Zabezpieczenie danych osobowych, weryfikacja KYC
: niedziela, 7 lutego 2021, 12:58
Cześć, jestem totalnym nowicjuszem jeśli chodzi o btc i chciałbym zacząć od giełdy (BitBay). Ogólnie już dawno bym założył konto, ale wstrzymują mnie te całe porcedury KYC/AML przesyłanie szczegółowych danych osobistych i skanu dokumentów... Niby firma gwarantuje szyfrowanie tych danych itd, ale mimo wszystko człowiek się jakoś boi.
Chciałbym się spytać czy są jakieś sensowne sposoby na zabezpieczenie danych lub co może wy stosujecie? Sporo się naczytałem o jakichś usługach typu BIK itd, ale mimo wszystko przed zakupem tv, wzięciu chwilówki, wykupieniu abonamentu komórkowego, czy nawet założeniu konta bankowego na moje dane, aby potem zrobić przelew weryfikacyjny i aktywować jakąś usługę (wiem, panikuje, ale scenariusz jak najbardziej możliwy) to raczej nie ochroni.
Miałem nawet taką myśl, że ewentualnym zabezpieczeniem od chwilówki mogłoby być przesłanie ok 50-70% środków z banku na konto kogoś innego (zaufanej osoby oczywiście) - żeby obniżyć zdolność ,,pożyczkową", ale nie wiem jak to wygląda, czy wszyscy pożyczkodawcy weryfikują w ogóle coś takiego jak ilość środków na naszym koncie jak w przypadku kredytu i czy możliwe byłoby wzięcie pożyczki np na 100% wartości środków na naszym koncie?
I jeszcze jedna myśl, czy wkładając pieniądze na lokatę można w ten sposób ,,zamrozić część środków", co również obniżałoby naszą ,,zdolnośc pożyczkową" - przykładowo: mam 10k pln na lokacie, 3k pln na rachunku bankowym, czy mógłbym wziąć pożyczkę np na 5k pln?
Co z naszymi danymi w trakcie upadłości giełdy?
Czy może dać sobie spokój z zakładaniem konta na giełdzie?
Niech ktoś mądrzejszy ode mnie się wypowie
Wiem, że pytania jak i obawy są abstrakcyjne, ale no cóż, myślę, że dane osobowe w niewłaściwych rękach to mocna broń.
Chciałbym się spytać czy są jakieś sensowne sposoby na zabezpieczenie danych lub co może wy stosujecie? Sporo się naczytałem o jakichś usługach typu BIK itd, ale mimo wszystko przed zakupem tv, wzięciu chwilówki, wykupieniu abonamentu komórkowego, czy nawet założeniu konta bankowego na moje dane, aby potem zrobić przelew weryfikacyjny i aktywować jakąś usługę (wiem, panikuje, ale scenariusz jak najbardziej możliwy) to raczej nie ochroni.
Miałem nawet taką myśl, że ewentualnym zabezpieczeniem od chwilówki mogłoby być przesłanie ok 50-70% środków z banku na konto kogoś innego (zaufanej osoby oczywiście) - żeby obniżyć zdolność ,,pożyczkową", ale nie wiem jak to wygląda, czy wszyscy pożyczkodawcy weryfikują w ogóle coś takiego jak ilość środków na naszym koncie jak w przypadku kredytu i czy możliwe byłoby wzięcie pożyczki np na 100% wartości środków na naszym koncie?
I jeszcze jedna myśl, czy wkładając pieniądze na lokatę można w ten sposób ,,zamrozić część środków", co również obniżałoby naszą ,,zdolnośc pożyczkową" - przykładowo: mam 10k pln na lokacie, 3k pln na rachunku bankowym, czy mógłbym wziąć pożyczkę np na 5k pln?
Co z naszymi danymi w trakcie upadłości giełdy?
Czy może dać sobie spokój z zakładaniem konta na giełdzie?
Niech ktoś mądrzejszy ode mnie się wypowie
Wiem, że pytania jak i obawy są abstrakcyjne, ale no cóż, myślę, że dane osobowe w niewłaściwych rękach to mocna broń.