na jakiej zasadzie whattomine wylicza opłacalność kopania?

Cześć,

na jakiej zasadzie whattomine wylicza opłacalność kopania?. Na przykładzie 280x widzę dwa razy większą opłacalność dla ZEC następnym razem dla XMR a jak podglądam ceny to mniej więcej spadają i rosną podobnie dla obu walut. Ilość h/s też nie widzę żeby się zmieniała za to skacze o 100-200% opłacalność to o co tu kaman?

Whattomine zna hashrate kart wymienionych na stronie. Ma także wprowadzone Waty, które karta zużywa przy kopaniu danej kryptowaluty. Robi porównanie czego, ile wykopiesz w danej jednostce czasu, przy trudności jaka jest w danym monecie. Następnie przelicza to na dolary. Ta kryptowaluta, która da największy zysk w $$ wędruje na górę listy.
Proste czysta matematyka.

właśnie o tym pisze że hs się nie zmienia, waty się nie zmieniają, trudność też nie bo przecież bym mniej kopał to gdzie tu logika?

Postautor: **zenono** » piątek, 22 września 2017, 02:24

Kursy altów się zmieniają i dlatego masz te fluktuacje

może minimalnie ale jest ogólna tendencja a tu opłacaność skacze 100% jak nie więcej na pewno nie ma innych czynników?

bitman666 pisze: właśnie o tym pisze że hs się nie zmienia, waty się nie zmieniają, trudność też nie bo przecież bym mniej kopał to gdzie tu logika?

O czym Ty piszesz, właśnie specyfikacja ZEC jest taka, że trudność podlega ciągłej fluktuacji, co w połączeniu ze zmianami kursu powoduje bardzo zmienną opłacalność wydobycia - uśredniona dobowa, czy kilkudniowa jest już nieco bardziej wyrównana :

https://www.coinwarz.com/difficulty-cha ... ulty-chart

Poza tym ludzie przełączają maszyny z jednej na drugą walutę. Jak tylko kopanie danej waluty staje się bardizej opłacalne, ludzie przełaczają na nia maszyny, trudność wzrasta, opłcalność spada.
Generalnie jest tendencja na algorytmach, że opłacalność kopania najważniejszych walut dąży do równego.

ok czyli aktualna opłacalność na whattomine nie jest jednoznaczna z ilośćią $ przy wymianie kopanej waluty. W sensie czy warto sprzedawać walutę jak whatotomine pokazuje jej najlepszą opłącalność do kopania a jak spada wg kalkulatora to lepiej poczekac ze sprzedażą czy może nie ma to dużego wpływu?

Postautor: **Harey** » piątek, 22 września 2017, 14:25

Whattomine to przydatne narzędzie pod warunkiem rozsądnej interpretacji kursu i trudności.
Ustawianie maszyn trochę ... na odwrót niż pokazuje i trochę inaczej niż większość robi.
Materiał do przemyśleń.

rozwiń myśl

Postautor: **Harey** » piątek, 22 września 2017, 15:05

bitman666 pisze: rozwiń myśl

Harey pisze: Materiał do przemyśleń.

Wiele rzeczy, w wielu branżach upublicznione przestają działać.
Dostajesz wędkę, nie rybę. Ryba to jak 500+

Nie ma to jak życzliwość ale zapomniałem że ludzie to wilki

a wędka bez instrukcji to jak samochód bez kluczyka

Postautor: **Harey** » piątek, 22 września 2017, 15:46

Pozostawię Twoje wynurzenia bez komentarza, tak będzie lepiej. Inni ocenią to lepiej, z dystansu. Tak, czy inaczej powodzenia w ciężkiej pracy organicznej prowadzącej do wymarzonego celu.

to po co komentujesz, a swoją postawą sam wystawiasz sobie laurkę

Najlepiej kopać coś czego większość nie kopie. Wtedy wykopujesz tej waluty więcej. Warunkiem jest nie sprzedawanie tego od razu, a dopiero kiedy kurs wystrzeli w górę. Wiadomo tylko, że może być tak, że kurs nie podskoczy i inwestycja nie zwróci się tak jak liczyliśmy. Dlatego trzeba dużo czytać o krypto, która ma szanse na wzrosty. Trochę to taki hazard wtedy.

Jeśli wiemy, że kurs danej waluty może iść do góry, to ją po prostu kupujemy.
Kopiemy waluty o największej opłacalności w danym momencie, przy czym uważamy, na waluty o mniejszej kapitalizacji, których opłcalność kopania może ulegać drastycznej zmianie.