Domowy sposób przechowywania kluczy

Postautor: **ikswodnal** » sobota, 13 kwietnia 2019, 13:47

ShadowOfHarbringer pisze: ↑ sobota, 13 kwietnia 2019, 11:58Nie sądzę żebym mógł zaufać notariuszowi.

U notariusza zostawiana jest zalakowana, opisana dokładnie koperta - jeżeli ją otworzy notariusz to płaci on albo jego ubezpieczenie - dodatkowo podejrzewam że odpowiada karnie.
Jeżeli pieniądze zniknęły a koperta dalej zalakowana to jakiś błąd (wina) właściciela portfela.

Postautor: **mecenas** » sobota, 13 kwietnia 2019, 13:52

ikswodnal pisze: ↑ sobota, 13 kwietnia 2019, 13:47Jeżeli pieniądze zniknęły a koperta dalej zalakowana to jakiś błąd (wina) właściciela portfela.

Albo szczwany sposób na wydobycie napisu nieotwierając koperty.
A jak koperta "zaginie" albo "spłonie" to siła wyższa będzie raczej zamiast ubezpieczenia...
Notariusz tak czy inaczej jest trzecim graczem, a graczom się nie ufa.

Postautor: **ikswodnal** » sobota, 13 kwietnia 2019, 14:06

mecenas pisze: ↑ sobota, 13 kwietnia 2019, 13:52 A jak koperta "zaginie" albo "spłonie" to siła wyższa będzie raczej zamiast ubezpieczenia...

Nie wiem, nie znam się na tym - jednak dla mnie notariusz ponosi odpowiedzialność za wszystko co u niego zdeponowane. Ty z racji nicka powinieneś mieć większą wiedzę na ten temat. Nie dajmy się zwariować. Do końca nie można wierzyć nawet sobie - czyli prędzej ja popełnię błąd niż notariusz zrobi przewał (który jest zawsze do udowodnienia). Jedyny przewał notariusza jaki znam to zawłaszczenie spadku po śmierci Narutowicza (ale Szwajcara więc mniej dziwne).

ikswodnal pisze: ↑ sobota, 13 kwietnia 2019, 14:06 notariusz ponosi odpowiedzialność za wszystko

komornik... sąd... adwokat... wszystko na papierze zapisane....

Postautor: **ikswodnal** » sobota, 13 kwietnia 2019, 19:51

KryptoBanita pisze: ↑ sobota, 13 kwietnia 2019, 19:20komornik... sąd... adwokat... wszystko na papierze zapisane

Fakt iż wcześniej określenia sędzia, adwokat nobilitowały - dzisiaj wkurzają (co poniektórych)
Gdy popełnię przestępstwo to mam nadzieję że sztuczna inteligencja będzie mnie sądziła przy pomocy sędziów - nie odwrotnie.

Postautor: **miso20** » sobota, 13 kwietnia 2019, 23:56

@ikswodnal mecenas ma racje. Vis Maior - tzw siła wyższa. Notariusz nie musi mieć nawet złych intencji. Po prostu jak mu się sfajczy buda to po testamencie. A za sile wyższa sie nie odpowiada (wojna, katastrofy itp)

Dodano po 2 minutach 41 sekundach:
Ponadto właśnie taki przewał notariusza jest możliwy właśnie z nadejściem krypto. Jak koperta będzie nienaruszona to jak udowodnisz ze notariusz dostał się do klucza prywatnego? Trudne ale zapewne wykonalne. To już lepiej podzielić klucz prywatny na kilka części j dać po jednej rożnym notariuszom

miso20 pisze: ↑ sobota, 13 kwietnia 2019, 23:56Jak koperta będzie nienaruszona to jak udowodnisz ze notariusz dostał się do klucza prywatnego?

Jak koperta będzie nienaruszona - wyłącznie wina deponenta (słabe zabezpieczenie?). Myślę że w dyskusji trzeba uwzględniać wartość.
Jeżeli zabezpieczamy wartość bardzo dużą to faktycznie dwóch notariuszy, multipodpisy i inne cuda wianki. Jeżeli zabezpieczamy wartość stanowiącą część naszej własności to wystarczy ta dobrze zabezpieczona koperta i testament. Pamiętajmy że zabezpieczamy wartość która w nieprzewidywalnej chwili staje się własnością spadkobierców.