Portfele

[caps89]

Panowie nie chce zakładać nowego tematu a potrzebuje opinii w kwestii bezpieczeństwa portfela

Paper wallet wygenerowany na starym laptopie, bez włożonego dysku twardego, z odpieta karta wifi, z systemem Linux załadowanym do pamięci ram. Klucz prywatny skopiowany do dobrze zaszyfrowanego pliku. Nigdy nie odszyfrowywany na komputerze z windowsem lub innym systemem. Czy takie rozwiązanie jest dosyć bezpieczne ?

Myślę jeszcze dodatkowo aby klucz prywatny podzielić na 2 części, zapisać na kartkach i jedna część zakopać w ziemi a drugą również zakopać ale w odległym miejscu. Co wy na to ?

[Bit-els]

Jest ok

[ikswodnal]

Paper wallet wygenerowany na starym laptopie, bez włożonego dysku twardego, z odpieta karta wifi, z systemem Linux załadowanym do pamięci ram

Następnie wydrukowałem sobie ten portfel z adresem i kluczem prywatnym 2x na odłączonej drukarce. Zakładam że z tego portfela przez dłuższy czas nie będę wycofywał BTC. Przechowuję w domu ale to jest dobre dla małych wartości Sprawdzam rozwiązania: Klucz prywatny w odpowiednio opisaną kopertę dołączam do testamentu u notariusza. Drugie rozwiązanie opisaną tak jak wyżej kopertę z kluczem prywatnym w depozyt do banku. Jednak to kosztowna opcja 200 PLN rocznie (?). No i najważniejsza sprawa takie zachody są warte rozpatrzenia dopiero gdy ma się naprawdę powyżej 2-3 BTC.

[caps89]

Ja testamentu nie mam i nie zamierzam narazie pisać, nawet nie mam komu przekazać "majątku". Chce po prostu mieć bezpieczny portfel offline na który sobie co jakiś czas przelewam btc. Takie zabezpieczenie na przyszlosc. Lokata. Sama kopia cyfrowa to dla mnie trochę ryzyko, można zapomnieć haslo, stracić dostęp do plików nawet pomimo backupu. A porządnie zabezpieczony zapisany fizycznie klucz btc zakopany w kilku częściach w różnych miejscach powinien przetrwać całe moje życie. Byle pamiętać gdzie się zakopało