@gofer, tak spoza forum, znam osobiście człowieka, który balansuje na granicy listy top 100 najbogatszych polaków (w zeszłym roku był, w tym wypadł), majątek wyceniany na 400-500 mln pln. Koleś kompletnie się nie afiszuje ze swoją kasą. Tzn. ma piękny dom (do tego kilka posiadłości wakacyjnych), ale nie jeździ lambo, nie ubiera się u Armaniego i nie lata helikopterem. Nie korzysta z ochrony, nigdy mu nikt nie próbował porwać dziecka (a ma ich 3), wygląda zupełnie przeciętnie na ulicach, może czasem zdarzy mu się dać absurdalnie wysoki napiwek w knajpie.
Przechodził w życiu kilka etapów - od beztroskiego leżenia na plaży, przez mega zaangażowanie w sport, aż po częściowy powrót do pracy. Tak jak wyżej @wrip napisał - na dłuższą metę nic-nie-robienie jest potwornie nudne, szczególnie mając ogromne zaplecze finansowe do realizacji wszystkiego, co sobie wymarzysz.
Próbowałem go kiedyś wprowadzić w temat kryptowalut, ale nie był specjalnie zainteresowany ani przekonany, przy jakiejś okazji go zaproszę na forum tutaj, może się uda.
Ale jeśli myślisz, że mając milion pln w gotówce możesz już do końca życia nic nie robić i leżeć to widzę tylko 3 opcje:
a) masz 70 lat - faktycznie, ci starczy
b) masz potrzeby życiowe na poziomie mudżyna z Afryki - szałas na plaży, Kali złapać ryba, kali mieć wolne na dziś
c) masz pomysł jak zainwestować ten milion, żeby dalej czerpać z niego pasywny dochód
Wracając do głównego tematu, uważajcie również na 'życzliwych' sąsiadów.
Znajomy zarobił kilkadziesiąt tysięcy w zeszłym roku. A że chłopak jest młody, średnio-ogarnięty, wciąż mieszka z rodzicami i lubi przyszpanować na dzielni, kupił sobie mustanga. A że Polska to piękny kraj, tylko ludzie k@#$%&, nie minęło dużo czasu jak znalazł w skrzynce na listy hejterskie listy z groźbą donosu do skarbówki
Generalnie ludzie nie chcą żeby im było lepiej, ważniejsze żeby inni mieli gorzej, taka już nasza mentalność