Pix pisze: Bo sprzedają spanikowane leszcze wciągnięte na górce.Stary oklepany schemat.
Aha... czyli spanikowana ulica sprzedaje od miesiąca, tym samym wywołując ów korektę, stąd -45% wartości BTC. Grubasy siedzą cicho na BTC sterując rynkiem i tracąc 45% kapitału z 20grudnia. A to dobre... wniosek? Nie kupujcie krypto, bo grubasy zarobią. Kupujcie obligacje!
Pix pisze: Oczywiście, bo to bardzo ciekawe zjawisko z socjologicznego i ekonomicznego punktu widzenia.Zabronisz mi?
Nie o to chodzi. Przyszedłeś tu na samej górce i wieszczysz jakieś dyrdymały. Trzeba było myśleć 5 lat temu, a nie siać jakieś oczywiste, przynajmniej dla mnie, "zjawiska", plus swoje prywatne w moim mniemaniu bzdury mijające się po prostu z prawdą. Wnioski wyciągam na podstawie całokształtu twórczości, nie na podstawie kilku postów na forum.
Pix pisze: Tak jak pisałem, ktoś kto myślał że regulacje nie wejdą naiwnie sądził że sklepik z dopalaczami będzie sobie spokojnie funkcjonował tuż pod nosem komendy policji
Pix pisze: amneziahaze pisze:
Dopalacze mają się dobrze na czarnym rynku.
Co nie oznacza że są dobre dla ciebie . To że funkcjonuje wiele patologii w cieniu życia społecznego nie świadczy o tym że są dobre. Taka natura ludzka, jedni wybierają dobro, innych kusi zło.
Nie rozumiesz kontekstu. Kryptowaluty nie okazały się szkodliwe dla ludzi, którzy znają się na podstawach tego rynku i znają ryzyko, więc nie wiem dlaczego miałbym fantazjować albo oszukiwać siebie i innych w tej kwestii. Ludzie straszą końcem świata od setek lat, kryzysem ekonomicznym straszą od 2010r., ci sami, którzy jeżdżą na fx cuffs i uchodzą za guru trejdingu. Prawda jest taka, że gdy oni kupowali srebro za 15$-16$, ja kupowałem BTC swoimi smart money.
Zestawianie kryptowalut i dopalaczy, "bo to czarny rynek" jest co najmniej niestosowne.
Pix pisze: Taka natura ludzka, jedni wybierają dobro, innych kusi zło.
dobro, tj. legalne dopalacze, czy samą legalność wciskania bullshitu ludziom?
Pix pisze: Masz bardzo dziwny pogląd na świat, za dużo naoglądałeś się Matrixa.
Nie wiesz z kim piszesz, zaś możemy się pospierać na argumenty:
Według Stiglitza kryptowaluty powinny zostać uregulowane, gdyż można ich używać m.in. do nielegalnych celów, takich jak pranie pieniędzy czy unikanie podatków.
Mamy już dobry środek wymiany nazywany dolarem.
System bankowy może i już w tej chwili dąży ku lepszemu wykorzystaniu płatności cyfrowych, ale bitcoin nie jest do tego potrzebny.
Niewątpliwie już się "wyspecjalizowali", natomiast ludzie jak widać mają bardzo krótką pamięć. Zaś banki, wall street, masowy dodruk, działania CIA w afganistanie(handel heroiną), wyburzenie WTC 7, wysyłanie ekonomicznych zabójców do Boliwii i Wenezueli, Panamy, Polski, nagrody nobla dla ludzi wysyłających na front ludzi zabijających ludzi, walka o ropę,
to są działania praworządne i oczywiście nie zasługują na potępienie? Większość oczywiście ma rację, tak?
Odnośnie noblistów z ekonomii nie mam jakichś tam awersji, jednak nagroda nobla też nie jest do końca wiarygodna, skoro ich "przepowiednie" nie mają dla mnie osobiście logicznego uzasadnienia. A dlaczego? Bo wieszczenie na górkach, że będzie źle jest moim zdaniem działaniem niskich lotów, stricte
bezwartościowe i tendencyjne.
Pix pisze: Rolą państwa jest zwalczanie przestępczego światka bo prędzej czy pożniej te ćpuny trafiają na garnuszek podatnika i obciążają nasze kieszenie.
Zaś alkoholicy nie? Więc czemu jest legalne, bo akcyza? Naiwne masz podejście do świata, możliwe że funkcjonujesz na zupełnie innej skali poznania. Zupełnie jakby państwo nie było grupą przestępczą i nie kradło Ciebie ze wszystkiego co sobie sam wypracowałeś. To się nazywa komunizm. To się nazywa wspieranie owiec, bo są już tak mocno wyprane z mózgów i nienauczone zaradności w życiu, że można je robić na lewo i prawo tak długo aż cytryna zostanie wyciśnięta. Śmieszy mnie ów fakt, że zacząłeś posta akurat od opisywania owiec... nie mieści mi się w głowie coś tak naiwnego.
Polecam Ci poczytać na wejściu Bastiata "Co widać, a czego nie widać".