Polskie Forum Bitcoin

Udziały terminowe z zawartymi kosztami prądu powinny pracować do końca, inaczej jest to zerwanie umowy czyli wypadałoby zwrócić wkład startowy. Zwłaszcza, że trudność nie rosła zbyt dramatycznie. No chyba że w założeniu miało się właśnie nie zbilansować.

W kopalni l3sny'ego była inaczej oferta skonstruowana i dlatego nikt się nie domagał zwrotu wkładu przy jej likwidacji, chociaż też wszyscy tracili. Wtedy zaskoczył nas galopujący wzrost trudności. Przy takim wzroście jak ostatnio, spokojnie byśmy wyszli na plus.

Sztef ogarnij się, przeprosić kolegę i nie rób z siebie biznesmena polaka... Gorzkie żale że źle obliczyliscie itp to wasz/twój biznes to bierz to na klatę zwłaszcza ze chodzi o nie za wielką kwotę. Jeśli jest inaczej to napisz. Ale i tak to jest Twoja strata nie udziałowców /klientów.

ja na kopalni straciłem całkiem nieźle, sam zje....ny multibit pochłonął 50BTC

l3sny pisze:ja na kopalni straciłem całkiem nieźle, sam zje....ny multibit pochłonął 50BTC

a co ma multibit do kopalni?

Miałem tam portfel do wpłat, ktoś wpłacił nie wyeksportowałem kluczy, nastapiła awaria w dostawie prądu czy inne spięcie i po ptakach. Oczywiście moja wina, musiałem pokryć ze swoich.

Jedni się mylą w szacunkach kopalni inni nie eksportują kluczy...

A nie mogłeś powiedzieć, że sorki, ale to nie moja wina, że była awaria prądu? Zawsze 50 btc więcej

Nie chciałem komentować sprawy, ale jako że nikt nie poruszył bardzo ważnej kwestii to poczułem się by samemu to zrobić.
Kwestia tego, że ostrzegałem Muchę i nie tylko, w sprawie kopania w chmurze. To, że jednak podjął ryzyko to jego sprawa.
Inna sprawą jest to, że interes nie był w porządku.

Przyjrzymy się sprawie dokładniej.
a) Kurs rośnie, trudność też. Klienci stratni , firma zarabia. Prawdopodobieństwo duże.
b) Kurs spada trudność spada. Klienci zarabiają w btc, firma zarobi tylko jeśli wymieniła btc na pln. Prawdopodobieństwo średnie.
c) Kurs rośnie, trudność stoi w miejscu. Wszyscy zarabiają. Prawdopodobieństwo nie realne.
d) Sytuacja jak teraz. Klient zarabia, firma nie.

Wynik, nie było praktycznie szans by można było zarobić klientowi.
Mój wniosek, scam z ładnym wytłumaczeniem.

Jeden z modów zamknął temat odnośnie asic.... Nie wnikam jakie układy masz z oszus....
W każdym razie sprawa wygląda tak: jeden z założycieli odpisał mi że owszem, te BTC są moje i należała mi się wypłata ale uwaga: SPÓŹNIŁEM SIĘ. Teraz już w ogóle nie można logować się na stronę.

Hehe, 2 lata te ułamki btc były warte niewiele, natomiast teraz jest się o co bić. Jak już ktoś wcześniej napisał, w procesie cywilnym osoby oszukane miałyby szanse na odzyskanie pieniędzy. Spóźniłeś się jednak o kilka miesięcy, z tego co się orientuje, tego typu długi po dwóch latach sie przedawniają.

@krystian, dokładnie. Jakby nie było, to na chwilę obecną ktoś ukradł moje 10k a to mała kwota nie jest.
Nie zamierzam sprawy odpuścić, nawet jak będę miał być na tym grubo stratny.

botak pisze: @krystian, dokładnie. Jakby nie było, to na chwilę obecną ktoś ukradł moje 10k a to mała kwota nie jest.
Nie zamierzam sprawy odpuścić, nawet jak będę miał być na tym grubo stratny.

Spróbuj zagadać do innych osób które zostały oszukane. W pozwie zbiorowym pewne koszty można rozłożyć.
Nie znam osób które prowadziły AsicMiner, może będą chciały iść na ugodę.

Drogi @botak.
Jesteś na prostej drodze do bana.
Nie ma szans, żeby ktokolwiek wypłacił ci cokolwiek, bo czas na rozliczenia i zgłoszenia minął ponad 2 lata temu.
Poczytaj sobie wątki dotyczące asicminer i idź do radcy prawnego.
To, co miałeś do wypłaty to Ca 200 zł po kursie w momencie zamknięcia interesu (wnioskuję po stanie konta 0.16 czy coś które pokazałeś na screenie).
Jeżeli liczysz że ktokolwiek będzie po takim czasie "zwracał" ci btc, to grubo się mylisz (ponownie polecam poczytać wątki).

Temat zamykam.