklucasz odnosnie kosztow i czasu zwrotu i to bez podawania twardych danych - umowa, rachunki, przedstawiłeś tylko zużycie, które w tej sytuacji się ma nijak do sprawy, równie dobrze mogłeś dać zużycie większe o 100% albo o 1000% - nie ma tego czym związać.
Naprawdę nie ma sensu ciągnąć tego tematu. Każdy zainteresowany jak poświęci 5 minut, to będzie wiedział, że on nie będzie miał takich kosztów i nie będzie mail takiego czasu zwrotu, więc niech się nie napalą (nie będzie miał później żalu, że "fachowcy" pisali inaczej). Potem po założeniu przez firmę i gdy 'nie działa' jest idiotyczne "dlaczego sam nie policzyłeś", tak samo jak np "dlaczego trzymałeś krypto na giełdzie jak giełda padła". Polskie "ale urwał".
Firmy, co powiedzą Panie nie zainstaluejmy Panu tego, bo to się nie sprawdzi w Pana przypadku i nie ma to sensu, to mogę na palcach jednej ręki policzyć. Płaci to się wyciska a dalej niech się martwi sam, bo my tylko schematem montujemy i nawet przeliczyć tego nam się nie chce (bez $). Takie są realnia, dlatego nie należy popełniać błędu ślepo wierząc w 'mi działa! jest super hiper extra!'.